Opowiadanie - rozdział I
King's Cross, Londyn, rok 2011
Na peronie 9¾ aż roiło się od czarodziejów. Wśród nich był wysoki blondyn w okularach. Rozglądał się za czymś.
- Gdzie on jest? Pociąg zaraz odjeżdża. Przez niego się spóźnię.
Nagle z tłumu usłyszał:
- Pablo! Pablo!
Z pośród ludzi wybiegł mały chłopczyk w ciemnobrązowych, prawie że czarnych włosach. Miał na sobie okulary. Był ubrany w niebieską koszulkę z napisem "Star Wars", oraz w szare dżinsy.
- Kevin? No nareszcie, już myślałem, że nie przyjdziesz.
- Przepraszam kuzynie, ale zgubiłem się.
- Nieważne, wsiadaj do pociągu.
Weszli do środka i usiedli. Młodszy chłopiec powiedział:
- To co, Matt za rok dołącza do nas?
- Tak, jestem ciekaw dokąd trafi.
- Obstawiam Slytherin.
- Serio? Moim zdaniem trafi do Hufflepuffu. A tak …
Opowiadanie - prolog
Siema. Zaczynam pisać fanowskie opowiadania zwuązane z serią Harry Potter. Liczę na to, ża wam się spobobają. Z góry przepraszam, za błędy ortograficzne, jeśli takie występują. Są one spowodowane dysleksją (taką prawdziwą, a nie udawaną jak ma większość ludzi).
Oto prolog do mojego opowiadania.
Dawno, dawno temu żyło czworo założycieli Hogwartu: Godryk Gryffindor, Salazar Slytherin, Helga Hufflepuff i Rowena Ravenclaw. Prowadzili oni szkołę dla czarodziei. Jednym z nich był syn Salazara, Roderyk. Podobnie jak ojciec uważał, że magii powinni się uczyć tylko osoby o czystej krwii, jednak w przeciwieństwie do ojca miał opsesję na tym punkcie. Pewnego dnia razem z paroma uczniami, którzy go popierali, zaatakowali Godryka Gryffindora, mając nadzi…