Isthealice (tablica | edycje) Nie podano opisu zmian |
Dawid2.bot (tablica | edycje) m (Robot wykonał kosmetyczne poprawki) |
||
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 4 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
<tabber> |
<tabber> |
||
|-| |
|-| |
||
− | Okładka = [[Plik:Okladka23.png| |
+ | Okładka = [[Plik:Okladka23.png|centruj|700px]] |
|-| |
|-| |
||
− | Spis treści = [[Plik:Spis23.jpg| |
+ | Spis treści = [[Plik:Spis23.jpg|centruj|700px]] |
{| |
{| |
||
Linia 15: | Linia 15: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext288898389970849.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288898389970849.png|centruj|400px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color:#d6e83c; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
| style="background-color:#d6e83c; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
||
Linia 28: | Linia 28: | ||
Ja się trochę rozgadałam i nie wiem czemu zaczął mnie boleć lewy kciuk, zatem uciekam i zapraszam do przeczytania ''Czarownicy''! Piszcie co sądzicie o numerze [[Wątek:110178|tutaj]]. |
Ja się trochę rozgadałam i nie wiem czemu zaczął mnie boleć lewy kciuk, zatem uciekam i zapraszam do przeczytania ''Czarownicy''! Piszcie co sądzicie o numerze [[Wątek:110178|tutaj]]. |
||
− | [[Plik:Dumbledore_ucieka.gif| |
+ | [[Plik:Dumbledore_ucieka.gif|centruj|250px]]<br> |
Alice</center> |
Alice</center> |
||
Linia 58: | Linia 58: | ||
{| style="border-radius:10px; background:#4ad332; border:1px solid #252525; padding:5px; margin-bottom:5px; width:100%;" |
{| style="border-radius:10px; background:#4ad332; border:1px solid #252525; padding:5px; margin-bottom:5px; width:100%;" |
||
! style="font-size:32px; color: #a37c9c; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:32px; color: #a37c9c; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext291902611573510.png| |
+ | [[Plik:Cooltext291902611573510.png|centruj|600px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #9e122e; border-color: #EB5050; color: white;"| |
| style="background-color: #9e122e; border-color: #EB5050; color: white;"| |
||
Linia 73: | Linia 73: | ||
'''Rozwiąż krzyżówkę!'''</center><br> |
'''Rozwiąż krzyżówkę!'''</center><br> |
||
− | [[Plik:Krzyzowka23.png| |
+ | [[Plik:Krzyzowka23.png|centruj|600px]] |
Linia 100: | Linia 100: | ||
− | [[Plik:Roznice23.png| |
+ | [[Plik:Roznice23.png|centruj|600px]] |
|} |
|} |
||
Linia 110: | Linia 110: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: white; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: white; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext288900320199411.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288900320199411.png|centruj|400px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color:white; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
| style="background-color:white; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
||
− | [[Plik:Golden egg.jpg|300px| |
+ | [[Plik:Golden egg.jpg|300px|prawo]] |
Witam w kolejnej odsłonie Złotego Jaja! Jako ostatni o jajo walczył [[Użytkownik:Brzytwiarz|Brzytwiarz]] i zdaniem siedmiu osób, obronił go niczym rogogon węgierski. Pięć osób porównało Brzytwę z chińskim ogniomiotem, a tylko jedna z zielonym walijskim. Co ciekawe, według czterech osób smok sobie nie poradził, a zamiast się bronić, posyczał się i schował za kamieniem. Zdecydowanie jednak pozytywne głosy przeważają i śmiało możemy pogratulować Brzytwie obrony jaja! |
Witam w kolejnej odsłonie Złotego Jaja! Jako ostatni o jajo walczył [[Użytkownik:Brzytwiarz|Brzytwiarz]] i zdaniem siedmiu osób, obronił go niczym rogogon węgierski. Pięć osób porównało Brzytwę z chińskim ogniomiotem, a tylko jedna z zielonym walijskim. Co ciekawe, według czterech osób smok sobie nie poradził, a zamiast się bronić, posyczał się i schował za kamieniem. Zdecydowanie jednak pozytywne głosy przeważają i śmiało możemy pogratulować Brzytwie obrony jaja! |
||
Linia 135: | Linia 135: | ||
'''Jesteś pierwszorocznym Krukonem, spieszysz się na próbę chóru, doskonale zdajesz sobie sprawę, że Profesor Flitwick nie lubi spóźnialskich, a ty i tak spóźniałeś się już dostatecznie często. Biegniesz więc przez korytarze w stronę Wielkiej Sali, kiedy na twojej drodze nagle pojawia się Draco Malfoy, prefekt Slytherinu. Jesteś tak rozpędzony, że nie dajesz rady wyhamować i z pełnym impetem wpadasz na Dracona.'''<br> |
'''Jesteś pierwszorocznym Krukonem, spieszysz się na próbę chóru, doskonale zdajesz sobie sprawę, że Profesor Flitwick nie lubi spóźnialskich, a ty i tak spóźniałeś się już dostatecznie często. Biegniesz więc przez korytarze w stronę Wielkiej Sali, kiedy na twojej drodze nagle pojawia się Draco Malfoy, prefekt Slytherinu. Jesteś tak rozpędzony, że nie dajesz rady wyhamować i z pełnym impetem wpadasz na Dracona.'''<br> |
||
'''- Patrz jak łazisz, mała, tłusta szlamo! Nikt cię nie nauczył, że nie zadziera się z Draco Malfoyem? Odejmuję Twojemu domowi 50 punktów, a teraz idziesz ze mną do profesora Snape'a!<br> |
'''- Patrz jak łazisz, mała, tłusta szlamo! Nikt cię nie nauczył, że nie zadziera się z Draco Malfoyem? Odejmuję Twojemu domowi 50 punktów, a teraz idziesz ze mną do profesora Snape'a!<br> |
||
− | Jak wybrniesz z tej sytuacji?'''</span> |
+ | '''Jak wybrniesz z tej sytuacji?'''</span> |
'''Smok:'''<br> |
'''Smok:'''<br> |
||
Linia 240: | Linia 240: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext288900057657693.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288900057657693.png|centruj|600px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #f98740; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
| style="background-color: #f98740; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
||
{{Cytat|Wszyscy sobie myślą, że Potter to cham,<br>Lecz prawda jest inna, powie Iryś wam:<br>Potterek dostał świra i w tym cały kram…|Piosenka Irytka o Harrym}} |
{{Cytat|Wszyscy sobie myślą, że Potter to cham,<br>Lecz prawda jest inna, powie Iryś wam:<br>Potterek dostał świra i w tym cały kram…|Piosenka Irytka o Harrym}} |
||
− | [[Plik:Iryt Pottermore.png| |
+ | [[Plik:Iryt Pottermore.png|mały|prawo]] |
Jak wiele wiemy o poltergeistach? Nigdy nie były żywymi ludźmi, są podobne do duchów, ale nimi nie są, potrafią przenosić przedmioty, uwielbiają robić psikusy i niewybredne żarty... i to właściwie tyle. |
Jak wiele wiemy o poltergeistach? Nigdy nie były żywymi ludźmi, są podobne do duchów, ale nimi nie są, potrafią przenosić przedmioty, uwielbiają robić psikusy i niewybredne żarty... i to właściwie tyle. |
||
Jednym z najbardziej znanych poltergeistów jest Irytek, który nawiedza Hogwart. Jego historia sięga co najmniej 1876 roku, wtedy to pojawiły się próby usunięcia Irytka z zamku przez ówczesnego dyrektora, ale jak wszyscy dobrze wiemy, nie powiodły się. Poltergeist został w zamku, a nawet zawarł z dyrektorką umowę, której warunki były sprzyjające tak naprawdę tylko dla niego, bowiem nadal mógł robić to, co mu się podoba, a nawet na niektóre rzeczy dostał pozwolenie. My jednak poznajemy go na pierwszym roku nauki Harry'ego, kiedy Gruby Mnich i Prawie Bezgłowy Nick, rozmawiają na temat przebaczenia Irytkowi jego występków, a później, kiedy Percy Weasley prowadzi pierwszoroczniaków do wieży Gryffindoru. Irytek okazuje się być dowcipnisiem, mistrzem siania chaosu, nabija się z uczniów i zastrasza ich, jednak wydaje się być niegroźny. Czy na pewno tak było? |
Jednym z najbardziej znanych poltergeistów jest Irytek, który nawiedza Hogwart. Jego historia sięga co najmniej 1876 roku, wtedy to pojawiły się próby usunięcia Irytka z zamku przez ówczesnego dyrektora, ale jak wszyscy dobrze wiemy, nie powiodły się. Poltergeist został w zamku, a nawet zawarł z dyrektorką umowę, której warunki były sprzyjające tak naprawdę tylko dla niego, bowiem nadal mógł robić to, co mu się podoba, a nawet na niektóre rzeczy dostał pozwolenie. My jednak poznajemy go na pierwszym roku nauki Harry'ego, kiedy Gruby Mnich i Prawie Bezgłowy Nick, rozmawiają na temat przebaczenia Irytkowi jego występków, a później, kiedy Percy Weasley prowadzi pierwszoroczniaków do wieży Gryffindoru. Irytek okazuje się być dowcipnisiem, mistrzem siania chaosu, nabija się z uczniów i zastrasza ich, jednak wydaje się być niegroźny. Czy na pewno tak było? |
||
<center>{{Cytat|Potter, diabła kumoter <br> Dla niego zabić uczniów trzech <br> To czysta radość, luz i śmiech|Piosenka Irytka po ataku bazyliszka}}</center> |
<center>{{Cytat|Potter, diabła kumoter <br> Dla niego zabić uczniów trzech <br> To czysta radość, luz i śmiech|Piosenka Irytka po ataku bazyliszka}}</center> |
||
− | [[Plik:Irytek blizniacy.jpg| |
+ | [[Plik:Irytek blizniacy.jpg|mały|lewo]] |
Choć kilka razy pomógł naszym bohaterom, zdarzało się to niezwykle rzadko, a i tak musieli doprowadzić do tego podstępem. Był okropnie złośliwy, nie miał w sobie empatii, a uprzykrzanie życia innym sprawiało mu przyjemność. Jedyną osobą, której się bał był Krwawy Baron, jednak często nawet grożenie sprowadzeniem ducha niewiele dawało. Zachowanie Irytka często też było zwyczajnie przykre, a można to stwierdzić choćby biorąc pod uwagę jego nieprzyjemne wierszyki na temat Harry'ego (choć trzeba przyznać, że poltergeist miał talent do ich układania). Mimo to cieszy się on ogromną popularnością i wielu fanów serii było zawiedzionych faktem, że nie pojawił się on w filmach. |
Choć kilka razy pomógł naszym bohaterom, zdarzało się to niezwykle rzadko, a i tak musieli doprowadzić do tego podstępem. Był okropnie złośliwy, nie miał w sobie empatii, a uprzykrzanie życia innym sprawiało mu przyjemność. Jedyną osobą, której się bał był Krwawy Baron, jednak często nawet grożenie sprowadzeniem ducha niewiele dawało. Zachowanie Irytka często też było zwyczajnie przykre, a można to stwierdzić choćby biorąc pod uwagę jego nieprzyjemne wierszyki na temat Harry'ego (choć trzeba przyznać, że poltergeist miał talent do ich układania). Mimo to cieszy się on ogromną popularnością i wielu fanów serii było zawiedzionych faktem, że nie pojawił się on w filmach. |
||
Spośród wszystkich scen, w których pojawił się Irytek, najbardziej zapadł mi w pamięć moment, kiedy poltergeist zasalutował bliźniakom Weasley. To była dla mnie przełomowa chwila, gdyż wszyscy dobrze wiemy, że Irytek nie słucha się nikogo (z małym wyjątkiem oczywiście), a już na pewno nie bliźniaków Weasley, z których również uwielbiał się nabijać. Wcale się jednak Irytkowi nie dziwie, bracia nakazali mu, aby w ich imieniu zrobił piekło Dolores Umbridge, a tej wrednej ropuchy chyba nikt nie lubi i nawet Irytek poczuł się w obowiązku spełnienia nakazu Freda i George'a (w dodatku miał okazję do zrobienia kilku kolejnych psikusów). |
Spośród wszystkich scen, w których pojawił się Irytek, najbardziej zapadł mi w pamięć moment, kiedy poltergeist zasalutował bliźniakom Weasley. To była dla mnie przełomowa chwila, gdyż wszyscy dobrze wiemy, że Irytek nie słucha się nikogo (z małym wyjątkiem oczywiście), a już na pewno nie bliźniaków Weasley, z których również uwielbiał się nabijać. Wcale się jednak Irytkowi nie dziwie, bracia nakazali mu, aby w ich imieniu zrobił piekło Dolores Umbridge, a tej wrednej ropuchy chyba nikt nie lubi i nawet Irytek poczuł się w obowiązku spełnienia nakazu Freda i George'a (w dodatku miał okazję do zrobienia kilku kolejnych psikusów). |
||
− | [[Plik:Peeves.gif| |
+ | [[Plik:Peeves.gif|mały|prawo]] |
Ja osobiście nie przepadam za tą postacią. Oczywiście mnie również bawiły niektóre z jego żartów, ale nie wzbudził we mnie sympatii. W jednym z wywiadów J.K. Rowling w ten sposób wypowiedziała się na jego temat: "Irytka można porównać do źle działającej instalacji w bardzo starym budynku, a zważywszy, że Dumbledore jest znacznie lepszy w naprawach niż większość ludzi, może sprawić, że Irytek będzie „działać” lepiej przez parę tygodni, ale w końcu i tak zacznie „przeciekać” na nowo. Ale czy naprawdę byście chcieli żeby Irytek zniknął? Tak uczciwie?" |
Ja osobiście nie przepadam za tą postacią. Oczywiście mnie również bawiły niektóre z jego żartów, ale nie wzbudził we mnie sympatii. W jednym z wywiadów J.K. Rowling w ten sposób wypowiedziała się na jego temat: "Irytka można porównać do źle działającej instalacji w bardzo starym budynku, a zważywszy, że Dumbledore jest znacznie lepszy w naprawach niż większość ludzi, może sprawić, że Irytek będzie „działać” lepiej przez parę tygodni, ale w końcu i tak zacznie „przeciekać” na nowo. Ale czy naprawdę byście chcieli żeby Irytek zniknął? Tak uczciwie?" |
||
Linia 269: | Linia 269: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext288898707435503.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288898707435503.png|centruj|400px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #36c61f; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
| style="background-color: #36c61f; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
||
Linia 350: | Linia 350: | ||
Rycerz przez chwile jakby walczył ze sobą, czy cos powiedzieć, czy nie.<br> |
Rycerz przez chwile jakby walczył ze sobą, czy cos powiedzieć, czy nie.<br> |
||
-No dobra, z tą wesołością to różnie bywało - podjął po chwili - a i oszczędzili mnie po prawdzie tylko dlatego, że schowałem się w tym pokoju. To dziwna komnata, jedyna zbudowana przy pomocy magii, jak się ktoś tu schowa, to nikt go nie znajdzie, tatko mi to na szczęście zdążył kiedyś pokazać.<br> |
-No dobra, z tą wesołością to różnie bywało - podjął po chwili - a i oszczędzili mnie po prawdzie tylko dlatego, że schowałem się w tym pokoju. To dziwna komnata, jedyna zbudowana przy pomocy magii, jak się ktoś tu schowa, to nikt go nie znajdzie, tatko mi to na szczęście zdążył kiedyś pokazać.<br> |
||
− | - My cię znaleźliśmy- mruknęła Helga popijając wyczarowany przez ich przymusowego gospodarza pasztet całkiem niezłym winem.<br> |
+ | - My cię znaleźliśmy - mruknęła Helga popijając wyczarowany przez ich przymusowego gospodarza pasztet całkiem niezłym winem.<br> |
- Bo przed wami się nie chowałem, chciałem żebyście mnie znaleźli.<br> |
- Bo przed wami się nie chowałem, chciałem żebyście mnie znaleźli.<br> |
||
Godryk przeciągnął się na wielkim, idealnie utrzymanym skórzanym fotelu. W całym pomieszczeniu panował teraz miły ład i porządek, wypełniały je gustownie dobrane meble najwyższej jakości. Ich gospodarz zmienił graciarnię w przytulny salon jednym machnięciem różdżki, gdy tylko go rozwiązali i pozwolili czarować. Drugim zaś wyczarował kolację.<br> |
Godryk przeciągnął się na wielkim, idealnie utrzymanym skórzanym fotelu. W całym pomieszczeniu panował teraz miły ład i porządek, wypełniały je gustownie dobrane meble najwyższej jakości. Ich gospodarz zmienił graciarnię w przytulny salon jednym machnięciem różdżki, gdy tylko go rozwiązali i pozwolili czarować. Drugim zaś wyczarował kolację.<br> |
||
Linia 360: | Linia 360: | ||
Kiedy uwolniony z krzyżaka Argivius opowiedział im o „występie” rycerza, doszli do wniosku, że albo architekt łże, albo spotkali wyjątkowego szaleńca, który torturuje ludzi opowiadając im nieśmieszne kawały i śpiewając głupawe piosenki. Ponieważ architektowi w sumie nic złego się nie stało, chcieli odpuścić rycerzowi, który kategorycznie odmówił podania swojego imienia, i opuścić zamek gdy tylko się rozwidni, udając się w dalsza drogę. W końcu tak jak i oni był czarodziejem. Wtedy jednak, ku ich niepomiernemu zdziwieniu, zaoponował sam rycerz, którego poparł architekt.<br> |
Kiedy uwolniony z krzyżaka Argivius opowiedział im o „występie” rycerza, doszli do wniosku, że albo architekt łże, albo spotkali wyjątkowego szaleńca, który torturuje ludzi opowiadając im nieśmieszne kawały i śpiewając głupawe piosenki. Ponieważ architektowi w sumie nic złego się nie stało, chcieli odpuścić rycerzowi, który kategorycznie odmówił podania swojego imienia, i opuścić zamek gdy tylko się rozwidni, udając się w dalsza drogę. W końcu tak jak i oni był czarodziejem. Wtedy jednak, ku ich niepomiernemu zdziwieniu, zaoponował sam rycerz, którego poparł architekt.<br> |
||
- Jest wprost idealny! Na razie niewielki, ale można go bez trudu rozbudować, bo na razie magii jest w nim tyle, co niuchacz napłakał. Zbudowany na solidnych fundamentach, do lasu niedaleko a i jezioro o rzut mokrym kapeluszem, w pobliżu są te skałki wapienne, które mijaliśmy wczoraj, więc z budulcem nie będzie kłopotów. Lepszej lokalizacji nie znajdziemy- gorączkował się Argivius, wymachując cyrklami i ołówkiem, którym już zaczął kreślić na pergaminie szkic przyszłego, wielkiego zamku.<br> |
- Jest wprost idealny! Na razie niewielki, ale można go bez trudu rozbudować, bo na razie magii jest w nim tyle, co niuchacz napłakał. Zbudowany na solidnych fundamentach, do lasu niedaleko a i jezioro o rzut mokrym kapeluszem, w pobliżu są te skałki wapienne, które mijaliśmy wczoraj, więc z budulcem nie będzie kłopotów. Lepszej lokalizacji nie znajdziemy- gorączkował się Argivius, wymachując cyrklami i ołówkiem, którym już zaczął kreślić na pergaminie szkic przyszłego, wielkiego zamku.<br> |
||
− | - Dokładnie tak- |
+ | - Dokładnie tak - poparł go czarodziej, który znowu włożył na siebie skórzany wams, i nie wyglądał już tak kretyńsko - weźcie go sobie. Zamek, stodoły i chlew, wszystko co chcecie.<br> |
− | - I ty nam to oddasz? Tak za nic?- w głosie Helgi słychać było wielkie wątpliwości. Miała już swoje lata, wiedziała że na tym świecie za nic to można tylko po gębie dostać.<br> |
+ | - I ty nam to oddasz? Tak za nic? - w głosie Helgi słychać było wielkie wątpliwości. Miała już swoje lata, wiedziała że na tym świecie za nic to można tylko po gębie dostać.<br> |
- Owszem, oddam wam go. Ale nie za nic. Coś musicie dla mnie zrobić.<br> |
- Owszem, oddam wam go. Ale nie za nic. Coś musicie dla mnie zrobić.<br> |
||
- Co?<br> |
- Co?<br> |
||
Linia 388: | Linia 388: | ||
- Umiałabyś to zrobić? – Helga dyskretnie obserwowała Argiviusa, który biegał wzdłuż murów zamku, co chwila coś mierząc i zapisując na pergaminie.<br> |
- Umiałabyś to zrobić? – Helga dyskretnie obserwowała Argiviusa, który biegał wzdłuż murów zamku, co chwila coś mierząc i zapisując na pergaminie.<br> |
||
- Tak, ale to nieodwracalne – Rowena wzruszyła ramionami- i ten typ istot jest praktycznie niezniszczalny. Mają powłokę fizyczną, czyli ciało, ale nie można jej uszkodzić ani zniszczyć, słowem są nieśmiertelne. Zaklęcie inicjujące byt jest skomplikowane, ale nauczę was, rzucone przez cztery osoby na raz będzie miało większą moc.<br> |
- Tak, ale to nieodwracalne – Rowena wzruszyła ramionami- i ten typ istot jest praktycznie niezniszczalny. Mają powłokę fizyczną, czyli ciało, ale nie można jej uszkodzić ani zniszczyć, słowem są nieśmiertelne. Zaklęcie inicjujące byt jest skomplikowane, ale nauczę was, rzucone przez cztery osoby na raz będzie miało większą moc.<br> |
||
− | - I będzie czterech zabójców a nie jeden, jakbyśmy wpadli… – mruknął Godryk, ale zamilkł pod poważnym spojrzeniem Salazara- No co, nic nie mówię, jak wszyscy to wszyscy, rozumiem.<br> |
+ | - I będzie czterech zabójców a nie jeden, jakbyśmy wpadli… – mruknął Godryk, ale zamilkł pod poważnym spojrzeniem Salazara - No co, nic nie mówię, jak wszyscy to wszyscy, rozumiem.<br> |
- Helga?<br> |
- Helga?<br> |
||
- Zgadzam się. Ma tam w podziemiach świetnie urządzoną kuchnię- odparła pragmatyczna jak zawsze Helga.<br> |
- Zgadzam się. Ma tam w podziemiach świetnie urządzoną kuchnię- odparła pragmatyczna jak zawsze Helga.<br> |
||
Linia 437: | Linia 437: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext291902671625488.png| |
+ | [[Plik:Cooltext291902671625488.png|centruj|600px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #1347d6; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: white;"| |
| style="background-color: #1347d6; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: white;"| |
||
Linia 447: | Linia 447: | ||
No to lecimy.<br> |
No to lecimy.<br> |
||
− | [[Plik:Rita-Pottermore.png| |
+ | [[Plik:Rita-Pottermore.png|mały]] |
Irytek, bardzo nadpobudliwa osobowość, która z pewnością naraża na uszczerbek zdrowotny dzieciaczki w Hogwarcie. Wobec tego, czemu Dumbledore go jeszcze trzyma? To proste, po prostu musi, bo w końcu jaka szkoła zgodziłaby się trzymać równie niebezpiecznego ducha? Odpowiedź jest prosta, żadna...<Br> |
Irytek, bardzo nadpobudliwa osobowość, która z pewnością naraża na uszczerbek zdrowotny dzieciaczki w Hogwarcie. Wobec tego, czemu Dumbledore go jeszcze trzyma? To proste, po prostu musi, bo w końcu jaka szkoła zgodziłaby się trzymać równie niebezpiecznego ducha? Odpowiedź jest prosta, żadna...<Br> |
||
Irytek Poltergeist terroryzuje Hogwart od pokoleń, w końcu duchem był od zawsze. I najlepsze jest to, że próbowało wielu, ale nikomu nie udało się go wykurzyć, sytuacji komizmu dodaje że dość mieli go również koledzy po „upiornym” fachu. I w praniu okazuje się, że duchem być to nie taka prosta sprawa. Często grał na nerwach wszystkich dookoła, grywał również w Ping-Ponga. Znane są również jego autorskie wykonania wierszyków (na czele ze sztandarowym „Potter, diabła kumoter”) oraz kolęd. Co ciekawe, czasem zawierał nawet przymierza, między innymi z Profesor McGonagall i bliźniakami Weasley. Mało tego, duch ten miewał przebłyski geniuszu i był pomocny (incydent z komodą).<br> |
Irytek Poltergeist terroryzuje Hogwart od pokoleń, w końcu duchem był od zawsze. I najlepsze jest to, że próbowało wielu, ale nikomu nie udało się go wykurzyć, sytuacji komizmu dodaje że dość mieli go również koledzy po „upiornym” fachu. I w praniu okazuje się, że duchem być to nie taka prosta sprawa. Często grał na nerwach wszystkich dookoła, grywał również w Ping-Ponga. Znane są również jego autorskie wykonania wierszyków (na czele ze sztandarowym „Potter, diabła kumoter”) oraz kolęd. Co ciekawe, czasem zawierał nawet przymierza, między innymi z Profesor McGonagall i bliźniakami Weasley. Mało tego, duch ten miewał przebłyski geniuszu i był pomocny (incydent z komodą).<br> |
||
Linia 469: | Linia 469: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: #cca300; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: #cca300; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext288898781079862.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288898781079862.png|centruj|600px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #efd334; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
| style="background-color: #efd334; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
||
Linia 475: | Linia 475: | ||
Insygnia Śmierci są jednymi z najciekawszych magicznych przedmiotów. Czas przyjrzeć się im bliżej. |
Insygnia Śmierci są jednymi z najciekawszych magicznych przedmiotów. Czas przyjrzeć się im bliżej. |
||
− | [[Plik:The-deathly-hallows-ravenclaw-prints.jpg| |
+ | [[Plik:The-deathly-hallows-ravenclaw-prints.jpg|mały|250px]] |
O Insygniach opowiada Opowieść o trzech braciach. Według niej Insygnia Śmierci, na które składały się Czarna Różdżka, Kamień Wskrzeszenia oraz Peleryna−niewidka były darami od samej Śmierci. Jest to jednak tylko legenda i mało prawdopodobne, aby bracia Peverell, którzy byli pierwszymi właścicielami Insygniów, rzeczywiście otrzymali je od Kostuchy. O wiele bardziej możliwe jest to, że zostały one stworzone przez samych braci, co by oznaczało, że można by ich nazwać najbardziej utalentowanym rodzeństwem w historii magii. Innym ciekawym faktem związanym z Insygniami jest inny fragment legendy, który głosi, że właściciel wszystkich trzech składających się na nie elementów zostawał Panem Śmierci, czyli mówiąc inaczej był nieśmiertelny. Ja osobiście nie jestem pewien czy to prawda czy jednak w rzeczywistości był to tylko wymysł twórcy opowieści. Wydaje się bowiem, że jeśli zostały one rzeczywiście stworzone przez braci Peverell, to nie powinny mieć zdolności oszukiwania śmierci. Na dodatek zastanawiające jest to, że Grindelwald, który wydawał się być zafascynowany Insygniami i do czasu pojedynku z Dumbledore’em miał dość dużo czasu na ich szukanie, w rzeczywistości został jedynie właścicielem Czarnej Różdżki. Może to bowiem oznaczać, że w pewnym momencie zorientował się, że w rzeczywistości zdobycie dwóch pozostałych nie da mu nieśmiertelności. Istnieje jednak również możliwość, że chciał zająć się zostaniem nieśmiertelnym dopiero po ostatecznym podporządkowaniu sobie świata czarodziejów, życie wieczne nie było dla niego jakoś szczególnie ważne albo po prostu nie udało mu się zdobyć żadnych tropów, które by go do Kamienia Wskrzeszenia oraz Peleryny−niewidki doprowadziły. Poza tym trzeba również zauważyć, że w sumie skoro bracia potrafili stworzyć nieniszczącą się pelerynę oraz przywoływać widma zmarłych, to połączone razem przedmioty mogły nawet dawać ochronę przed śmiercią. A jeśli jakimś cudem Insygnia rzeczywiście były darem od Śmierci to już w ogóle wszystko jest możliwe. |
O Insygniach opowiada Opowieść o trzech braciach. Według niej Insygnia Śmierci, na które składały się Czarna Różdżka, Kamień Wskrzeszenia oraz Peleryna−niewidka były darami od samej Śmierci. Jest to jednak tylko legenda i mało prawdopodobne, aby bracia Peverell, którzy byli pierwszymi właścicielami Insygniów, rzeczywiście otrzymali je od Kostuchy. O wiele bardziej możliwe jest to, że zostały one stworzone przez samych braci, co by oznaczało, że można by ich nazwać najbardziej utalentowanym rodzeństwem w historii magii. Innym ciekawym faktem związanym z Insygniami jest inny fragment legendy, który głosi, że właściciel wszystkich trzech składających się na nie elementów zostawał Panem Śmierci, czyli mówiąc inaczej był nieśmiertelny. Ja osobiście nie jestem pewien czy to prawda czy jednak w rzeczywistości był to tylko wymysł twórcy opowieści. Wydaje się bowiem, że jeśli zostały one rzeczywiście stworzone przez braci Peverell, to nie powinny mieć zdolności oszukiwania śmierci. Na dodatek zastanawiające jest to, że Grindelwald, który wydawał się być zafascynowany Insygniami i do czasu pojedynku z Dumbledore’em miał dość dużo czasu na ich szukanie, w rzeczywistości został jedynie właścicielem Czarnej Różdżki. Może to bowiem oznaczać, że w pewnym momencie zorientował się, że w rzeczywistości zdobycie dwóch pozostałych nie da mu nieśmiertelności. Istnieje jednak również możliwość, że chciał zająć się zostaniem nieśmiertelnym dopiero po ostatecznym podporządkowaniu sobie świata czarodziejów, życie wieczne nie było dla niego jakoś szczególnie ważne albo po prostu nie udało mu się zdobyć żadnych tropów, które by go do Kamienia Wskrzeszenia oraz Peleryny−niewidki doprowadziły. Poza tym trzeba również zauważyć, że w sumie skoro bracia potrafili stworzyć nieniszczącą się pelerynę oraz przywoływać widma zmarłych, to połączone razem przedmioty mogły nawet dawać ochronę przed śmiercią. A jeśli jakimś cudem Insygnia rzeczywiście były darem od Śmierci to już w ogóle wszystko jest możliwe. |
||
− | [[Plik:Young Gellert Grindelwald.gif| |
+ | [[Plik:Young Gellert Grindelwald.gif|mały|lewo|250px]] |
Pierwszym z Insygniów jest jak już wspomniałem Czarna Różdżka. Została ona wykonana z czarnego bzu, a jej rdzeniem jest włos testrala. Pierwszym jej właścicielem był najstarszy z braci, czyli Antioch, którzy jednak jeśli wierzyć legendzie został właśnie z faktu jej posiadania dość szybko zabity. Później różdżka ta dość często przechodziła w ręce różnych osób żądnych jej mocy, aż w końcu najpewniej gdzieś na przełomie XIX i XX wieku jej właścicielem został Mykew Gregorowicz. Jest on dla mnie dość ciekawym przypadkiem, bowiem był on jednak zwykłym wytwórcą różdżek, a nie jak większość poprzednich posiadaczy czarnoksiężnikiem. Trzeba jednak zauważyć, że jej posiadanie i tak wykorzystywał do swoich celów, jakimi były próby zduplikowania jej mocy, a także pewnego rodzaju reklama jego sklepu z różdżkami. To ostatnie okazało się swoją drogą jego zgubą, ponieważ jakby się z tym ukrywał, to Grindelwaldowi byłoby o wiele trudniej ją znaleźć, a tak włamał się on do jego sklepu i ukradł mu Czarną Różdżkę. Nie wydaje mi się tutaj co prawda, żeby wtedy Gellert prędzej czy później jej nie zdobył, a także i bez niej byłby wielkim zagrożeniem dla świata czarodziejów, ale jednak wielce możliwe, że skutki terroru Grindelwalda dla świata czarodziejów byłyby o wiele mniejsze. Stało się jednak, jak się stało, a także na szczęście sam Gellert w 1945 roku stracił Czarną Różdżkę w pojedynku z Dumbledore’em, dzięki czemu czarodzieje z całego świata mogli odetchnąć z ulgą. Po wygranej Albusa przez całe pół wieku Czarna Różdżka nie stanowiła zagrożenia dla świata czarodziejów. Dopiero po jego śmierci w 1997 roku Czarny Pan zaczął się nią interesować szukając sposobu na pokonanie Harry’ego Pottera. Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach udało się mu ją znaleźć w grobie Dumbledore’a, dzięki czemu został jej posiadaczem, ale jednak nie właścicielem, bo nie pokonał poprzedniego właściciela. Swoją drogą zastanawia mnie, jakie mogło być zaskoczenie Voldemorta, kiedy okazało się, że sam walczył przeciwko niej. W każdym bądź razie w celu zostania prawowitym właścicielem zabił on Severusa Snape’a, co jednak nie przyniosło zamierzonego skutku, ponieważ następnym właścicielem po Dumbledorze była nie osoba, która go zabiła, a ta która go rozbroiła, czyli Draco Malfoy. Był to z pewnością jeden z powodów, dla których Czarny Pan przegrał ostateczny pojedynek z Potterem, zwłaszcza że po rozbrojeniu przez tego drugiego Malfoya, ironicznie prawowitym właścicielem nie był ten kto ją trzymał, tylko ten który z nim walczył. Po pokonaniu Voldemorta, Harry odniósł Czarną Różdżkę z powrotem do grobu i miejmy wszyscy nadzieję, że już stamtąd nie wróci, ponieważ wyrządzono nią już wystarczająco dużo złego. |
Pierwszym z Insygniów jest jak już wspomniałem Czarna Różdżka. Została ona wykonana z czarnego bzu, a jej rdzeniem jest włos testrala. Pierwszym jej właścicielem był najstarszy z braci, czyli Antioch, którzy jednak jeśli wierzyć legendzie został właśnie z faktu jej posiadania dość szybko zabity. Później różdżka ta dość często przechodziła w ręce różnych osób żądnych jej mocy, aż w końcu najpewniej gdzieś na przełomie XIX i XX wieku jej właścicielem został Mykew Gregorowicz. Jest on dla mnie dość ciekawym przypadkiem, bowiem był on jednak zwykłym wytwórcą różdżek, a nie jak większość poprzednich posiadaczy czarnoksiężnikiem. Trzeba jednak zauważyć, że jej posiadanie i tak wykorzystywał do swoich celów, jakimi były próby zduplikowania jej mocy, a także pewnego rodzaju reklama jego sklepu z różdżkami. To ostatnie okazało się swoją drogą jego zgubą, ponieważ jakby się z tym ukrywał, to Grindelwaldowi byłoby o wiele trudniej ją znaleźć, a tak włamał się on do jego sklepu i ukradł mu Czarną Różdżkę. Nie wydaje mi się tutaj co prawda, żeby wtedy Gellert prędzej czy później jej nie zdobył, a także i bez niej byłby wielkim zagrożeniem dla świata czarodziejów, ale jednak wielce możliwe, że skutki terroru Grindelwalda dla świata czarodziejów byłyby o wiele mniejsze. Stało się jednak, jak się stało, a także na szczęście sam Gellert w 1945 roku stracił Czarną Różdżkę w pojedynku z Dumbledore’em, dzięki czemu czarodzieje z całego świata mogli odetchnąć z ulgą. Po wygranej Albusa przez całe pół wieku Czarna Różdżka nie stanowiła zagrożenia dla świata czarodziejów. Dopiero po jego śmierci w 1997 roku Czarny Pan zaczął się nią interesować szukając sposobu na pokonanie Harry’ego Pottera. Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach udało się mu ją znaleźć w grobie Dumbledore’a, dzięki czemu został jej posiadaczem, ale jednak nie właścicielem, bo nie pokonał poprzedniego właściciela. Swoją drogą zastanawia mnie, jakie mogło być zaskoczenie Voldemorta, kiedy okazało się, że sam walczył przeciwko niej. W każdym bądź razie w celu zostania prawowitym właścicielem zabił on Severusa Snape’a, co jednak nie przyniosło zamierzonego skutku, ponieważ następnym właścicielem po Dumbledorze była nie osoba, która go zabiła, a ta która go rozbroiła, czyli Draco Malfoy. Był to z pewnością jeden z powodów, dla których Czarny Pan przegrał ostateczny pojedynek z Potterem, zwłaszcza że po rozbrojeniu przez tego drugiego Malfoya, ironicznie prawowitym właścicielem nie był ten kto ją trzymał, tylko ten który z nim walczył. Po pokonaniu Voldemorta, Harry odniósł Czarną Różdżkę z powrotem do grobu i miejmy wszyscy nadzieję, że już stamtąd nie wróci, ponieważ wyrządzono nią już wystarczająco dużo złego. |
||
− | [[Plik:HGauntsl.jpg| |
+ | [[Plik:HGauntsl.jpg|mały|250px]] |
Drugim z Insygniów jest Kamień Wskrzeszenia. Pozwala on na przyzywanie widm zmarłych za grobu. Jej pierwszym właścicielem był drugi z braci, Kadmus. Według legendy wykorzystał on go do wskrzeszenia swojej zmarłej narzeczonej. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem, co prawda przyszła, ale jednak nie była ona w pełni materialna. Kadmus nie mógł się z tym pogodzić i popełnił samobójstwo. W późniejszym czasie właścicielem Kamienia został ród Gauntów, którzy to umieścił go w swoim rodzinnym pierścieniu. W lecie 1943 roku został on ukradziony przez Toma Riddle’a, który nieświadom tego, że w pierścieniu jest jedno z Insygniów, zamienił go później w horkruksa. Sam pierścień wraz z Kamieniem został podczas poszukiwania horkruksów znaleziony przez Dumbledore’a. Albus postanowił założyć go na palec, mając nadzieję, że uda mu się porozmawiać ze zmarłymi członkami jego rodziny. Nie udało mu się to jednak, a na dodatek prawie on zginął, na skutek klątwy ciążącej na tym przedmiocie. Swoją drogą te wydarzenia wydają mi się dziwne, jeśli spojrzymy pod kątem mądrości Dumbledore’a, zwłaszcza jeśli dodamy, że swego czasu dość mocno interesował się on Insygniami. Z tego powodu bowiem powinien on wiedzieć, że zmarłych przyzywa się obracając trzykrotnie obracając Kamień, a nie zakładając pierścień, przez co dużo bardziej sensowna byłaby próba wyciągnięcia Insygnia ze środka. Na dodatek trzeba zauważyć, że z przedmiotami należącymi do Voldemorta po prostu należy zachowywać się ostrożnie. Z tych powodów wychodzi na to, że w tym momencie dyrektor Hogwartu raczej nie myślał logicznie. Po śmierci Dumbledore’a Harry w spadku po nim dostał złoty znicz, w którego środku był właśnie Kamień Wskrzeszenia. Dzięki niemu mógł on przed zaplanowanym zabiciem go przed Voldemorta porozmawiać ze swoimi rodzicami, Syriuszem oraz Remusem. Po skończonej konwersacji Kamień został porzucony w Zakazanym Lesie i wielce prawdopodobne, że nikt go już więcej nie użyje, ponieważ jego znalezienie w takim miejscu wydaje się graniczyć z cudem. |
Drugim z Insygniów jest Kamień Wskrzeszenia. Pozwala on na przyzywanie widm zmarłych za grobu. Jej pierwszym właścicielem był drugi z braci, Kadmus. Według legendy wykorzystał on go do wskrzeszenia swojej zmarłej narzeczonej. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem, co prawda przyszła, ale jednak nie była ona w pełni materialna. Kadmus nie mógł się z tym pogodzić i popełnił samobójstwo. W późniejszym czasie właścicielem Kamienia został ród Gauntów, którzy to umieścił go w swoim rodzinnym pierścieniu. W lecie 1943 roku został on ukradziony przez Toma Riddle’a, który nieświadom tego, że w pierścieniu jest jedno z Insygniów, zamienił go później w horkruksa. Sam pierścień wraz z Kamieniem został podczas poszukiwania horkruksów znaleziony przez Dumbledore’a. Albus postanowił założyć go na palec, mając nadzieję, że uda mu się porozmawiać ze zmarłymi członkami jego rodziny. Nie udało mu się to jednak, a na dodatek prawie on zginął, na skutek klątwy ciążącej na tym przedmiocie. Swoją drogą te wydarzenia wydają mi się dziwne, jeśli spojrzymy pod kątem mądrości Dumbledore’a, zwłaszcza jeśli dodamy, że swego czasu dość mocno interesował się on Insygniami. Z tego powodu bowiem powinien on wiedzieć, że zmarłych przyzywa się obracając trzykrotnie obracając Kamień, a nie zakładając pierścień, przez co dużo bardziej sensowna byłaby próba wyciągnięcia Insygnia ze środka. Na dodatek trzeba zauważyć, że z przedmiotami należącymi do Voldemorta po prostu należy zachowywać się ostrożnie. Z tych powodów wychodzi na to, że w tym momencie dyrektor Hogwartu raczej nie myślał logicznie. Po śmierci Dumbledore’a Harry w spadku po nim dostał złoty znicz, w którego środku był właśnie Kamień Wskrzeszenia. Dzięki niemu mógł on przed zaplanowanym zabiciem go przed Voldemorta porozmawiać ze swoimi rodzicami, Syriuszem oraz Remusem. Po skończonej konwersacji Kamień został porzucony w Zakazanym Lesie i wielce prawdopodobne, że nikt go już więcej nie użyje, ponieważ jego znalezienie w takim miejscu wydaje się graniczyć z cudem. |
||
− | [[Plik:250px-CloakSS.png| |
+ | [[Plik:250px-CloakSS.png|lewo|250px]] |
Ostatnim z Insygniów jest Peleryna−niewidka, która w przeciwieństwie do innych znanych takich peleryn nie traci z czasem swoich właściwości. Jej pierwszym właścicielem był najmłodszy z braci, Ingotus. Mu w przeciwieństwie do jego starszych braci posiadanie Insygnia nie przyniosło szybkiej śmierci, a wręcz przeciwnie, ponieważ dożył podeszłego wieku. Po Ignotusie następnym właścicielem został jego syn, a następnie jego wnuczka, Iolanthe, która wyszła za Hardwina Pottera, dzięki czemu Peleryna−niewidka stała się przekazywaną w rodzinie Potterów z ojca na syna pamiątką, która w końcu trafiła do Jamesa Pottera. Rogacz w pewnym momencie swojego życia oddał ją w celu jej zbadania Dumbledore’owi, co się później okazało było zasadniczo błędem, ponieważ jakby James miał w chwili ataku Voldemorta Pelerynę−niewidkę przy sobie to myślę, że miałby chociaż cząstkowe szanse na to, aby się przed nim razem z rodziną ukryć. W późniejszym czasie Peleryna została oddana synowi Jamesa, Harry’ego, dzięki czemu mogła mu pomóc w wielu z jego szkolnych przygód. Natomiast po Wybrańcu następnym jej posiadaczem został James Potter II, mam nadzieję, że będzie z niej korzystał godnie. |
Ostatnim z Insygniów jest Peleryna−niewidka, która w przeciwieństwie do innych znanych takich peleryn nie traci z czasem swoich właściwości. Jej pierwszym właścicielem był najmłodszy z braci, Ingotus. Mu w przeciwieństwie do jego starszych braci posiadanie Insygnia nie przyniosło szybkiej śmierci, a wręcz przeciwnie, ponieważ dożył podeszłego wieku. Po Ignotusie następnym właścicielem został jego syn, a następnie jego wnuczka, Iolanthe, która wyszła za Hardwina Pottera, dzięki czemu Peleryna−niewidka stała się przekazywaną w rodzinie Potterów z ojca na syna pamiątką, która w końcu trafiła do Jamesa Pottera. Rogacz w pewnym momencie swojego życia oddał ją w celu jej zbadania Dumbledore’owi, co się później okazało było zasadniczo błędem, ponieważ jakby James miał w chwili ataku Voldemorta Pelerynę−niewidkę przy sobie to myślę, że miałby chociaż cząstkowe szanse na to, aby się przed nim razem z rodziną ukryć. W późniejszym czasie Peleryna została oddana synowi Jamesa, Harry’ego, dzięki czemu mogła mu pomóc w wielu z jego szkolnych przygód. Natomiast po Wybrańcu następnym jej posiadaczem został James Potter II, mam nadzieję, że będzie z niej korzystał godnie. |
||
Linia 497: | Linia 497: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext288899625422737.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288899625422737.png|centruj|400px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #D2B48C; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
| style="background-color: #D2B48C; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
||
Linia 505: | Linia 505: | ||
'''czyli historia kołem się toczy.''' |
'''czyli historia kołem się toczy.''' |
||
</center> |
</center> |
||
− | [[Plik:Peverell brothers with the Deathly Hallows.jpg| |
+ | [[Plik:Peverell brothers with the Deathly Hallows.jpg|centruj|450px]] |
Wszyscy zapewne znamy słynną historię o trzech braciach. Przedstawieni zostają w niej trzej czarodzieje, którzy przemierzają świat. W pewnym momencie dochodzą do głębokiej rzeki, której jeszcze nikomu nie udało się przejść. Jeden z braci wyczarowuje most, co umożliwia bezpieczne przejście nad rzeką. Z tą sytuacją nie potrafiła się zgodzić Śmierć. Nie wierzyła, że zwykli śmiertelnicy dają radę ją przechytrzyć. Zagrodziła im drogę i udając, że jest pełna podziwu ich magicznych zdolności, wyczarowała im trzy potężne, magiczne przedmioty, które miały pomóc spełnić ich największe pragnienia. Najstarszy z braci - Antioch Peverell poprosił o różdżkę, której magiczna moc przewyższałaby moc każdej z istniejących różdżek, za pomocą której zwyciężyłby w każdym pojedynku. Był to brat najbardziej zuchwały, o wojowniczym usposobieniu i żądny władzy. Drugi w kolejności brat - Kadmus Peverell miał złośliwe usposobienie, postanowił jeszcze bardziej upokorzyć Śmierć i poprosił o moc wzywania umarłych spoza grobu, spowodowane to było wielką tęsknotą za zmarłą ukochaną. Najmłodszy brat - Ignotus Peverell był najskromniejszy, a także najmądrzejszy z braci, więc nie ufał Śmierci. Poprosił o coś, co pozwoliłoby mu odejść, nie będąc ściganym przez Śmierć. I Śmierć, bardzo niechętnie, wręczyła mu swoją Pelerynę-Niewidkę. Śmierć w końcu od braci odchodzi, a trójka czarodziejów po przejściu przez most rozchodzi sie w różnych kierunkach. |
Wszyscy zapewne znamy słynną historię o trzech braciach. Przedstawieni zostają w niej trzej czarodzieje, którzy przemierzają świat. W pewnym momencie dochodzą do głębokiej rzeki, której jeszcze nikomu nie udało się przejść. Jeden z braci wyczarowuje most, co umożliwia bezpieczne przejście nad rzeką. Z tą sytuacją nie potrafiła się zgodzić Śmierć. Nie wierzyła, że zwykli śmiertelnicy dają radę ją przechytrzyć. Zagrodziła im drogę i udając, że jest pełna podziwu ich magicznych zdolności, wyczarowała im trzy potężne, magiczne przedmioty, które miały pomóc spełnić ich największe pragnienia. Najstarszy z braci - Antioch Peverell poprosił o różdżkę, której magiczna moc przewyższałaby moc każdej z istniejących różdżek, za pomocą której zwyciężyłby w każdym pojedynku. Był to brat najbardziej zuchwały, o wojowniczym usposobieniu i żądny władzy. Drugi w kolejności brat - Kadmus Peverell miał złośliwe usposobienie, postanowił jeszcze bardziej upokorzyć Śmierć i poprosił o moc wzywania umarłych spoza grobu, spowodowane to było wielką tęsknotą za zmarłą ukochaną. Najmłodszy brat - Ignotus Peverell był najskromniejszy, a także najmądrzejszy z braci, więc nie ufał Śmierci. Poprosił o coś, co pozwoliłoby mu odejść, nie będąc ściganym przez Śmierć. I Śmierć, bardzo niechętnie, wręczyła mu swoją Pelerynę-Niewidkę. Śmierć w końcu od braci odchodzi, a trójka czarodziejów po przejściu przez most rozchodzi sie w różnych kierunkach. |
||
− | [[Plik:Tumblr m87k8sw1Ku1qili3vo2 250.gif| |
+ | [[Plik:Tumblr m87k8sw1Ku1qili3vo2 250.gif|mały|prawo|300px]] |
Najstarszy brat, pokonał swojego wroga oraz udał się do gospody gdzie przechwalał się niezwyciężoną różdżką. Nocą, do pokoju, w którym spał Antioch wkradł się inny czarodziej, zabrał mu różdżkę i poderżnął gardło. Drugi brat - Kadmus powrócił do swojego domu. Użył darowanego mu przez Śmierć kamienia by wskrzesić swoją zmarłą partnerkę, jednak okazało się, że nie ożyła; pojawiła się smutna i zimna, cierpiała oddalona od świata zmarłych. Czuł, jakby coś ich wciąż rozdzielało. Oszalały z tęsknoty popełnił samobójstwo, by naprawdę połączyć się z utraconą miłością. Po zabraniu dwóch starszych braci, Śmierć przez wiele lat szukała najmłodszego z nich. Ten, dopiero gdy dożył sędziwego wieku, zdjął z siebie Pelerynę i oddał ją swojemu synowi. Wówczas pozdrowił Śmierć jak starego przyjaciela, po czym oboje odeszli z tego świata, jak równy z równym. |
Najstarszy brat, pokonał swojego wroga oraz udał się do gospody gdzie przechwalał się niezwyciężoną różdżką. Nocą, do pokoju, w którym spał Antioch wkradł się inny czarodziej, zabrał mu różdżkę i poderżnął gardło. Drugi brat - Kadmus powrócił do swojego domu. Użył darowanego mu przez Śmierć kamienia by wskrzesić swoją zmarłą partnerkę, jednak okazało się, że nie ożyła; pojawiła się smutna i zimna, cierpiała oddalona od świata zmarłych. Czuł, jakby coś ich wciąż rozdzielało. Oszalały z tęsknoty popełnił samobójstwo, by naprawdę połączyć się z utraconą miłością. Po zabraniu dwóch starszych braci, Śmierć przez wiele lat szukała najmłodszego z nich. Ten, dopiero gdy dożył sędziwego wieku, zdjął z siebie Pelerynę i oddał ją swojemu synowi. Wówczas pozdrowił Śmierć jak starego przyjaciela, po czym oboje odeszli z tego świata, jak równy z równym. |
||
Tak wyglądały losy trzech braci. Każdy chciał przechytrzyć śmierć, lecz tylko jednemu sie udało. Odchodzi on ze świata dożywając późnej starości, czyli mu jako jedynemu udało się faktycznie przechytrzyć śmierć . Jednak, co ta historia ma wspólnego z Dumbledorem, który został wspomniany przeze mnie w temacie tego Plot Holes. Może ktoś z Was już słyszał historię, że opowieść o trzech braciach to tak na prawdę opowieść umiejscowiona w akcji trwania ''Harry'ego Pottera''. Może nie zaskoczę nikogo, mówiąc że Antioch to tak naprawdę odpowiednik Voldemorta, Kadmus to Severus Snape, a Ignotus to sam Harry Potter, główny bohater historii. Może, już większość z Was o tym słyszała, jednak pozwolę sobie to jeszcze trochę rozwinąć i przedstawić swoją analizę, czy faktycznie można ich do tych postaci porównywać. |
Tak wyglądały losy trzech braci. Każdy chciał przechytrzyć śmierć, lecz tylko jednemu sie udało. Odchodzi on ze świata dożywając późnej starości, czyli mu jako jedynemu udało się faktycznie przechytrzyć śmierć . Jednak, co ta historia ma wspólnego z Dumbledorem, który został wspomniany przeze mnie w temacie tego Plot Holes. Może ktoś z Was już słyszał historię, że opowieść o trzech braciach to tak na prawdę opowieść umiejscowiona w akcji trwania ''Harry'ego Pottera''. Może nie zaskoczę nikogo, mówiąc że Antioch to tak naprawdę odpowiednik Voldemorta, Kadmus to Severus Snape, a Ignotus to sam Harry Potter, główny bohater historii. Może, już większość z Was o tym słyszała, jednak pozwolę sobie to jeszcze trochę rozwinąć i przedstawić swoją analizę, czy faktycznie można ich do tych postaci porównywać. |
||
− | [[Plik:Tumblr m87k8sw1Ku1qili3vo1 250.gif| |
+ | [[Plik:Tumblr m87k8sw1Ku1qili3vo1 250.gif|mały|lewo|300px]] |
Opowieść o trzech braciach jest historią uniwersalną. Nie jest umieszczona w konkretnym momencie czasowym, mogła i może się wydarzyć w każdym momencie istnienia świata. Historia o trzech braciach była sprytnie wplątana w siódmą część opowieści o Harrym Potterze. Dopiero po kilku latach od jej wydania część fanów zaczęła doszukiwać się podobieństwa historii trzech braci w fabule Harry'ego Pottera. Chociaż początkowo uznawano to jako jedną z wielu teorii spiskowych, to historia dotarła do samej autorki. J.K. Rowling zawsze chętnie wypowiada się na różne tematy i odpowiada na wiele pytań zadawanych przez fanów. Tak stało się i tym razem. Rowling nie zaprzeczyła, że teoria fanów jest nieprawdziwa! |
Opowieść o trzech braciach jest historią uniwersalną. Nie jest umieszczona w konkretnym momencie czasowym, mogła i może się wydarzyć w każdym momencie istnienia świata. Historia o trzech braciach była sprytnie wplątana w siódmą część opowieści o Harrym Potterze. Dopiero po kilku latach od jej wydania część fanów zaczęła doszukiwać się podobieństwa historii trzech braci w fabule Harry'ego Pottera. Chociaż początkowo uznawano to jako jedną z wielu teorii spiskowych, to historia dotarła do samej autorki. J.K. Rowling zawsze chętnie wypowiada się na różne tematy i odpowiada na wiele pytań zadawanych przez fanów. Tak stało się i tym razem. Rowling nie zaprzeczyła, że teoria fanów jest nieprawdziwa! |
||
− | [[Plik:threebro.jpg| |
+ | [[Plik:threebro.jpg|mały|prawo|200px]] |
Dlaczego jednak trzej bracia ze słynnej legendy są odpowiednikiem trójki bohaterów z książek – Voldemorta, Snape’a oraz samego Pottera? Mają w ogóle coś z nimi wspólnego? Faktycznie Voldemort dostał się w posiadanie czarnej różdżki, ale to tak samo jak Dumbledore.. Harry miał przy sobie pelerynę niewidkę, podobnie jak jego przodkowie.. Nie pasuje nam tutaj Snape, który nie był w posiadaniu żadnego z magicznych artefaktów. Dlaczego więc ta trójka...? Nie chodzi tutaj o sam fakt posiadania insygniów a raczej o pewien przebieg życia każdego bohatera. |
Dlaczego jednak trzej bracia ze słynnej legendy są odpowiednikiem trójki bohaterów z książek – Voldemorta, Snape’a oraz samego Pottera? Mają w ogóle coś z nimi wspólnego? Faktycznie Voldemort dostał się w posiadanie czarnej różdżki, ale to tak samo jak Dumbledore.. Harry miał przy sobie pelerynę niewidkę, podobnie jak jego przodkowie.. Nie pasuje nam tutaj Snape, który nie był w posiadaniu żadnego z magicznych artefaktów. Dlaczego więc ta trójka...? Nie chodzi tutaj o sam fakt posiadania insygniów a raczej o pewien przebieg życia każdego bohatera. |
||
Voldemort to odbicie Antiocha Peverella, najstarszego brata, który pragnie zostać najpotężniejszym czarodziejem na świecie, podobnie jak sam Voldemort. Prosi śmierć o niezwyciężoną różdżkę i mimo że ją posiadał – zginął. Voldemort zostaje pokonany przez swojego wroga - Harry'ego Pottera i podobnie jak Antioch ginie z ręki czarodzieja. Idealnie pokazuje to, jak zaślepienie własnymi ideami, chęć władzy i panowania nad innymi potrafi doprowadzić nawet do śmierci. |
Voldemort to odbicie Antiocha Peverella, najstarszego brata, który pragnie zostać najpotężniejszym czarodziejem na świecie, podobnie jak sam Voldemort. Prosi śmierć o niezwyciężoną różdżkę i mimo że ją posiadał – zginął. Voldemort zostaje pokonany przez swojego wroga - Harry'ego Pottera i podobnie jak Antioch ginie z ręki czarodzieja. Idealnie pokazuje to, jak zaślepienie własnymi ideami, chęć władzy i panowania nad innymi potrafi doprowadzić nawet do śmierci. |
||
Drugim bratem jest Severus Snape, który prosi o możliwość wskrzeszania tych, których kochał – jego wspomnienia wciąż dotyczą matki Harry'ego – Lily Potter. Podobnie jak panna z opowieści, odeszła w młodym wieku i do końca pozostała wielką miłością, przez którą cierpiał nasz bohater. Snape również odchodzi ze świata, pełen żalu, że nie mógł ujrzeć już więcej za życia swojej ukochanej. Umiera pełen nadziei, że spotka ją po śmierci. |
Drugim bratem jest Severus Snape, który prosi o możliwość wskrzeszania tych, których kochał – jego wspomnienia wciąż dotyczą matki Harry'ego – Lily Potter. Podobnie jak panna z opowieści, odeszła w młodym wieku i do końca pozostała wielką miłością, przez którą cierpiał nasz bohater. Snape również odchodzi ze świata, pełen żalu, że nie mógł ujrzeć już więcej za życia swojej ukochanej. Umiera pełen nadziei, że spotka ją po śmierci. |
||
Harry Potter reprezentuje trzeciego brata, opisywanego w bajce jako człowiek skromny, który pragnie tylko żyć długo i szczęśliwie, bez strachu przed śmiercią. Trzeci brat otrzymuje od Śmierci Pelerynę-Niewidkę, która chroni go przed śmiercią. Tego brata śmierć nie zdołała odnaleźć aż do czasu, kiedy pogodzony ze swym losem zdecydował się wyjść jej naprzeciw i powitał ją jak „starego przyjaciela”. Tak samo Harry przez cały czas próbuje uciec przed śmiercią. |
Harry Potter reprezentuje trzeciego brata, opisywanego w bajce jako człowiek skromny, który pragnie tylko żyć długo i szczęśliwie, bez strachu przed śmiercią. Trzeci brat otrzymuje od Śmierci Pelerynę-Niewidkę, która chroni go przed śmiercią. Tego brata śmierć nie zdołała odnaleźć aż do czasu, kiedy pogodzony ze swym losem zdecydował się wyjść jej naprzeciw i powitał ją jak „starego przyjaciela”. Tak samo Harry przez cały czas próbuje uciec przed śmiercią. |
||
− | [[Plik:Limbo.png| |
+ | [[Plik:Limbo.png|mały|lewo|250px|Harry i Dumbledore w limbo]] |
A gdzie w tym wszystkim Dumbledore, zapytacie? Albus Dumbledore jest alegorią Śmierci. Za życia był w posiadaniu wszystkich trzech insygniów śmierci – jednak nigdy nie miał ich wszystkich jednocześnie, aby stać się Panem Śmierci. Pożyczył Pelerynę Niewidkę od Jamesa Pottera. Pokonał w pojedynku Gellera Grindelwalda, który był posiadaczem Różdżki, a po śmierci swojej siostry Ariany odnalazł Kamień Wskrzeszenia. Wszystko to wiemy – w dalszym ciągu nic nie wskazuje na to, żeby to właśnie Dumbledore był uosobieniem śmierci… |
A gdzie w tym wszystkim Dumbledore, zapytacie? Albus Dumbledore jest alegorią Śmierci. Za życia był w posiadaniu wszystkich trzech insygniów śmierci – jednak nigdy nie miał ich wszystkich jednocześnie, aby stać się Panem Śmierci. Pożyczył Pelerynę Niewidkę od Jamesa Pottera. Pokonał w pojedynku Gellera Grindelwalda, który był posiadaczem Różdżki, a po śmierci swojej siostry Ariany odnalazł Kamień Wskrzeszenia. Wszystko to wiemy – w dalszym ciągu nic nie wskazuje na to, żeby to właśnie Dumbledore był uosobieniem śmierci… |
||
Wróćmy jednak myślami do końcówki ostatniej części. Harry umiera i trafia na stację King’s Cross, gdzie znajduje wycieńczonego Voldemorta. Ważniejsze jednak jest to kogo spotyka na stacji – a jest to sam Dumbledore. Dumbledore przywitał go na dworcu King's Cross jako starego przyjaciela. To on też oddał Harry’emu pelerynę-niewidkę, jak jej wcześniejszy, tymczasowy właściciel. Dumbledore przez całe życie obserwował poczynania całej trójki, towarzyszył im w różnych chwilach i to im poświęcił większą część swojego życia i uwagi. W pewnym sensie przyjął on postać śmierci – wszystko wiedzący i widzący, najpotężniejszy. |
Wróćmy jednak myślami do końcówki ostatniej części. Harry umiera i trafia na stację King’s Cross, gdzie znajduje wycieńczonego Voldemorta. Ważniejsze jednak jest to kogo spotyka na stacji – a jest to sam Dumbledore. Dumbledore przywitał go na dworcu King's Cross jako starego przyjaciela. To on też oddał Harry’emu pelerynę-niewidkę, jak jej wcześniejszy, tymczasowy właściciel. Dumbledore przez całe życie obserwował poczynania całej trójki, towarzyszył im w różnych chwilach i to im poświęcił większą część swojego życia i uwagi. W pewnym sensie przyjął on postać śmierci – wszystko wiedzący i widzący, najpotężniejszy. |
||
„Opowieść o Trzech Braciach”, która pojawia się w siódmym tomie, bajka, która na pierwszy rzut oka miała za zadanie uczyć dzieci czarodziejów podstawowych wartości i prawd życiowych. Już z książki dowiadujemy się, że historia ta to nie była tylko baśń... Możecie wyrazić swoje opinie na ten temat w wątku nowego numeru czarownicy, chętnie poznam wasze spostrzeżenia i przeczytam wasze opinie. |
„Opowieść o Trzech Braciach”, która pojawia się w siódmym tomie, bajka, która na pierwszy rzut oka miała za zadanie uczyć dzieci czarodziejów podstawowych wartości i prawd życiowych. Już z książki dowiadujemy się, że historia ta to nie była tylko baśń... Możecie wyrazić swoje opinie na ten temat w wątku nowego numeru czarownicy, chętnie poznam wasze spostrzeżenia i przeczytam wasze opinie. |
||
− | [[Plik:The-deathly-hallows-ravenclaw-prints.jpg| |
+ | [[Plik:The-deathly-hallows-ravenclaw-prints.jpg|mały|prawo|250px|Symbol Insygniów Śmierci]] |
Na koniec taka refleksja.. Nie znamy żadnej osoby, która byłaby w posiadaniu wszystkich trzech insygniów jednocześnie. Albus Dumbledore i Harry Potter byli jedynymi ludźmi, którzy posiadali wszystkie trzy Insygnia. Żaden z nich jednak nie był Panem Śmierci, gdyż nigdy nie mieli wszystkich trzech artefaktów w jednym momencie. Jednak istnieje taka możliwość, że w przyszłości jeszcze ktoś może stać się Panem Śmierci. Oczywiście, osoba taka musiałaby odnaleźć w Zakazanym Lesie Kamień Wskrzeszenia, pokonać Harry'ego Pottera w walce i wyjąć Czarną Różdżkę z Białego Grobowca oraz wejść w posiadanie Peleryny-Niewitki. Póki co najbardziej prawdopodobnym mógłby być James Potter II. Pelerynę dostał od ojca, a uczęszczając do Hogwartu mógł odwiedzić Zakazany Las i odnaleźć magiczny Kamień.. Różdżka natomiast mogłaby stać się jego własnością w wyniku ćwiczeń zaklęć oszałamiających z ojcem. Problem jednak stanowi to, w jaki sposób wydobyłby ją z grobowca. |
Na koniec taka refleksja.. Nie znamy żadnej osoby, która byłaby w posiadaniu wszystkich trzech insygniów jednocześnie. Albus Dumbledore i Harry Potter byli jedynymi ludźmi, którzy posiadali wszystkie trzy Insygnia. Żaden z nich jednak nie był Panem Śmierci, gdyż nigdy nie mieli wszystkich trzech artefaktów w jednym momencie. Jednak istnieje taka możliwość, że w przyszłości jeszcze ktoś może stać się Panem Śmierci. Oczywiście, osoba taka musiałaby odnaleźć w Zakazanym Lesie Kamień Wskrzeszenia, pokonać Harry'ego Pottera w walce i wyjąć Czarną Różdżkę z Białego Grobowca oraz wejść w posiadanie Peleryny-Niewitki. Póki co najbardziej prawdopodobnym mógłby być James Potter II. Pelerynę dostał od ojca, a uczęszczając do Hogwartu mógł odwiedzić Zakazany Las i odnaleźć magiczny Kamień.. Różdżka natomiast mogłaby stać się jego własnością w wyniku ćwiczeń zaklęć oszałamiających z ojcem. Problem jednak stanowi to, w jaki sposób wydobyłby ją z grobowca. |
||
To tyle ode mnie w tym wydaniu Czarownicy. Mam nadzieję, że chociaż trochę spodobał Wam się nowy temat, którego się podjąłem. Zapraszam do komentowania i wyrażania opinii w wątku i już dziś zapraszam Was do kolejnego numeru, w przyszłym miesiącu! Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca! |
To tyle ode mnie w tym wydaniu Czarownicy. Mam nadzieję, że chociaż trochę spodobał Wam się nowy temat, którego się podjąłem. Zapraszam do komentowania i wyrażania opinii w wątku i już dziś zapraszam Was do kolejnego numeru, w przyszłym miesiącu! Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca! |
||
− | <center>Thanks, Kris</center> |
+ | <center>[[Użytkownik:Krystianwolski|Thanks, Kris]]</center> |
|} |
|} |
||
Linia 538: | Linia 538: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: #0e7884; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: #0e7884; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext288898840688874.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288898840688874.png|centruj|500px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #0e7884; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: white;"| |
| style="background-color: #0e7884; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: white;"| |
||
W „Harrym Potterze” jest wiele poważnych i wzruszających momentów, ale nie brakuje także tych wesołych i zabawnych. Myślę, że każdemu z nas zdarzyło się choć raz wybuchnąć śmiechem lub chociaż uśmiechnąć pod nosem podczas lektury.<br> |
W „Harrym Potterze” jest wiele poważnych i wzruszających momentów, ale nie brakuje także tych wesołych i zabawnych. Myślę, że każdemu z nas zdarzyło się choć raz wybuchnąć śmiechem lub chociaż uśmiechnąć pod nosem podczas lektury.<br> |
||
+ | |||
Najprostszą formą humoru są zwyczajne żarty lub śmieszne wypowiedzi, które autorka włożyła w usta najróżniejszych bohaterów. Zazwyczaj takie teksty są dopasowane do charakteru postaci i przy okazji podkreślają go poprzez taką formę wypowiedzi. Dlatego właśnie dość często pojawiają się dowcipy Freda i George’a, zabawne przytyki Harry’ego skierowane do Dudleya lub Malfoya, czy też ironiczne żarty Rona. Z tego samego powodu rzadziej będziemy się śmiać po wypowiedziach Hermiony czy Severusa Snape’a, ponieważ takie zachowanie mniej pasuje do ich osobowości. Warto także zauważyć, że autorka zadbała o to, żeby każdy z bohaterów miał nieco inne poczucie humoru i tworzył żarty w trochę inny sposób. |
Najprostszą formą humoru są zwyczajne żarty lub śmieszne wypowiedzi, które autorka włożyła w usta najróżniejszych bohaterów. Zazwyczaj takie teksty są dopasowane do charakteru postaci i przy okazji podkreślają go poprzez taką formę wypowiedzi. Dlatego właśnie dość często pojawiają się dowcipy Freda i George’a, zabawne przytyki Harry’ego skierowane do Dudleya lub Malfoya, czy też ironiczne żarty Rona. Z tego samego powodu rzadziej będziemy się śmiać po wypowiedziach Hermiony czy Severusa Snape’a, ponieważ takie zachowanie mniej pasuje do ich osobowości. Warto także zauważyć, że autorka zadbała o to, żeby każdy z bohaterów miał nieco inne poczucie humoru i tworzył żarty w trochę inny sposób. |
||
+ | |||
− | [[Plik:Fred and George at their WWW joke shop.jpg| |
+ | [[Plik:Fred and George at their WWW joke shop.jpg|prawo|300px]] |
Zabawne wypowiedzi to jednak nie jedyna forma humoru, jaką możemy znaleźć w serii. Nieco bardziej subtelny jest humor sytuacyjny, który także występuje dość często. Tutaj zazwyczaj mamy do czynienia z pewnymi zdarzeniami lub wypowiedziami, które w innym kontekście nie byłyby zabawne, jednak w połączeniu z jakimś wcześniejszym wydarzeniem nabierają komicznego wydźwięku. Może brzmi to trochę zawile, dlatego posłużę się dwoma przykładami, żeby zilustrować ten zabieg. W szóstej części serii w pewnym momencie Harry napotyka na swojej drodze Irytka, który nie pozwala nikomu przejść, jeśli nie podpali się własnych spodni. Kiedy po pewnym czasie do dormitorium Gryffindoru wbiega Neville, rozsiewając woń spalonej tkaniny, przypominamy sobie to wcześniejsze wydarzenie, a cała scena staje się przez to zabawniejsza. Podobnie kiedy pod koniec pierwszej części Dumbledore wspomina, że Fred i George chcieli przysłać Harry’emu sedes do skrzydła szpitalnego, nie było by w tym nic śmiesznego, gdyby nie fakt, że w pamięci mamy rozmowę bliźniaków z Ginny, którą przeprowadzili na dworcu. To nawiązanie sprawia, że sytuacja staje się dużo śmieszniejsza. |
Zabawne wypowiedzi to jednak nie jedyna forma humoru, jaką możemy znaleźć w serii. Nieco bardziej subtelny jest humor sytuacyjny, który także występuje dość często. Tutaj zazwyczaj mamy do czynienia z pewnymi zdarzeniami lub wypowiedziami, które w innym kontekście nie byłyby zabawne, jednak w połączeniu z jakimś wcześniejszym wydarzeniem nabierają komicznego wydźwięku. Może brzmi to trochę zawile, dlatego posłużę się dwoma przykładami, żeby zilustrować ten zabieg. W szóstej części serii w pewnym momencie Harry napotyka na swojej drodze Irytka, który nie pozwala nikomu przejść, jeśli nie podpali się własnych spodni. Kiedy po pewnym czasie do dormitorium Gryffindoru wbiega Neville, rozsiewając woń spalonej tkaniny, przypominamy sobie to wcześniejsze wydarzenie, a cała scena staje się przez to zabawniejsza. Podobnie kiedy pod koniec pierwszej części Dumbledore wspomina, że Fred i George chcieli przysłać Harry’emu sedes do skrzydła szpitalnego, nie było by w tym nic śmiesznego, gdyby nie fakt, że w pamięci mamy rozmowę bliźniaków z Ginny, którą przeprowadzili na dworcu. To nawiązanie sprawia, że sytuacja staje się dużo śmieszniejsza. |
||
+ | |||
− | [[Plik:Lockhart w trakcie lekcji.jpg| |
+ | [[Plik:Lockhart w trakcie lekcji.jpg|lewo|320px]] |
Humor w „Harrym Potterze” nie ogranicza się jednak do zabawnych tekstów i sytuacji. Autorka często stosuje groteskę podczas kreowania postaci, co z jednej strony ma na celu wyolbrzymienie i wyśmianie pewnych cech, a z drugiej ma także wprowadzić elementy humorystyczne. Tutaj można by wymienić wiele przykładów, dlatego posłużę się tymi najbardziej charakterystycznymi. Trudno jest brać na poważnie Gilderoya Lockharta, a jego samouwielbienie jest śmieszne i dlatego jednocześnie piętnuje narcystyczną postawę. I tutaj nie mówię o pojedynczych wypowiedziach czy sytuacjach, ale jest to konsekwentny obraz, który autorka buduje przez całą książkę. Innym przykładem może być ciotka Marge, którą Joanne K. Rowling przedstawiła w sposób tak negatywny, że aż prześmiewczy. Ten humor działa na zupełnie innej zasadzie niż zwykłe żarty i tak na prawdę nie wywołuje raczej wybuchów śmiechu, jednak jeśli patrzymy na takich bohaterów to możemy poczuć pewne rozbawienie. |
Humor w „Harrym Potterze” nie ogranicza się jednak do zabawnych tekstów i sytuacji. Autorka często stosuje groteskę podczas kreowania postaci, co z jednej strony ma na celu wyolbrzymienie i wyśmianie pewnych cech, a z drugiej ma także wprowadzić elementy humorystyczne. Tutaj można by wymienić wiele przykładów, dlatego posłużę się tymi najbardziej charakterystycznymi. Trudno jest brać na poważnie Gilderoya Lockharta, a jego samouwielbienie jest śmieszne i dlatego jednocześnie piętnuje narcystyczną postawę. I tutaj nie mówię o pojedynczych wypowiedziach czy sytuacjach, ale jest to konsekwentny obraz, który autorka buduje przez całą książkę. Innym przykładem może być ciotka Marge, którą Joanne K. Rowling przedstawiła w sposób tak negatywny, że aż prześmiewczy. Ten humor działa na zupełnie innej zasadzie niż zwykłe żarty i tak na prawdę nie wywołuje raczej wybuchów śmiechu, jednak jeśli patrzymy na takich bohaterów to możemy poczuć pewne rozbawienie. |
||
+ | |||
− | [[Plik:PeevesJKR.jpg| |
+ | [[Plik:PeevesJKR.jpg|prawo|180px]] |
Jak już mówimy o postaciach, to warto wyróżnić jeszcze jedną grupę – są to bohaterowie, którzy po prostu zostali wykreowani w sposób komiczny, bez zastosowania groteski, czy innych tego typu zabiegów. Myślę, że nie można nie wspomnieć tutaj o Irytku, który pojawia się w całej serii, a za każdym razem w sytuacji, w której zajmuje się robieniem żartów lub śpiewaniem najróżniejszych zabawnych piosenek. I jest to postać o tyle wyjątkowa, że, moim zdaniem, nie wiąże się z nią żadne głębsze przesłanie czy nauka, a po prostu jej pojawienie się ma wzbudzać wesołość i nadawać pewnego, niepowtarzalnego charakteru Hogwartowi. Podobnie trudno traktować zatrudnione przez Lockharta krasnoludy w inny sposób, niż czysto komiczny.<br> |
Jak już mówimy o postaciach, to warto wyróżnić jeszcze jedną grupę – są to bohaterowie, którzy po prostu zostali wykreowani w sposób komiczny, bez zastosowania groteski, czy innych tego typu zabiegów. Myślę, że nie można nie wspomnieć tutaj o Irytku, który pojawia się w całej serii, a za każdym razem w sytuacji, w której zajmuje się robieniem żartów lub śpiewaniem najróżniejszych zabawnych piosenek. I jest to postać o tyle wyjątkowa, że, moim zdaniem, nie wiąże się z nią żadne głębsze przesłanie czy nauka, a po prostu jej pojawienie się ma wzbudzać wesołość i nadawać pewnego, niepowtarzalnego charakteru Hogwartowi. Podobnie trudno traktować zatrudnione przez Lockharta krasnoludy w inny sposób, niż czysto komiczny.<br> |
||
+ | |||
Warto także zastanowić się nad rolą humoru w serii. Na pewno ma on uprzyjemniać lekturę szczególnie, że autorka kieruje swoje książki także do nieco młodszych odbiorców. Ponadto pozwala on na oddanie radosnego charakteru pewnych wydarzeń i zróżnicowanie klimatu różnych części powieści. W niektórych miejscach humor może przez kontrast podkreślać smutek, samotność lub inne negatywne emocje, a z drugiej strony może także pokazywać, że złe chwile już minęły i łagodzić wrażenie, jakie one na nas wywarły.<br> |
Warto także zastanowić się nad rolą humoru w serii. Na pewno ma on uprzyjemniać lekturę szczególnie, że autorka kieruje swoje książki także do nieco młodszych odbiorców. Ponadto pozwala on na oddanie radosnego charakteru pewnych wydarzeń i zróżnicowanie klimatu różnych części powieści. W niektórych miejscach humor może przez kontrast podkreślać smutek, samotność lub inne negatywne emocje, a z drugiej strony może także pokazywać, że złe chwile już minęły i łagodzić wrażenie, jakie one na nas wywarły.<br> |
||
+ | |||
Żarty i humor pojawiają się w serii na różne sposoby i pełnią w niej istotną rolę. Czasami są to zwyczajne żartobliwe wypowiedzi, a innym razem humor sytuacyjny. Niektóre postacie mogą budzić rozbawienie swoim groteskowym ukazaniem, a inne mają mieć z założenia czysto komiczny charakter. Humor pełni wiele funkcji w powieści, a dzięki niemu lektura jest „lżejsza” i o wiele przyjemniejsza. |
Żarty i humor pojawiają się w serii na różne sposoby i pełnią w niej istotną rolę. Czasami są to zwyczajne żartobliwe wypowiedzi, a innym razem humor sytuacyjny. Niektóre postacie mogą budzić rozbawienie swoim groteskowym ukazaniem, a inne mają mieć z założenia czysto komiczny charakter. Humor pełni wiele funkcji w powieści, a dzięki niemu lektura jest „lżejsza” i o wiele przyjemniejsza. |
||
Linia 561: | Linia 567: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: #FFD505; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext288899953334997.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288899953334997.png|centruj|600px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #f995a6; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
| style="background-color: #f995a6; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
||
Linia 567: | Linia 573: | ||
Witam wszystkich w kolejnym podsumowaniu wydarzeń, które odbyły się na Harry Potter Wiki. |
Witam wszystkich w kolejnym podsumowaniu wydarzeń, które odbyły się na Harry Potter Wiki. |
||
− | [[Plik:Prywatnelekcje.jpg| |
+ | [[Plik:Prywatnelekcje.jpg|mały|300px]] |
Na początku miesiąca odbyło się głosowanie na 58. Artykuł Miesiąca. W edycji tej wzięły udział 4 artykuły, a były to: Prywatne lekcje Harry’ego Pottera i Albusa Dumbledore’a napisane od zera przez Alice, Forest of Dean rozbudowane przez Natalkolx, Gabinet profesora obrony nad czarną magią, do którego treść dodawałem ja sam, a także Ludo Bagman, którym zajęła się Rosa. Głosowanie jak zawsze było zacięte, ale wygrać mógł tylko jeden artykuł. Zostały nim Prywatne lekcje Harry’ego Pottera i Albusa Dumbledore’a. Gratuluję Alicji zwycięstwa i życzę dalszych sukcesów. Przy okazji chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na numeracje, bowiem jeszcze niedawno edycja ta była uznawana za 59 w historii. Jak się jednak okazało przy tworzeniu głosowania do XXXVII (tutaj też należy zauważyć jedną ciekawostkę, jaką jest fakt, że w przeszłości numery w AM były zapisywane w formacie rzymskim, a obecnie używany jest zapis arabski) organizator przez przypadek dodał jedno I. Błąd w numeracji był później powtarzany i dopiero niedawno został zauważony oraz poprawiony, przez co 59. Artykuł Miesiąca stał się 58. |
Na początku miesiąca odbyło się głosowanie na 58. Artykuł Miesiąca. W edycji tej wzięły udział 4 artykuły, a były to: Prywatne lekcje Harry’ego Pottera i Albusa Dumbledore’a napisane od zera przez Alice, Forest of Dean rozbudowane przez Natalkolx, Gabinet profesora obrony nad czarną magią, do którego treść dodawałem ja sam, a także Ludo Bagman, którym zajęła się Rosa. Głosowanie jak zawsze było zacięte, ale wygrać mógł tylko jeden artykuł. Zostały nim Prywatne lekcje Harry’ego Pottera i Albusa Dumbledore’a. Gratuluję Alicji zwycięstwa i życzę dalszych sukcesów. Przy okazji chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na numeracje, bowiem jeszcze niedawno edycja ta była uznawana za 59 w historii. Jak się jednak okazało przy tworzeniu głosowania do XXXVII (tutaj też należy zauważyć jedną ciekawostkę, jaką jest fakt, że w przeszłości numery w AM były zapisywane w formacie rzymskim, a obecnie używany jest zapis arabski) organizator przez przypadek dodał jedno I. Błąd w numeracji był później powtarzany i dopiero niedawno został zauważony oraz poprawiony, przez co 59. Artykuł Miesiąca stał się 58. |
||
Na początku czerwca na forum pojawiła się również 13. edycja Wielkiego Quizu o Harrym Potterze, która została zorganizowana przez Addamka. Muszę w tym miejscu przyznać, że jego pomysł na zabawę był naprawdę bardzo ciekawy. Trzeba było bowiem w niej poprawnie zinterpretować, co znajduje się na grafikach, które przedstawiały magiczne motywy w świecie mugolskim. Zdjęć było 15, ale punktów już 16, ponieważ za pełną odpowiedź na jedną z nich można było zdobyć aż 2 pkt. Zwyciężczynią quizu z dorobkiem 10,5 punktu została Natalkolx. Dostała ona również z tego tytułu, jak to jest już w zwyczaju, prawo do zorganizowania kolejnej edycji, z którego postanowiła skorzystać. Gratuluję jej wygranej, a także życzę kolejnych dobrych wyników oraz ciekawych pomysłów na kolejną edycję. |
Na początku czerwca na forum pojawiła się również 13. edycja Wielkiego Quizu o Harrym Potterze, która została zorganizowana przez Addamka. Muszę w tym miejscu przyznać, że jego pomysł na zabawę był naprawdę bardzo ciekawy. Trzeba było bowiem w niej poprawnie zinterpretować, co znajduje się na grafikach, które przedstawiały magiczne motywy w świecie mugolskim. Zdjęć było 15, ale punktów już 16, ponieważ za pełną odpowiedź na jedną z nich można było zdobyć aż 2 pkt. Zwyciężczynią quizu z dorobkiem 10,5 punktu została Natalkolx. Dostała ona również z tego tytułu, jak to jest już w zwyczaju, prawo do zorganizowania kolejnej edycji, z którego postanowiła skorzystać. Gratuluję jej wygranej, a także życzę kolejnych dobrych wyników oraz ciekawych pomysłów na kolejną edycję. |
||
− | [[Plik:FrankAugustaArt.jpeg| |
+ | [[Plik:FrankAugustaArt.jpeg|lewo|mały|250px]] |
Parę dni później rozpoczęło się głosowanie na LX Fan Art, którego tematyką były matki i dzieci w świecie magii. W edycji tej wzięły udział prace Natalkolx, Addamka, Niewitki, Black oraz Isthealice. Wszystkie pracy były wspaniałe, przez co wybranie najlepszej nie było łatwe, ale jednak wygrać mogła tylko jedna z nich. Została nim praca Adama, która przedstawiała Augustę Longbottom wraz z jej synem Frankiem. Gratuluję mu zdobycia pierwszego miejsca i życzę dalszych wygranych. |
Parę dni później rozpoczęło się głosowanie na LX Fan Art, którego tematyką były matki i dzieci w świecie magii. W edycji tej wzięły udział prace Natalkolx, Addamka, Niewitki, Black oraz Isthealice. Wszystkie pracy były wspaniałe, przez co wybranie najlepszej nie było łatwe, ale jednak wygrać mogła tylko jedna z nich. Została nim praca Adama, która przedstawiała Augustę Longbottom wraz z jej synem Frankiem. Gratuluję mu zdobycia pierwszego miejsca i życzę dalszych wygranych. |
||
13 czerwca obiegła Harry Potter Wiki smutna wiadomość, jaką była rezygnacja Addamka z uprawnień biurokraty i administratora. Na szczęście już parę godzin później mogliśmy na forum przeczytać, że po rozmowie z kadrą Adam dalej pozostaje administratorem HPW, co jednak nie zmienia faktu, że postanowił zrzec się pełnienia funkcji biurokraty. Dziękuję mu za wspaniałe półtora roku na tym stanowisku, a także życzę sukcesów zarówno w dalszej pracy jako administrator, jak i w życiu prywatnym. |
13 czerwca obiegła Harry Potter Wiki smutna wiadomość, jaką była rezygnacja Addamka z uprawnień biurokraty i administratora. Na szczęście już parę godzin później mogliśmy na forum przeczytać, że po rozmowie z kadrą Adam dalej pozostaje administratorem HPW, co jednak nie zmienia faktu, że postanowił zrzec się pełnienia funkcji biurokraty. Dziękuję mu za wspaniałe półtora roku na tym stanowisku, a także życzę sukcesów zarówno w dalszej pracy jako administrator, jak i w życiu prywatnym. |
||
− | Rezygnacja biurokraty wiązała się oczywiście z koniecznością wybrania nowego. Początkowo kandydatem na to stanowisko była Isthealice, ale nie zgodziła się ona przyjąć uprawnień, i ostatecznie na następcę Adama został wyznaczony Krystianwolski. Przed |
+ | Rezygnacja biurokraty wiązała się oczywiście z koniecznością wybrania nowego. Początkowo kandydatem na to stanowisko była Isthealice, ale nie zgodziła się ona przyjąć uprawnień, i ostatecznie na następcę Adama został wyznaczony Krystianwolski. Przed otrzymaniem uprawnień, jego kandydatura musiała oczywiście przejść pozytywnie głosowanie. Okazało się ono jednak formalnością i już tydzień później Kris oficjalnie objął funkcję biurokraty Harry Potter Wiki. Ja natomiast osobiście życzę mu tego, aby czynności związane z biurokraceniem, przynosiły mu o wiele więcej radości aniżeli zmartwień. |
Podczas trwania tego głosowania na Discordzie odbyła się również zabawa pod tytułem ''Kto to był?'' zorganizowana przez BlackAngel92. Polegała ona na wskazaniu, jaka postać znajduje się w zasłoniętym miejscu. Zabawa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, o czym świadczy fakt, że wzięło w niej udział 11 osób. Był to zresztą powód radości nie tylko dla organizatorów, ale także dla osób biorących udział, bowiem w sytuacji, gdyby w zabawie było ich przynajmniej 10, każdy z nich miał niezależnie od wyniku zagwarantowane 5 punktów do Pucharu Domów. Poza tym były już niezależne od ilości uczestników punkty do Pucharu dla najlepszej trójki, które wynosiły odpowiednio 20 pkt za pierwsze miejsce, 15 za drugie oraz 10 za trzecie. Jeśli natomiast chodzi o wyniki, to wygrała Maja przed Kamcią i Natalkolx. Gratuluję im dobrych wyników i życzę dalszych sukcesów. |
Podczas trwania tego głosowania na Discordzie odbyła się również zabawa pod tytułem ''Kto to był?'' zorganizowana przez BlackAngel92. Polegała ona na wskazaniu, jaka postać znajduje się w zasłoniętym miejscu. Zabawa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, o czym świadczy fakt, że wzięło w niej udział 11 osób. Był to zresztą powód radości nie tylko dla organizatorów, ale także dla osób biorących udział, bowiem w sytuacji, gdyby w zabawie było ich przynajmniej 10, każdy z nich miał niezależnie od wyniku zagwarantowane 5 punktów do Pucharu Domów. Poza tym były już niezależne od ilości uczestników punkty do Pucharu dla najlepszej trójki, które wynosiły odpowiednio 20 pkt za pierwsze miejsce, 15 za drugie oraz 10 za trzecie. Jeśli natomiast chodzi o wyniki, to wygrała Maja przed Kamcią i Natalkolx. Gratuluję im dobrych wyników i życzę dalszych sukcesów. |
||
− | [[Plik:Turniej Trójtwórczy Natalkolx.jpg| |
+ | [[Plik:Turniej Trójtwórczy Natalkolx.jpg|mały]] |
Pod koniec miesiąca zakończył się artystyczny, a zarazem trzeci etap Turnieju Trójtwórczego. Zadanie postawione w nim było dosyć proste, trzeba było przy użyciu dowolnej techniki przedstawić siebie w świecie magii. W walce o zwycięstwo wzięły tutaj udział prace Addamka, Natalkolx oraz Rosy. Należy jednak zauważyć, że sam wybór różnił się od głosowania widzianego chociażby w etapie pisarskim, ponieważ swój głos mieli oprócz jury także sami uczestnicy oraz pozostali użytkownicy HPW. Ważnym aspektem jest jednak fakt, że ilość punktów do przyznania zależała od przynależności do danej grupy, członkowie jury głosowali bowiem na wszystkie prace dając im po kolei od 3 do 1 punktu, uczestnicy z logicznych względów nie mogli głosować na swoją i dawali jedynie lepszej 3 pkt, a nieco gorszej 2, natomiast pozostali użytkownicy, o ile także spełniali sam wymóg posiadania paru edycji, mogli dać tylko 1 pkt na najlepszą pracę. Głosowanie było burzliwe, ale zwycięzca etapu mógł być tylko jeden. Została nim praca Natalkolx, która przedstawiała ją wpatrzoną w magiczną fontannę. Gratuluję jej zwycięstwa i życzę dalszych sukcesów. |
Pod koniec miesiąca zakończył się artystyczny, a zarazem trzeci etap Turnieju Trójtwórczego. Zadanie postawione w nim było dosyć proste, trzeba było przy użyciu dowolnej techniki przedstawić siebie w świecie magii. W walce o zwycięstwo wzięły tutaj udział prace Addamka, Natalkolx oraz Rosy. Należy jednak zauważyć, że sam wybór różnił się od głosowania widzianego chociażby w etapie pisarskim, ponieważ swój głos mieli oprócz jury także sami uczestnicy oraz pozostali użytkownicy HPW. Ważnym aspektem jest jednak fakt, że ilość punktów do przyznania zależała od przynależności do danej grupy, członkowie jury głosowali bowiem na wszystkie prace dając im po kolei od 3 do 1 punktu, uczestnicy z logicznych względów nie mogli głosować na swoją i dawali jedynie lepszej 3 pkt, a nieco gorszej 2, natomiast pozostali użytkownicy, o ile także spełniali sam wymóg posiadania paru edycji, mogli dać tylko 1 pkt na najlepszą pracę. Głosowanie było burzliwe, ale zwycięzca etapu mógł być tylko jeden. Została nim praca Natalkolx, która przedstawiała ją wpatrzoną w magiczną fontannę. Gratuluję jej zwycięstwa i życzę dalszych sukcesów. |
||
Linia 588: | Linia 594: | ||
W dniu wydania numeru powinni być już znani zwycięzcy 59. Artykułu Miesiąca oraz LXI Fan Artu, z góry gratuluję im wygranej. |
W dniu wydania numeru powinni być już znani zwycięzcy 59. Artykułu Miesiąca oraz LXI Fan Artu, z góry gratuluję im wygranej. |
||
− | [[Plik:odkrycie.png| |
+ | [[Plik:odkrycie.png|centruj|400px]] |
− | [[Plik:Avatar_Hermijoniny.png| |
+ | [[Plik:Avatar_Hermijoniny.png|mały]] |
Mam zaszczyt ogłosić, że w tym miesiącu Odkryciem Miesiąca zostaje Hermijonina14. Jest ona niewątpliwie utalentowana artystycznie, co pokazała startując całkiem niedawno w Fan Arcie. Poza tym jest również początkującym edytorem i tu też trzeba przyznać, że edycje może nie są idealne, ale na pewno widać, że się ciągle uczy i robi je coraz lepiej. Niestety muszę też przyznać, że póki co jej edycje pojawiają się dosyć nieregularnie, ale liczę na to, że dzięki temu wyróżnieniu, będzie edytować o wiele częściej. Mam również nadzieję, że nie zakończy udziału w Fan Arcie na jednej edycji, ponieważ talentu do rysowania niewątpliwie jej nie brakuje. |
Mam zaszczyt ogłosić, że w tym miesiącu Odkryciem Miesiąca zostaje Hermijonina14. Jest ona niewątpliwie utalentowana artystycznie, co pokazała startując całkiem niedawno w Fan Arcie. Poza tym jest również początkującym edytorem i tu też trzeba przyznać, że edycje może nie są idealne, ale na pewno widać, że się ciągle uczy i robi je coraz lepiej. Niestety muszę też przyznać, że póki co jej edycje pojawiają się dosyć nieregularnie, ale liczę na to, że dzięki temu wyróżnieniu, będzie edytować o wiele częściej. Mam również nadzieję, że nie zakończy udziału w Fan Arcie na jednej edycji, ponieważ talentu do rysowania niewątpliwie jej nie brakuje. |
||
Linia 604: | Linia 610: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: #960046; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;"| |
! style="font-size:38px; color: #960046; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;"| |
||
− | [[Plik:Cooltext288899686489813.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288899686489813.png|centruj|600px]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #ef3a1a; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black; text-align: justify; column-count:2; -moz-column-count:2"| |
| style="background-color: #ef3a1a; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black; text-align: justify; column-count:2; -moz-column-count:2"| |
||
Linia 617: | Linia 623: | ||
'''RÓŻNICA ZDAŃ NA NAJWYŻSZYM SZCZEBLU'''<br> |
'''RÓŻNICA ZDAŃ NA NAJWYŻSZYM SZCZEBLU'''<br> |
||
Do nieporozumienia doszło między Rufusem Srimgeoure’em a Albusem Dumbledore’em. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że tematem dyskusji był Chłopiec, Który Przeżył. Nie znamy przebiegu rozmowy, jednak prawdopodobnie miała on na celu uzyskanie poparcia Harry’ego Pottera.<br> |
Do nieporozumienia doszło między Rufusem Srimgeoure’em a Albusem Dumbledore’em. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że tematem dyskusji był Chłopiec, Który Przeżył. Nie znamy przebiegu rozmowy, jednak prawdopodobnie miała on na celu uzyskanie poparcia Harry’ego Pottera.<br> |
||
− | ''Zobacz też: ZDECYDOWANE DZIAŁANIA MINISTERSTWA''</center> |
+ | ''Zobacz też: ZDECYDOWANE DZIAŁANIA MINISTERSTWA (strona 2)''</center> |
<center>***</center> |
<center>***</center> |
||
Linia 630: | Linia 636: | ||
'''BUŁGARIA MISTRZEM ŚWIATA'''<br> |
'''BUŁGARIA MISTRZEM ŚWIATA'''<br> |
||
Dzisiaj byliśmy świadkami finałowego meczu quidditcha między reprezentacjami Bułgarii i Brazylii. Na pochwałę zasługuje fantastyczna gra pałkarzy obu zespołów. Ogromnych emocji dostarczył nam kilkuminutowy pościg za zniczem w wykonaniu Kruma i Silvy, zakończony schwytaniem piłeczki przez Bułgara.<<br> |
Dzisiaj byliśmy świadkami finałowego meczu quidditcha między reprezentacjami Bułgarii i Brazylii. Na pochwałę zasługuje fantastyczna gra pałkarzy obu zespołów. Ogromnych emocji dostarczył nam kilkuminutowy pościg za zniczem w wykonaniu Kruma i Silvy, zakończony schwytaniem piłeczki przez Bułgara.<<br> |
||
− | ''Zobacz też: WIKTOR KRUM – HISTORIA MISTRZA''</center> |
+ | ''Zobacz też: WIKTOR KRUM – HISTORIA MISTRZA (strona 6)''</center> |
<center>***</center> |
<center>***</center> |
||
Linia 685: | Linia 691: | ||
|- |
|- |
||
! style="font-size:38px; color: black; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
! style="font-size:38px; color: black; font-weight:normal; border-bottom:1px #252525 solid;" | |
||
− | [[Plik:Cooltext288898890653572.png| |
+ | [[Plik:Cooltext288898890653572.png|centruj]] |
|- |
|- |
||
| style="background-color: #a8ada8; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
| style="background-color: #a8ada8; border-color: rgba(142, 69, 186, 0.5); color: black;"| |
||
Linia 692: | Linia 698: | ||
<center>[[Użytkownik:Isthealice|Isthealice]]</center> |
<center>[[Użytkownik:Isthealice|Isthealice]]</center> |
||
− | [[Plik:Queeniejacob.gif| |
+ | [[Plik:Queeniejacob.gif|centruj|280px]] |
Linia 700: | Linia 706: | ||
|-| |
|-| |
||
Redakcja = |
Redakcja = |
||
− | [[Plik:Cool Text - Redakcja 267105294444161.png| |
+ | [[Plik:Cool Text - Redakcja 267105294444161.png|centruj]] |
<center>'''BlackAngel92'''</center> |
<center>'''BlackAngel92'''</center> |
||
− | [[ |
+ | [[Plik:SiriusBlack.jpg|centruj|149x149px|BlackAngel92]] |
Blacki to moderator treści i dyskusji na Wiki, a w gazecie jedna z pisarek i od trzynastego numeru redaktor naczelny. Wcześniej poprawiała teksty i pisała, dziś lekko odciążona, odpowiada za „''Dzieje Mugoli''”, zamiennie z „''Wieczorkami u Madame Rosmerty''”, od trzynastego numeru zajmuje się również: „''Ogłoszeniami''” i „''Podziękowaniami''”. Pomaga także nad oprawą graficzną gazety, tworząc szablony. Aktywna w życiu HPW i zawsze skora do pomocy nowym użytkownikom. W dwudziestym trzecim numerze nie miała żadnego wkładu w gazetę. |
Blacki to moderator treści i dyskusji na Wiki, a w gazecie jedna z pisarek i od trzynastego numeru redaktor naczelny. Wcześniej poprawiała teksty i pisała, dziś lekko odciążona, odpowiada za „''Dzieje Mugoli''”, zamiennie z „''Wieczorkami u Madame Rosmerty''”, od trzynastego numeru zajmuje się również: „''Ogłoszeniami''” i „''Podziękowaniami''”. Pomaga także nad oprawą graficzną gazety, tworząc szablony. Aktywna w życiu HPW i zawsze skora do pomocy nowym użytkownikom. W dwudziestym trzecim numerze nie miała żadnego wkładu w gazetę. |
||
<center>'''Caairo11'''</center> |
<center>'''Caairo11'''</center> |
||
− | [[Plik:caairo11.png|110px| |
+ | [[Plik:caairo11.png|110px|centruj|Caairo11]] |
Caairo dołączył do redakcji od dziesiątego numeru i zajął się „''Tematem Numeru''”, a już od trzynastego numeru działem „''One Shotów''”. Caairo ma głowę pełną pomysłów, co od czternastego numeru zaowocowało nowym działem „''Złote Jajo''”, zaś od dwudziestego dzieli się z nami swoimi „''Plot Holes''”. Paweł, bo tak ma na imię, na wiki dołączył stosunkowo niedawno. Szybko znalazł uznanie wśród społeczności, tworząc niebanalne zagadki na forum, które rozrosły się do liczby już ponad 900. |
Caairo dołączył do redakcji od dziesiątego numeru i zajął się „''Tematem Numeru''”, a już od trzynastego numeru działem „''One Shotów''”. Caairo ma głowę pełną pomysłów, co od czternastego numeru zaowocowało nowym działem „''Złote Jajo''”, zaś od dwudziestego dzieli się z nami swoimi „''Plot Holes''”. Paweł, bo tak ma na imię, na wiki dołączył stosunkowo niedawno. Szybko znalazł uznanie wśród społeczności, tworząc niebanalne zagadki na forum, które rozrosły się do liczby już ponad 900. |
||
<center>'''Damian102'''</center> |
<center>'''Damian102'''</center> |
||
− | [[Plik:240pxLucy Pevensie.jpg| |
+ | [[Plik:240pxLucy Pevensie.jpg|centruj|100px|Damian102]] |
Damian lub Łucja, jak kto woli, to redaktor od ósmego numeru, który relacjonuje nam w gazecie „''Co się działo na HPW''”oraz od czternastego numeru ukazuje nam „''Dzieje Czarodziejów''”. Chociaż konto ma od kilku lat, aktywniejszy w życiu na wiki stał się w okolicach grudnia 2016 roku. Często można spotkać go na czacie, stara się też wypowiadać w wątkach na forum. |
Damian lub Łucja, jak kto woli, to redaktor od ósmego numeru, który relacjonuje nam w gazecie „''Co się działo na HPW''”oraz od czternastego numeru ukazuje nam „''Dzieje Czarodziejów''”. Chociaż konto ma od kilku lat, aktywniejszy w życiu na wiki stał się w okolicach grudnia 2016 roku. Często można spotkać go na czacie, stara się też wypowiadać w wątkach na forum. |
||
<center>'''Mattibu'''</center> |
<center>'''Mattibu'''</center> |
||
− | [[Plik:Mattibu.png| |
+ | [[Plik:Mattibu.png|centruj|110px|Mattibu]] |
Mattibu, redaktor od czternastego numeru magazynu. Zajmuje się „''Kartką z Kalendarza''” oraz autorskim działem „''HP od kuchni''”. Od dwudziestego trzeciego numeru prowadzi też ''Magiczne zabawy''. Matti jest z nami od lipca 2017 roku, jednak dał się poznać jako Łamacz Łamigłówek, czy wytrawny edytor. Często go można spotkać na discordzie HPW. |
Mattibu, redaktor od czternastego numeru magazynu. Zajmuje się „''Kartką z Kalendarza''” oraz autorskim działem „''HP od kuchni''”. Od dwudziestego trzeciego numeru prowadzi też ''Magiczne zabawy''. Matti jest z nami od lipca 2017 roku, jednak dał się poznać jako Łamacz Łamigłówek, czy wytrawny edytor. Często go można spotkać na discordzie HPW. |
||
<center>'''Isthealice'''</center> |
<center>'''Isthealice'''</center> |
||
− | [[Plik:Pi.PNG| |
+ | [[Plik:Pi.PNG|centruj|110px|Isthealice]] |
Założycielka i pomysłodawczyni projektu. Odpowiadała za różne działy, projektowała okładki do numerów, pisała „''Ogłoszenia''”, „''Podziękowania''”, poprawiała teksty w gazecie, a przede wszystkim nadzorowała pracę jako redaktor naczelny od pierwszego do dwunastego numeru. Na co dzień jedna z administratorek, a przede zwykła użytkowniczka Harry Potter Wiki, która stara się pomóc nowym osobom. Wróciła do magazynu od szesnastego numeru, gdzie została Grafikiem. Od dwudziestego do dwudziestego drugiego numeru pokazywała nam swoje spojrzenie na „''Kącik Huncwotów''”. W dwudziestym trzecim numerze zajęła się przygotowaniem i poprowadzeniem gazety. |
Założycielka i pomysłodawczyni projektu. Odpowiadała za różne działy, projektowała okładki do numerów, pisała „''Ogłoszenia''”, „''Podziękowania''”, poprawiała teksty w gazecie, a przede wszystkim nadzorowała pracę jako redaktor naczelny od pierwszego do dwunastego numeru. Na co dzień jedna z administratorek, a przede zwykła użytkowniczka Harry Potter Wiki, która stara się pomóc nowym osobom. Wróciła do magazynu od szesnastego numeru, gdzie została Grafikiem. Od dwudziestego do dwudziestego drugiego numeru pokazywała nam swoje spojrzenie na „''Kącik Huncwotów''”. W dwudziestym trzecim numerze zajęła się przygotowaniem i poprowadzeniem gazety. |
||
<center>'''Krystianwolski'''</center> |
<center>'''Krystianwolski'''</center> |
||
− | [[Plik:Krysfok.jpg| |
+ | [[Plik:Krysfok.jpg|centruj|110px|Krystianwolski]] |
Krystianwolski jako korektor, odpowiadał za poprawę tekstu w artykułach Czarownicy w numerach od pierwszego do siódmego. Jako redaktor powrócił do miesięcznika od dwudziestego drugiego numeru biorąc pod skrzydła dział „''Plot Holes''”. Krystian dołączył na Wikię we wrześniu 2012 r., gdzie szybko zyskał sympatię użytkowników. Rok później został moderatorem czatu, a od lutego 2014 r. jest administratorem. Kriss jest bardzo wesołą osobą, która zawsze rozładuje napięcie na czacie. Poza sprawowaniem funkcji admina może pochwalić się wielokrotnymi zwycięstwami w konkursie AM. |
Krystianwolski jako korektor, odpowiadał za poprawę tekstu w artykułach Czarownicy w numerach od pierwszego do siódmego. Jako redaktor powrócił do miesięcznika od dwudziestego drugiego numeru biorąc pod skrzydła dział „''Plot Holes''”. Krystian dołączył na Wikię we wrześniu 2012 r., gdzie szybko zyskał sympatię użytkowników. Rok później został moderatorem czatu, a od lutego 2014 r. jest administratorem. Kriss jest bardzo wesołą osobą, która zawsze rozładuje napięcie na czacie. Poza sprawowaniem funkcji admina może pochwalić się wielokrotnymi zwycięstwami w konkursie AM. |
||
<center>'''Letycja'''</center> |
<center>'''Letycja'''</center> |
||
− | [[Plik:Avatar_Letycji.png| |
+ | [[Plik:Avatar_Letycji.png|centruj|110px|Letycja]] |
Letycja, redaktor „''Tematu Numeru''” w dwudziestym drugim numerze. Od dwudziestego trzeciego odpowiedzialna za dział „''Piórem Rity Skeeter''”. Uśmiechnięta na co dzień dziewczyna, która na HPW zawitała w kwietniu 2018 roku. Często udziela się w zabawach na naszym forum. |
Letycja, redaktor „''Tematu Numeru''” w dwudziestym drugim numerze. Od dwudziestego trzeciego odpowiedzialna za dział „''Piórem Rity Skeeter''”. Uśmiechnięta na co dzień dziewczyna, która na HPW zawitała w kwietniu 2018 roku. Często udziela się w zabawach na naszym forum. |
||
<center>'''Kamcia012'''</center> |
<center>'''Kamcia012'''</center> |
||
− | [[Plik:Kamcia-avatar.png| |
+ | [[Plik:Kamcia-avatar.png|centruj|110px|Kamcia012]] |
Kamcia jest moderatorką czatu i discorda na Harry Potter Wiki. Od dwudziestego trzeciego numeru zajmuje się „''Tematem Numeru''”. Kamila jest bardzo sympatyczną osobą, która doradzi w razie problemów i wysłucha. Zawsze służy pomocą, a jej aktywność na Harry Potter Wiki może śmiało sklasyfikować ją do jedną z najbardziej aktywnych. |
Kamcia jest moderatorką czatu i discorda na Harry Potter Wiki. Od dwudziestego trzeciego numeru zajmuje się „''Tematem Numeru''”. Kamila jest bardzo sympatyczną osobą, która doradzi w razie problemów i wysłucha. Zawsze służy pomocą, a jej aktywność na Harry Potter Wiki może śmiało sklasyfikować ją do jedną z najbardziej aktywnych. |
||
Linia 739: | Linia 745: | ||
|akt = Numer 23 |
|akt = Numer 23 |
||
|pop = [[Harry Potter Wiki:Numer 22|Numer 22]] |
|pop = [[Harry Potter Wiki:Numer 22|Numer 22]] |
||
+ | |nast = [[Harry Potter Wiki:Niespodzianka|Niespodzianka]] |
||
− | |nast = Wkrótce |
||
}} |
}} |
||
+ | |||
[[Kategoria:Czarownica]] |
[[Kategoria:Czarownica]] |
Aktualna wersja na dzień 22:15, 27 wrz 2019
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Blacki to moderator treści i dyskusji na Wiki, a w gazecie jedna z pisarek i od trzynastego numeru redaktor naczelny. Wcześniej poprawiała teksty i pisała, dziś lekko odciążona, odpowiada za „Dzieje Mugoli”, zamiennie z „Wieczorkami u Madame Rosmerty”, od trzynastego numeru zajmuje się również: „Ogłoszeniami” i „Podziękowaniami”. Pomaga także nad oprawą graficzną gazety, tworząc szablony. Aktywna w życiu HPW i zawsze skora do pomocy nowym użytkownikom. W dwudziestym trzecim numerze nie miała żadnego wkładu w gazetę.
Caairo dołączył do redakcji od dziesiątego numeru i zajął się „Tematem Numeru”, a już od trzynastego numeru działem „One Shotów”. Caairo ma głowę pełną pomysłów, co od czternastego numeru zaowocowało nowym działem „Złote Jajo”, zaś od dwudziestego dzieli się z nami swoimi „Plot Holes”. Paweł, bo tak ma na imię, na wiki dołączył stosunkowo niedawno. Szybko znalazł uznanie wśród społeczności, tworząc niebanalne zagadki na forum, które rozrosły się do liczby już ponad 900.
Damian lub Łucja, jak kto woli, to redaktor od ósmego numeru, który relacjonuje nam w gazecie „Co się działo na HPW”oraz od czternastego numeru ukazuje nam „Dzieje Czarodziejów”. Chociaż konto ma od kilku lat, aktywniejszy w życiu na wiki stał się w okolicach grudnia 2016 roku. Często można spotkać go na czacie, stara się też wypowiadać w wątkach na forum.
Mattibu, redaktor od czternastego numeru magazynu. Zajmuje się „Kartką z Kalendarza” oraz autorskim działem „HP od kuchni”. Od dwudziestego trzeciego numeru prowadzi też Magiczne zabawy. Matti jest z nami od lipca 2017 roku, jednak dał się poznać jako Łamacz Łamigłówek, czy wytrawny edytor. Często go można spotkać na discordzie HPW.
Założycielka i pomysłodawczyni projektu. Odpowiadała za różne działy, projektowała okładki do numerów, pisała „Ogłoszenia”, „Podziękowania”, poprawiała teksty w gazecie, a przede wszystkim nadzorowała pracę jako redaktor naczelny od pierwszego do dwunastego numeru. Na co dzień jedna z administratorek, a przede zwykła użytkowniczka Harry Potter Wiki, która stara się pomóc nowym osobom. Wróciła do magazynu od szesnastego numeru, gdzie została Grafikiem. Od dwudziestego do dwudziestego drugiego numeru pokazywała nam swoje spojrzenie na „Kącik Huncwotów”. W dwudziestym trzecim numerze zajęła się przygotowaniem i poprowadzeniem gazety.
Krystianwolski jako korektor, odpowiadał za poprawę tekstu w artykułach Czarownicy w numerach od pierwszego do siódmego. Jako redaktor powrócił do miesięcznika od dwudziestego drugiego numeru biorąc pod skrzydła dział „Plot Holes”. Krystian dołączył na Wikię we wrześniu 2012 r., gdzie szybko zyskał sympatię użytkowników. Rok później został moderatorem czatu, a od lutego 2014 r. jest administratorem. Kriss jest bardzo wesołą osobą, która zawsze rozładuje napięcie na czacie. Poza sprawowaniem funkcji admina może pochwalić się wielokrotnymi zwycięstwami w konkursie AM.
Letycja, redaktor „Tematu Numeru” w dwudziestym drugim numerze. Od dwudziestego trzeciego odpowiedzialna za dział „Piórem Rity Skeeter”. Uśmiechnięta na co dzień dziewczyna, która na HPW zawitała w kwietniu 2018 roku. Często udziela się w zabawach na naszym forum.
Poprzednio Numer 22 |
Numer 23 |
Następny Niespodzianka |