„No wiesz, jak wybuchła ta cała panika związana z Sam-Wiesz-Kim, wszędzie zaczęto oferować mnóstwo dziwnych przedmiotów, takich, co to niby mają chronić przed Sam-Wiesz-Kim i Śmierciożercami. Możesz sobie wyobrazić… tak zwane eliksiry ochronne, a w rzeczywistości sos pieczeniowy z odrobiną ropy czyrakobulwy…”
— Molly Weasley opowiadająca o fałszywych eliksirach ochronnych[źródło]
Fałszywe eliksiry ochronne (ang. Fake protective potions) — magiczne eliksiry, sprzedawane w celu ochrony przed czarną magią. Pomimo bogatej reklamy i zapewnień sprzedawców, specyfiki te były zwykłym oszustwem, ponieważ nie posiadały żadnych wyjątkowych mocy. Składały się np. z sosu pieczeniowego i ropy z czyrakobulwy.
W serii[]
Po powrocie Czarnego Pana na magicznym rynku pojawiły się olbrzymie ilości różnych ochronnych eliksirów, jednakże zdecydowana większość z nich była fałszywa i nie działała zgodnie z obietnicami znajdującymi się na opakowaniu. Mundungus Fletcher sprzedawał tego typu specyfiki wielu przerażonym czarodziejom, którzy nie dostrzegali ich niezbyt pomocnych składników[1].
Występowanie[]
Przypisy
- ↑ Harry Potter i Książę Półkrwi (książka), rozdział 5, Za dużo Flegmy