Szablon:Postać indywidualna
Dolores Jane Umbridge - pierwszy raz pojawia się w piątym tomie (HP i Zakon Feniksa) Była "starszym podsekretarzem w biurze ministra" na przesłuchaniu w ósmym rozdziale książki.
"Pomyślał, że wygląda jak wielka, blada ropucha. Była przysadzista, miała dużą, obwisłą, twarz, szyję krótką jak wuj Vernon i bardzo szerokie usta. Oczy miała wielkie, okrągłe i lekko wyłupiaste. Nawet czarna aksamitna kokardka, przypięta na czubku głowy do jej krótkich, kędzierzawych włosów, przywodziła na myśl wielką muchę, którą miała właśnie schwytać swym długim, lepkim językiem." (HP i Zakon Feniksa str. 188)
Kiedy na przesłuchaniu Harry' ego Dumbledore sprowokował Korneliusza Knota, Minister Magii wydał Dekret Edukacyjny na mocy którego Ministerstwo Magii może wyznaczyć nauczyciela, kiedy dyrektor nie jest w stanie go znaleźć. W ten sposób Umbridge została kolejną nauczycielką obrony przed czarną magią. Jej przemówienie pierwszego września było bardzo nudne i mydlane, jednak Hermiona, która posiada niesamowitą zdolność koncentracji, zrozumiała, że "ministerstwo miesza się w sprawy Hogwartu".
Uczniów traktowała trochę jak dzieci, na lekcjach nie uczyła zaklęć, tylko kazała czytać teorię. Kiedy poczuła, że w szkole ma za mało władzy Minister wydał dekret mianujący ją "Wielkim Inkwizytorem Hogwartu", była bardzo ostra, etat nauczycieli nie zależał od ich zdolności, chodziło o stanowisko w sprawie sporu Knota i Dumbledore' a, oraz o stosunek do Harry'ego. Wydała mnóstwo dekretów edukacyjnych, zwiększających jej władzę. Użyła klątwy Cruciatus wobec Harry'ego.
Z jej rozkazu została powołana "Brygade Inkwizycyjną", nakryła "Gwardię Dumbledore' a", (przy pomocy Marietty Edgecombe), bała się wszystkich mieszańców.
W części siódmej nadal pracowała w Ministerstwie. Kiedy złapała Mundungusa Fletchera na nielegalnym handlu, nie aresztowała go, bo oferował jej legendarny medalion Salazara Slytherina (twierdziła że ,,S,, oznacza Selwynów), w książce pada hipoteza, że nie była czystej krwi, więc właściwie medalion chronił ją przed Komisją Rejestracji Mugolaków.
Lubiła przesłodzone kotki, oraz różowy kolor. Wykorzystywała swoją pozycję do granic możliwości.