Harry Potter Wiki

CZYTAJ WIĘCEJ

Harry Potter Wiki
Advertisement
Harry Potter Wiki
„Kiedy pałacowe błonia opustoszały, z jamy między korzeniami pieńka wysunął się najpierw opatrzony bokobrodami pyszczek, a po chwili cały królik.”
— Narrator[źródło]
Biało-czarna praca, przedstawiająca spory pieniek. Widać w nim dziurę, z której widać oczy. Wokół pieńka widać wystającą trawę.

Pieniek

Czara Mara i jej gdaczący pieniek (ang. Babbitty Rabbitty and her Cackling Stump) — baśń napisana przez Barda Beedle'a w XV wieku. Znajdowała się w zbiorze baśni Baśnie barda Beedle'a[1].

Streszczenie[]

„Dawno temu w pewnym dalekim kraju żył głupi król, który postanowił, że tylko on będzie miał moc magiczną. Rozkazał więc dowódcy swojej armii utworzyć Brygadę Łowców Czarownic i wyposażył ją w sforę krwiożerczych czarnych psów. Nakazał też, by w każdej wiosce i w każdym mieście jego państwa odczytano następujące wezwanie: „Król poszukuje nauczyciela magii.”
— Początek baśni[źródło]

W pewnym kraju żył król, który zapragnął posiadać magiczną moc tylko dla siebie. Rozkazał utworzyć Brygadę Łowców Czarownic, której podarował mnóstwo krwiożerczych psów. Zażądał też odczytania w całym kraju ogłoszenia na wakat nauczyciela magii. W związku z prześladowaniami, prawdziwi czarodzieje i czarownice nie odpowiedzieli na wezwanie. Pewien niemagiczny oszust postanowił jednak w celu łatwego zarobku oszukać króla. Przybył do zamku, przedstawiając się jako potężny mag. Pokazał władcy parę prostych sztuczek, co utwierdziło go w przekonaniu, iż przybysz naprawdę jest czarodziejem. Szarlatan zażyczył sobie złota i kosztowności, w celu zakupu magicznych przedmiotów i intergiencji. Panujący ślepo spełniał owe zachcianki[2].

Po ukryciu skarbów, fałszywiec wrócił na zamkowe błonia. Urwał w królewskim parku dwie gałązki, po czym wmówił królowi, że to różdżki. Był jednak obserwowany przez starą praczkę, Marę. Przez wiele dni władca razem z fałszywym magiem wymachiwali fałszywymi różdżkami i krzyczeli zaklęcia wymyślane przez szarlatana, oczekując na moment gdy (jak twierdził oszust) magiczny przedmiot zacznie działać, i król stanie się go wart. Pewnego razu podczas owych ceremonii głowa państwa dosłyszała rechot starej praczki. Możnowładca oburzył się jej reakcją, po czym zaczął dopytywać swojego „mentora” o czas zakończenia szkolenia. Ten próbował go uspokoić, lecz król postanowił nazajutrz zorganizować dla dworzan pokaz jego magicznych mocy[2].

Oszust chcąc wyładować swoją bezsilność i wściekłość, udał się do chatki Mary. Gdy zastał ją tam polerującą różdżkę, zagroził jej, że jeśli mu nie pomoże, wyda ją w ręce Łowców. Czarownica zgodziła się, a szarlatan rozkazał jej ukryć się w krzakach, a kiedy król będzie wypowiadał zaklęcia, rzucać prawdziwe bez jego wiedzy. Służąca zadała mu pytanie, co ma uczynić, gdy król będzie chciał rzucić urok, którego ona nie jest w stanie rzucić. Zignorował ją jednak, mówiąc iż na pewno nic takiego się nie wydarzy[2].

Następnego dnia odbył się pokaz. Władający „rzucał” po kolei rozmaite zaklęcia, które w rzeczywistości były dziełem praczki. Nagle jednak przerwał mu kapitan Brygady, niosąc martwe ciało krwiożerczego psa i prosząc o ożywienie go. Kiedy możny próbował to uczynić, czarownica nawet nie uniosła różdżki. Wiedziała ona, że nie istnieje zaklęcie, które przywracałaby życie. Pies nie ożył, a dwór zaczynał podejrzewać króla o oszustwo. Fałszywy czarodziej wskazał praczkę jako czynnik tłumiący królewską moc. Rozpoczął się pościg, po chwili jednak ścigana zniknęła, natomiast psy tropiące ujadały pod drzewem[2].

Szlachta wysnuła wniosek, iż Mara zamieniła się w drzewo, które postanowiono ściąć. Głos praczki wydobył się z pozostałego po nim pnia, mówiąc zebranym, iż nie można uśmiercić prawdziwych czarowników, przecinając ich na pół. Rozkazała również wypróbować tą zasadę na królewskim nauczycielu magii. Ten w strachu wyznał prawdę, a następnie został powleczony do lochów. Służebnica krzyknęła do króla, że przecinając ją, ściągnął na kraj straszne przekleństwo. Król padł przed nią, zaklinając że natychmiast wyda chroniący czarodziejów i czarownice edykt. Pień rozkazał mu również wzniesienie posągu, przedstawiającego jej postać. Panujący przyrzekł spełnić to życzenie. Gdy błonia opustoszały, z jamy w pieńku wysunęła się stara królica, trzymająca w zębach różdżkę. Na samym pieńku postawiono zaś wkrótce złoty, upamiętniający ją posąg, a prześladowania magów zakończyły się[2].

Postacie[]

Czara Mara

Postać tytułowej Czary Mary

  • Czara Mara — główna postać baśni. Była ona mądrą, starą czarownicą, animagiem oraz praczką dla głupiego króla. Umiała uprawiać między innymi transfigurację i prawdopodobnie czarną magię[2].
  • Głupi królmugolski król, który zlecił Brygadzie Łowców Czarownic wyłapywać osoby z magicznymi zdolnościami. Chciał nauczyć się uprawiać magię, co nie mogło się udać, ponieważ był on mugolem[2].
  • Szarlatan — mugol, który podawał się za czarodzieja, aby zostać nauczycielem głupiego króla dla pieniędzy[2].
  • Brygada Łowców Czarownic — powołana przez głupiego króla brygada, która miała na celu łapać magiczne istoty[2].
  • Psy Brygady Łowców Czarownic — krwiożercza sfora psów, która pomagała Brygadzie Łowców Czarownic[2].
  • Szabla — jedna z psów Brygady Łowców Czarownic, która umarła po zjedzeniu trującego muchomora[2].
  • Kapitan Brygady Łowców Czarownic — najprawdopodobniej mugol, który przyniósł Szablę głupiemu królowi, aby ten ją wyleczył[2].
  • Koń głupiego królakoń, na którym było użyte zaklęcie lewitacji rzekomo przez głupiego króla, a naprawdę przez Czarę Marę[2].
  • Dowódca armii głupiego króla — jeden z założyciele Brygady Łowców Czarownic (drugim był głupi król)[2].

Przedmioty[]

  • Sztuczna różdżka głupiego króla — patyk z drzewa w królewskim parku, którą zerwał Szarlatan, aby dać ją głupiemu królowi[2].
  • Różdżka Czary Maryróżdżka, którą Czara Mara czarowała, o nieznanym rdzeniu, nieznanym drewnie i nieznanej długości[2].
  • Złoty posąg Czary Mary — posąg postawiony w królestwie głupiego króla, co kazała zrobić Czara Mara[2].
  • Trujący muchomor — trujący grzyb, który zjadła Szabla, przez co umarła[2].

Miejsca[]

  • Królestwo głupiego króla — królestwo, w którym rządził głupi król. Dzieje się w nim akcja baśni[2].
  • Szopa Czary Mary — szopa, w której Czara Mara mieszkała i pracowała dla głupiego króla[2].
  • Królewski park — park, w którym rosło drzewo, z którego została zerwana sztuczna różdżka głupiego króla [2].
  • Pałacowe błonia — teren, na którym znajdowała się szopa Czary Mary, a głupi król i Szarlatan ćwiczyli magię[2].

Komentarz Albusa Dumbledore'a[]

„Baśń Czara Mara i jej gdaczący pieniek jest pod wieloma względami najbardziej "prawdziwa" ze wszystkich baśni Beedle'a, bo opisywane w niej czary zgodne są prawie całkowicie ze znanymi prawami magii.”

Wielu młodych czarodziejów z tej baśni po raz pierwszy odkryło, że zaklęcie ożywiające nie istniało. Choć zostało odkryte wiele zaklęć podtrzymywania iluzji stałej obecności zmarłych (np. portrety, fotografie, które mogą się poruszać i mówić) to nadal takie zaklęcie nie zostało odkryte. Bertrand de Pensées-Profondes w dziele Studium możliwości odwrócenia faktycznych i metafizycznych skutków naturalnej śmierci, ze szczególnym uwzględnieniem reintegracji esencji i materii napisał „Porzućcie to marzenie. To nigdy się nie uda”[3].

Zdolność animagii (taką, jaką miała Czara Mara), posiadał jedynie niewielki procent czarodziejskiej społeczności. Przez to, że można było jej użyć do ukrywania tożsamości, Ministerstwo Magii prowadziło rejestr animagów, ponieważ ta umiejętność bardzo przydawała się tym, którzy byli zamieszani w jakąś kryminalną działalność. Można powątpiewać, że stara praczka istniała, ale niektórzy historycy uważają, że pierwowzorem dla Czary Mary była Lisette de Lapin[3].

Głupi król wierzył, że mógł stać się czarodziejem poprzez zapamiętywanie zaklęć i wymachiwanie różdżką. Nie wiedział nic o prawdziwej magii, co było odzwierciedleniem ignoranckiego podejścia mugoli do niej. Bardzo możliwe, że bard Beedle, dodając bohaterkę, udającą, mówiące drzewo do baśni, inspirował się prawdziwymi magicznymi tradycjami i praktykami. Może być to odzwierciedlenie tego, że po ścięciu drzewa, z którego wyrabiało się różdżki, można było narazić się na ryzyko rozjuszenia nieśmiałków oraz na skutki zaklęć ochronnych rzuconych na drzewo. Zaklęcie Cruciatus za czasów Beedle'a nie było uznawane za Zaklęcia Niewybaczalne, a mogło mieć ono skutek taki, jak to, czym Czara Mara groziła królowi[3].

Ciekawostki[]

Brązowy królik z różowymi uszami i białymi elementami. Trzyma w ustach różdżkę.

Czara Mara w króliczej formie

  • W innych wersjach językowych nazwa „Czara Mara” nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek formą zmyślonych zaklęć takich jak „Czary Mary”. W języku angielskim nazwa „Czara Mara” brzmi „Babbity Rabbity[4].
  • Czara Mara była jedną z pierwszych wspomnianych animagów. Potrafiła ona jednak rozmawiać w swojej króliczej formie, przez co nie jest to w pełni prawdziwe przedstawienie animaga[2][3][5].
  • W przypisie, w komentarzu Albusa Dumbledore'a do tej baśni, napisane jest, że profesor McGonagall poprosiła JKR, że nie użyła swoich umiejętności animagicznych dla jakichś nielegalnych, tajnych celów[3].

Zobacz też[]

Występowanie[]

Przypisy

Advertisement