Jak myślicie, Slytherin czy Ravenclaw? W dwóch kom napiszę nazwy domów, i kto uważa że Slytherin to daje serduszko do kom Slytherin, a jak Ravenclaw to serduszko do Ravenclaw!
O czym myślisz?
TEKST
ANKIETA
- Wszystkie1960 post
- Ogólne814 post
- Ogłoszenia191 post
- Pytania307 post
- Propozycje77 post
- Artykuł Miesiąca164 post
- Fan Art188 post
- Konkursy i zabawy123 post
- Gazeta i wywiady37 post
- Administracja43 post
- Sprawy techniczne16 post
Sortuj według
Układ kart
2 głos w ankiecie
Świeżo zaktualizowane
Harry obudził się w środku nocy. znowu bolała go blizna. W dormitorium wszyscy spali i nie chciał nikogo budzić. Podszedł do okna i zaczął lustrować wzrokiem polanę. Nagle między gałęziami coś się poruszyło. Wytężył wzrok. Jakaś zakapturzona postać niosła w ręku worek, a w jego wnętrzu coś się poruszało...
Wtedy postać przystanęła i padł na nią blask księżyca. Harry'emu udało zobaczyć się część jej włosów. Odskoczył zaskoczony od okna. Wyjrzał jeszcze raz przez okno, ale tajemnicza osoba zniknęła między drzewami. Wtedy dopiero zrozumiał co go tak uderzyło: dobrze znał kolor tych włosów. Platynowy blond.Draco, myśli Harry. Nie zastanawiając się długo zarzucił na siebie pelerynę niewidkę i opuścił dormitorium. Prawie biegł. Dlaczego Malfoy wychodzi z zamku tak późno...Gdy dobiegł do tego miejsca już go tam nie było. Rozejrzał się po okolicy ale też nikogo nie zauważył. Gdy miał już się kierować do zamku zobaczył Hagrida z Dumbledore'm.
Chciał podsłuchać ich rozmowy ale rozmawiali tak cicho, że nic nie usłyszał.
Wrócił do Domitorium. Wciąż było ciemno i każdy spał... Jednak zobaczył że łóżko Rona jest puste. Rozejrzał się i zobaczył wychodzącego Rona z miotłą w ręku
-Oh Ron... - pomyślał - Wiem że jesteś w drużynie ale tak późno nikt nie trenuje...
Chciał za nim pobiec ale wydawał się tak zmęczony że zrezygnował, zdjął pelerynę-niewidkę i wślizgnął się do łóżka.
Jednak Ron wcale nie poszedRon biegł przez las w samej piżamie, ale to nie miało znaczenia. Ktoś zabrał jego własność! Ale to nie była zwykła pamiątka. To było....był to jego skarb. Całe jego życie. Znajdował się tam jego pamiętnik. Teraz... każdy może go przeczytać. Był ukryty na dnie jego kufra...
Ale po co komuś jest mój dziennik- myśli- Ważniejsze komu jest on potrzebny.
Nie powiedział o swoich zapiskach Harremu i Hermionie, nie chciał żeby ktoś uważał go za babę. Postanowił zacząć poszukiwania od lasu, właściwie nie wiedział dlaczego zaczął tutaj. I nagle w krzakach coś się poruszyło, coś dużego. To bybył to Centaur Frienzo. Początkowo Ron go nie rozpoznał. Odetchnął uspokojony i pobiegł dalej. Usłyszał jak centaur krzyczy: stój chłopcze! ale pobiegł dalej. Nagle usłyszał krzyk - DRĘTWOTA! Spadł na mokrą od rosy ziemię. Postać, która rzuciła w niego zaklęciem obróciła go twarzą do góry. Ron zamarł stał/a nad nim... stała nad nim dziewczyna nie więcej niż 17/18 lat, miała piękne długie białe włosy, które na tle księżyca błyszczały. Wzięła różdżkę wystającą z jego kieszeni i schowała do torby. Po chwili wycelowała w niego różdżkę i powiedziała:
- Avada kedavr... - nie dokończyła, bo nagle rozległ się huk, Ron odzyskiwał już czucie w ciele więc szybko wstał. Zobaczył swój pamiętnik który wolał nazywać Notesem i schował do kieszeni. Ponownie rozległ się huk i zobaczył kolejną ciemną postać... jednak rozmyła się w powietrzu, a za nią stał Hagrid. Ron odetchnął z ulgą.
- A co ty tu cholibka późno w nocy robisz? - zapytał Hagrid-
- Byłem... znaczy... byłem na stadionie Quiddicha i no.. ten przypomniałem sobie że zgubiłem różdżkę więc no ten.. poszedłem szukać do cieplarni.. i tam nie było więc no pomyślałem... że jest tu w zakazanym lesie i no... jest - wybełkotał i podniósł swoją różdżkę, którą jak dziewczyna uciekała zostawiła.
- Lepiej wracaj już do szkoły. - odpowiedział Hagrid.
- Dobrze- odpowiedział mu byle jakim tonem i pognał do zamku. Kiedy był już blisko zobaczył coś co myślał że mu się wydaje. Co takiego? Pelerynę niewidkę a przy niej okulary Harrego i książka Hermiony którą ostatnio wypożyczyła, i jakaś torebka co kiedyś widział jak ją nosiła.
- Czyli mnie śledzili?! - oburzył się Ron. Podniósł okulary, pelerynę i książkę i schował do torebki. Położył jeszcze do niej różdżkę i ścisnął w tą samą rękę gdzie miał miotłę. Wrócił do domitorium, opukał sobie twarz i przebrał się w piżamę. Miotłę i torebkę położył w nogach łóżka i położył się. Jednak całą noc nie spał, lecz próbował odpowiedzieć na myśli tłoczące mu się w głowie.
-Kim była tamta dziewczyna? I dlaczego Harry i Hermiona mnie śledzili? - Pomyślał. Jednak nie umiał znaleść teraz na nie odpowiedzi...
Ciąg dalszy piszemy w kom.
Aktualnie autorzy :
@Snape2020 (czyli ja) @Zuzka Potter @Gryfonka Amy @Delphini Lestrenge oraz @Tatamta (tekst nie został uwzględnieniony z powodu braku kontynuacji danego wątku)
Kiedy Harry był na pierwszym roku Nymphadora skończyła Hogwart. Ale gdyby Harry pojechał do Hogwartu rok wcześciej Tonks byłaby na ostatnim roku a on na pierwszym. Dora mogłaby się nim opiekować a może nawet całym golden trio, w końcu jest puchonką. Szkoda ,że tak się nie stało. A wy co myślicie?
Krukoni zgłaszają się w kom. Od 23.01 do 10.02 :)
1.Czy nikomu nie zdaje się dziwne to że to do jakiego domu w Hogwarcie zostaniesz przydzielony w dużym stopniu zależy od tego w jakiej rodzinie się urodziłeś. Np. Ron został Gryfonem tak jak jego cała rodzina. Wyjątkiem jest Syriusz. Ale naprawdę każdy w rodzinie ma takie same cech? Mi wydaje się to dziwne.
2.Mnie dziwi dlaczego podczas balu w Czarze Ognia Ron jako jedyny ze swojego rodzeństwa miał taką kontrowersyjną szatę
3.Tak a propos Rona.... To wydaje mi się, że Rowling się nad nim znęcała, bo nie lubiła tej postaci. Nawet kiedyś powiedziała, że chciała w Insygniach, zamiast Freda, zabić Rona, bo nie pała do niego sympatią. To po co stworzyła taką postać? A bądź co bądź, to dosyć ważna postać, najlepszy przyjaciel głównego bohatera książki... Po co dała mu taki charakter, skoro jej samej nie odpowiadał? 🤔
4.Skoro w Świecie Harrego Pottera nie ma prądu itd., to dlaczemu Wealsey'owie są biedni? Za co oni płacą? Podatki, za powietrze, za darmową magię? Poza tym Pan Weasley pracował w Ministerstwie Magii - najważniejszym dla czarodziejów ośrodku prawa i władzy - więc powinien otrzymywać w miarę wystarczającą pensję.
Wszyscy Ślizgoni wpisują się w kom.
Wszyscy Ślizgoni wpisują się w komentarze
Do 23.01.2020 mozna
Ostatnie przebija wszystko
Moim zdaniem najładniejsze dodatki do pokoju z Harrego Pottera :)
20 głos w ankiecie
SPIS ŚLIZGONÓW @Gryfonka Amy . LUDZIOWIE I NIE LUDZIOWIE @Snape2020 .
JAK NIE WEJDZIESZ TO CIĘ ZJEM XDD
23 głos w ankiecie
29 głos w ankiecie
Napiszę początek wstępu jak do książki a w komentarzach będziemy dopisywać ciąg dalszy :D Tytuł wymyślimy na osobnym poście B)
Harry obudził się w środku nocy. znowu bolała go blizna. W dormitorium wszyscy spali i nie chciał nikogo budzić. Podszedł do okna i zaczął lustrować wzrokiem polanę. Nagle między gałęziami coś się poruszyło. Wytężył wzrok. Jakaś zakapturzona postać niosła w ręku worek, a w jego wnętrzu coś się poruszało...
Wtedy postać przystanęła i padł na nią blask księżyca. Harry'emu udało zobaczyć się część jej włosów. Odskoczył zaskoczony od okna. Wyjrzał jeszcze raz przez okno, ale tajemnicza osoba zniknęła między drzewami. Wtedy dopiero zrozumiał co go tak uderzyło: dobrze znał kolor tych włosów. Platynowy blond...
Czy można być animagiem i metorfomagiem jednocześnie?