|
że będę mogła coś świętować, ale naprawdę cieszę się, że gazeta wciąż funkcjonuje.
Przygotowałam dla was pewną niespodziankę, ale o niej na 8 stronie. Zapraszam.
|
|
Nigdy nie lubiłem Malfoya. Chyba nikt z czytelników sagi go nie lubił i chyba takie było założenie autorki, J.K. Rowlig. Draco Malfoy nie miał być postacią lubianą, wręcz przeciwnie. Od pierwszej sceny ze swoim udziałem budował jednoznacznie negatywny obraz i trwało to przez pięć tomów sagi. Co się zmieniło w szóstym? Ten negatywny obraz stał się trochę mniej jednoznaczny. Dlaczego tak wielu użytkowników internetu ma wszelkiego rodzaju „malfoye” w swych nickach, dlaczego na stronach zawierających odniesienia do Draco tak wiele jest komentarzy w rodzaju „kocham, uwielbiam, cudowny” i tym podobnych? Zastanówmy się, kim naprawdę był Draco Lucjusz Malfoy, i dlaczego taki właśnie był. Draco był bez wątpienia bystrym i inteligentnym czarodziejem. Radził sobie dobrze w szkole, zwykle nawet lepiej od Harry’ego Pottera. Miał kilku dobrych kolegów, bo przyjaciółmi Crabbe'a, Goyle'a czy Zabiniego nazwać nie można. Lubił złośliwości i dokuczanie innym, zwłaszcza słabszym, i w tym był naprawdę dobry. W sytuacji zagrożenia albo uciekał, albo straszył swym ojcem, albo zasłaniał się innymi. Przejawiał wielką odwagę w ciągłym okazywaniu się tchórzem. Coś jeszcze? Że był bogaty, bo bogaty był jego ojciec, że wielbił Voldemorta, bo wielbił go jego ojciec. I tyle. To w największym skrócie najprostsza charakterystyka Dracona Lucjusza Malfoya. Co z niej na razie wynika? Że jest przeciętniakiem, jakich wielu. W każdej szkole, w każdym skupisku ludzi trafi się taki jeden czy nawet kilku. W niczym nie są najlepsi, ale dobrzy w tak wielu dziedzinach, że uchodzą za wyróżniających się. Draco Malfoy nieźle czarował, dobrze latał na miotle, umiał się znaleźć w towarzystwie, potrafił być dowcipny na swój sposób. Dlaczego więc ten przeciętniak o skłonnościach do wredoty wzbudza takie emocje, i to pozytywne emocje, zwłaszcza u młodych dziewcząt? Dla mnie odpowiedz jest prosta: Tom Felton. Ten grający Dracona Malfoya we wszystkich 8 filmach aktor podbił serca wielu tych czytelniczek, które czytając książki jednoznacznie oceniały Dracona Malfoya negatywnie. Po obejrzeniu jednak filmów u wielu ta ocena się zmieniła. Felton, który już w „więźniu Azkabanu” przeistacza się z pyzatego chłopca w przystojnego nastolatka, a z każdym następnym filmem jeszcze bardziej przystojnieje, tchnął w postać Dracona coś, czego sama autorka książek nie była w stanie pojąć. Romantyzm czarnego charakteru. J.K. Rowling w wywiadzie udzielonym 16 lipca 2005 r. Melisie Anelli[1] stwierdziła, że ona sama stara się stanowczo odróżniać Toma Feltona, który jest przystojnym młodym chłopcem, od Dracona, który nie jest miłym człowiekiem. Złudzenia dziewcząt na temat filmowego Dracona są może i romantyczne, ale niezdrowe, i martwi ją, że tak wiele dziewcząt przyrzeka dozgonne oddanie osobie o niedoskonałym charakterze. Według twórczyni postaci Draco Malfoya, jest to wręcz niezdrowe. Czy Draco Malfoy był złą postacią, czy był złym człowiekiem? Według mnie nie był do końca złym człowiekiem. Zły był Tom Riddle i Greyback, zła była Bellatriks Lestrange. Parafrazując Prusa, można powiedzieć, że w Draconie Malfoyu tyle było zła, co trucizny w zapałce. Była złośliwość i zazdrość, małostkowość i pycha, ale nie zło, które pozwalałoby go zaliczyć do elitarnego klubu Czarnych Charakterów. Sam Draco zapewne chciałby być jego członkiem, ale brakowało mu podstawowej cechy ludzi z tego elitarnego grona – siły. I tu dochodzimy do sedna tej postaci. J.K. Rowling wyposażyła Dracona w wiele cech, które negatywnie nastawiają do niego czytelników, jednak zagrała nie fair- nie dała mu siły, aby mógł te cechy przekuć w wyrazisty, mocny charakter. Przez tysiące stron Draco zawsze przegrywa ze swoim głównym antagonistą, jakim jest Harry. Jego drobne, pozorne i małe zwycięstwa zawsze są tylko przygrywką do ostatecznego zwycięstwa Harry’ego i jego przyjaciół. Draco przegrywa, bo nie ma tej siły, w którą pani Rowling wyposażyła główne postacie książek: Harry’ego, Hermionę, Rona. Jest w pewnym sensie bokserskim workiem treningowym, na którym główni bohaterowie sagi trenują swoje ciosy. Worek stawia im opór, czasem szturchnie, ale nie może skutecznie oddać i posłać ich na deski. Może tylko odbijać jak zwierciadło ich pozytywne cechy, aby ukazać ich przeciwieństwo, czyli charakter małego drania, na jakiego wychodzi zawsze w końcu Draco Malfoy. Taka była jego rola w książkach, lecz wróćmy teraz do tego, który zamierzenie autorki nieco zwichnął. Tom Felton zagrał Dracona Malfoya we wszystkich 8 filmach, ale tylko w jednym dostał szansę na wykreowanie postaci. Chodzi oczywiście o „Księcia Półkrwi”. Zadanie wykonał koncertowo, stworzył Dracona Malfoya, jakiego nie ma w książce, jakiego nie mogło być, bo książkowy Malfoy nie miał wzbudzać zachwytu czy podziwu, a jedynie co, to najwyżej współczucie czy litość. Tom Felton jednak wykorzystał swoją szansę i stworzył nowego Dracona: przegranego romantyka, który samotnie podejmuje się wykonania zadania ponad jego siły. Depresyjnego młodzieńca, którego los nagle postawił w sytuacji bez wyjścia, a który jednak walczy. Walczy nie tylko o siebie, ale i o swoją rodzinę. Jego słabość na Wieży Astronomicznej, gdy nie potrafił zabić Albusa Dumbledora, została odebrana przez zauroczone w nim wielbicielki jako nagły przejaw dobra, a dobro w czarnym charakterze ma ogromną moc zjednywania sympatii. Zwłaszcza u płci przeciwnej. Albus Dumbledore zawsze wyznawał zasadę, że każdy ma prawo do drugiej szansy. Czy Draco Malfoy wykorzystał swoją drugą szansę? Nie, bo on jej w ogóle nigdy nie dostrzegł, a jeżeli nawet dostrzegł, to nie chciał z niej skorzystać. Wielu obrońców tej postaci twierdzi, że Draco nie miał wyboru, że jego życie było zdeterminowane tym, że urodził się Malfoyem z Malfoy Manor i to ojciec narzucił mu swe poglądy i zapatrywanie na życie. Syriusz Black urodził się Blackiem z Grimmauld Place, ale jednak odrzucił rodzinne tradycje, gdy tylko miał prawo wyboru. Czy Draco mógł zrobić podobnie? Oczywiście, ale nie zrobił. Dokonywał świadomych i własnych wyborów, bo takie, a nie inne były mu na rękę. Dlaczego miałby porzucić rodzinne tradycje, dla kogo i po co? Draco nie miał powodów, by wyrzekać się swojego pochodzenia, i nie można go za to winić. W samodzielnym, szkolnym życiu także zawsze wybierał samodzielnie – a że wielu czytelników wybrałoby inaczej, to już problem czytelników. Draco Malfoy nie był do niczego zmuszany, on po prostu taki był, i poprzez swój wybory konsekwentnie budował książkowy obraz drania. Caairo11 Przypisy |
|
|
|
|
|
|
Założycielka i pomysłodawczyni projektu. Odpowiadała za różne działy, obecnie projektuje okładki do numerów, pisze "Ogłoszenia", "Podziękowania" oraz poprawia teksty w gazecie. Także nadzoruje pracę i zawsze można się do niej zgłosić z pomysłem. Na co dzień administratorka HPW, która stara się pomóc nowym osobom. W 9 numerze odpowiadała także za Temat Numeru.
Blacki to moderator treści i dyskusji na wiki, a w gazecie jedna z pisarek. Wcześniej poprawiała teksty i pisała, dziś lekko odciążona, odpowiada za "Dzieje Mugoli", zamiennie z "Wieczorkami u Madame Rosmerty". Pomaga także nad oprawą graficzną gazety, tworząc szablony. Aktywna w życiu HPW i zawsze skora do pomocy nowym użytkownikom.
Caairo dołączył do redakcji od dziesiątego numeru i zajął się Tematem Numeru. Paweł, bo tak ma na imię, na wiki dołączył stosunkowo niedawno. Szybko znalazł uznanie wśród społeczności, tworząc niebanalne zagadki na forum, które rozrosły się prawie do liczby dwustu.
Alice Villows, a dla znajomych Alix. Od ósmego numeru zajmuje się działem "One-shot". Lubi tworzyć miniaturki, czyli krótsze opowiadania i tym właśnie się zajmuje w gazecie, wymyślając nietuzinkowe opowieści osadzone w uniwersum Harry'ego Pottera. Często można spotkać ją na czacie.
SarumamLestrange znany jako po prostu Saru, jest od niedawna moderatorem czatu na wiki. Od 8 numeru jest odpowiedzialny za działy: "Kartka z Kalendarza" i "Kącik Huncwotów". Na HPW od ponad 3 lat, zatem aktywny i obeznany sprawach na wiki. Łatwo nawiązuje kontakt z ludźmi i ma wesołe poczucie humoru.
Poprzednio Numer 9 |
Numer 10 |
Następny Numer 11 |