dobre :)
o to mi prawie chodziło ^^ , dobra robota Mędrzec, tylko niech Ci sie nie nudzi i zrób dłuższa wersje tak jak Ci mówiłem :D
60 % Slytherin , 40 % Gryffindor
dziwne... ja bym akurat chciał takimu zombi siekierą łeb rozwalić :D
on nie był na Ojca zły , on go nienawidził bo był zwykłym mugolem :)
Moim zdaniem , Stworek nie był zły ... miał takie a nie inne nastawienie po przez rodzine w jakiej był :) i miał być im posłuszny to też miał mieć podobny tok myślenia jak oni :)
zresztą jak Harry potrzebował stworka pomocy to ten poszedł mu pomoc . szczerze nie wiem czemu czasami mówicie kto powinien zginać :P , kazda smierc w tym filmie była niepotrzebna. tyle w temacie :x
czekamy na 3 film :>
dobra robota :)
coś czuje , że to będzie wygladać jak na Pottermore, odpowiadając na pytania , bedziemy przydzielani do domów hmmm...........
jestem za , ale nie bede ukrywać , że popieram wypowiedź Animagii :)
popieram zdanie mojej kochanej żony <3 , jestem z Ciebie dumny wnuczku :)
Gryfon albo Ślizgon
Dla mnie smutną sceną/sytuacją kiedy ginie :
Hedwiga - była mu bardzo oddana , chciała uratować Harrego , za co przypłaciła zyciem.
Charity Burbage? - ta nauczycielka... żal mi jej
Zgredek
jest wiele takich scen , i wszystkie sa smutne , ale cóz ....
Chociaż nie nazwałabym tego co napisałam objechaniem. Niezbyt ostre. ;)
Nawet jeśli nie było ostre to autor/autorka jeśli sie nie obrazi , mogą wyciągnać z tego dobra lekcje i przeczytać książki Harrego Pottera :)
popieram , nie rozumiem czasmi , ludzie opierają sie na filmach nie mając pojecia co zaszło w książce : (.
dużo takich scen było np . Tonks chyba Harremu nos nastawiła a nie Luna tak jak w filmie pokazali :P
Luna pewnie dała mu ultimatum : Ona albo Babcia
nie wiem , czy akurat po jakieś scenie zaczoł pić , ale o ile mi wiadomo , kiedys widziałem wywiad taki dość nieprzyjemny gdzie mówił o swoim alkocholiźmie i było to spowodowane , jego chorobą , ma problemy czasami samemu sobie zawiązać buty ... co go strasznie przygnebiało ,a choroba ponoc jak to sie mówi? narasta? przyśpiesza? nie wiem jak to ująć ale to go tak przybiło , że zaczoł pić , no ale nie wiem jaka jest wasza opinia na ten temat.
Moim zdaniem każdy ma wzloty i upadki , a każdy upadek powinien być lekcją , skoro Daniel pije , to napewno ktoś go z tego wyciagnie , lub poprostu sam dojdzie do wniosku , że jest to głupotą . Jednak musze przyznać , że mu się nie dziwie ... jest czasami uzależniony od innych osób , bo nie potrafi złapać szklanki lub głupiego buta . Czas pokaże jednakże, bardzo lubie tego aktora i wolałbym , żeby wszystkie plotki jak i fakty okazały się poprostu nie prawdą :)
Nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób , Notabene dziekuje :> , rzeczywiscie coś w tym moze byc .
gra jest grą ale moim zdaniem , patronus to jest jakaś tam nasza indywidualna pozytywna energia i wolałbym sam wybrać sobie patronusa , niż opierać sie na jakiś pytaniach które np maja sie nijak do tego jaki byłby nasz patronus . no ale :)... można sie pobawić :P
ale chciałbym w sumie mieć Rysia albo Jastrzębia :)