Szablon:Magiczny przedmiot
Czara Ognia (ang. Goblet of Fire) — magiczny przedmiot, niezależny sędzia, za pomocą którego wybierano uczestników Turnieju Trójmagicznego. Kandydaci z danej szkoły wrzucali do czary swoje imię i nazwisko na skrawku pergaminu. Wybranie danego czarodzieja do udziału w turnieju wiązało go pewnego rodzaju magicznym kontraktem, którego nie mógł złamać – musiał przejść przez wszystkie trzy konkursowe zadania, chociaż były one często bardzo niebezpieczne.
Opis
Czara była duża i drewniana, dość topornie wyciosana. Nie zwracałaby na siebie zbyt wielkiej uwagi, gdyby nie to, że była pełna aż po brzegi roztańczonych, niebiesko-białych płomieni.
Przedmiot ten był potężnie zaczarowany, tak aby podejmował jak najlepsze decyzje. Można podejrzewać, że drzemały w nim podobne czary, co w Tiarze Przydziału, która również decydowała o losach czarodziejów. Została ona wykonana specjalnie na cele Turnieju Trójmagicznego. Można było ją oszukać tylko potężnym zaklęciem Confundus, jednak potrafił to zrobić tylko tak utalentowany czarodziej jak Bartemiusz Crouch Jr, ponieważ czara była magicznej artefaktem o wielkiej mocy. Przy wybieraniu odpowiednich kandydatów, Czara Ognia wyrzucała w powietrze karteczkę kandydata, zmieniając przy okazji swoje niebieskie płomienie na czerwone. Po skończonej procedurze wybierania, czara wygasała do czasu kolejnego turnieju, dlatego jej użycie do innych celów było niemożliwe.
Historia
Stworzenie
Nie wiadomo, kto i kiedy stworzył Czarę Ognia, jednak wydaje się, że została ona zaprojektowana specjalnie na użytek Turnieju Trójmagicznego. Uczniowie nie wiedzieli, w jaki sposób decyduje się o wybraniu do udziału w turnieju, a wydaje się, że gdyby wcześniej używano czary – wspominałyby o tym książki opowiadające o poprzednich edycjach, które z taką miłością pochłaniała m.in. Hermiona Granger. Z drugiej jednak strony, wszyscy zgromadzeni w sali po dokonaniu wyboru w 1994 roku wydawali się znać potęgę czary, co wskazywałoby, że znali ten obiekt dobrze i powstał on dawno temu. Ludo Bagman mówił nawet, że „ograniczenie wieku zostało wprowadzone dopiero w tym roku [...] A jego nazwisko wypadło z Czary”, co może wskazywać, że czara istniała już od jakiegoś czasu, ale w wyborach nie sugerowała się wiekiem, tylko predyspozycjami.
Turniej Trójmagiczny 1994/1995
Czara Ognia na Pottermore
Czara Ognia miała za zadanie wybrać reprezentantów Instytutu Magii Durmstrang, Akademii Magii Beauxbatons oraz Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Po raz pierwszy w historii turnieju wprowadzono jednak ograniczenie wiekowe. Albus Dumbledore wyrysował Linię Wieku, która nie pozwalała przejść do czary osobom poniżej siedemnastego roku życia. Do czasu wyboru, który odbył się w Halloween, zdeklarowani kandydaci mieli wrzucić swoje nazwiska do Czary.
Kandydaci i wybrani
Z grona uczniów Durmstagu został wybrany Wiktor Krum, zdecydowanie najsławniejszy spośród szkolnej delegacji, który grał na pozycji szukającego w bułgarskiej narodowej drużynie quidditcha. Reprezentantką Beauxbatons została wybrana Fleur Delacour, piękna Francuska, której babcia była wilą.
Spośród uczniów Hogwartu trzy znane zgłoszenia to Cedrik Diggory, Angelina Johnson oraz Kasjusz Warrington. Fred Weasley, George Weasley, S. Fawcett oraz Summers także próbowali się zgłosić przy użyciu Eliksiru Postarzającego, jednak sztuka ta im się nie udała – linia wyrzuciła ich ze swojego kręgu, wyrosły im też długie brody. Ostatecznie reprezentantem Hogwartu został Cedrik Diggory z Hufflepuffu, ku wielkiej uciesze uczniów tego domu – Puchoni rzadko mieli powody do dumy.
Kiedy Dumbledore chciał kończyć ceremonię wybierania, Czara zapłonęła po raz kolejny i wyrzuciła nazwisko Harry'ego Pottera. Kompletnie zaskoczony chłopak podszedł do izby przeznaczonej dla reprezentantów i wywołał niemałe zamieszanie wśród dyrektorów szkół. Większość szkoły sądziła, że w jakiś sposób oszukał czarę dla jeszcze większej sławy, co nie wbrew pozorom nie przysparzało mu popularności. Igor Karkarow domagał się powtórzenia ceremonii, jednak Czara wygasła. Harry musiał wziąć udział w konkursie, ponieważ wbrew własnej woli został zobowiązany magicznym kontraktem.
Alastor Moody od początku sądził, że ktoś wrzucił nazwisko Harry'ego, ponieważ magiczny kontrakt byłby bardzo wygodny dla czarodziejów chcących jego śmierci tj. Lorda Voldemorta. Twierdził, że ktoś zapewne rzucił na Czarę potężne zaklęcie Confundus. Początkowo niewielu mu uwierzyło, ponieważ Alastor jak wiadomo, wietrzy wszędzie spiski. Pod koniec roku okazało się jednak, że Moody mówił wtedy dokładnie to, co sam zrobił, i że tak naprawdę jest on Bartemiuszem Crouchem Jr, który wcielał się w Moody'ego za pomocą Eliksiru Wielosokowego. Crouch faktycznie skonfundował potężny artefakt, tak żeby myślał, że w turnieju startuje czterech reprezentantów. Była to część dużego planu mającego na celu odrodzenie Lorda Voldemorta.
Przyszłość czary
Ciężko powiedzieć, co się działo z Czarą Ognia po 1995 roku, ponieważ nie wiadomo, czy kolejny Turniej Trójmagiczny został zorganizowany.