Miecz Gryffindora (ang. Sword of Gryffindor) — legendarny miecz, należący do Godryka Gryffindora. Pierwszy raz pojawił się w książce Harry Potter i Komnata Tajemnic, gdzie Harry Potter wyjął go z Tiary Przydziału w krytycznym momencie i zabił nim bazyliszka. Albus Dumbledore powiedział Harry'emu, który obawiał się, że jest dziedzicem Slytherina, że tylko prawdziwy Gryfon może wyjąć ten miecz z tiary przydziału. Miecz Gryffindora służył do niszczenia horkuksów. Albus Dumbledore najprawdopodobniej zniszczył nim pierścień Kadmusa Peverella, w książce Harry Potter i Insygnia Śmierci odegrał dużą rolę – Ron zniszczył nim horkruksa – medalion. Także tym mieczem Neville Longbottom odciął głowę Nagini i pośrednio przyczynił się do śmierci Voldemorta.
Historia[]
Miecz Godryka Gryffindora został stworzony tysiąc lat temu przez gobliny, które są najbardziej wykwalifikowanymi kowalami w magicznym świecie. Miecz jest wykonany z czystego srebra z rękojeścią ze wstawkami z rubinów, czyli kamieniem, który reprezentuje Gryffindor w tabeli domów. Imię Godryka Gryffindora jest wygrawerowane tuż pod rękojeścią.
Miecz był wykuty przez Ragnuka Pierwszego dla Godryka Gryffindora, najlepszego złotnika goblinów, a zatem Króla (w kulturze goblinów, władca nie pracuje mniej niż inni, tylko bardziej umiejętnie). Kiedy skończył miecz, Ragnuk pragnął go tak bardzo, że udawał, iż Gryffindor ukradł mu go i posłał swoją służbę, by ukradli go z powrotem. Godryk bronił się z użyciem różdżki, jednak nie zabił żadnego z goblinów. Zamiast tego wysłał ich z powrotem do króla z wiadomością, że jeśli kiedykolwiek będzie próbował ukraść miecz, Gryffindor zacznie używać miecza przeciwko niemu i jego poddanym. Król goblinów potraktował groźbę poważnie i pozostawił miecz w spokoju, choć był jego prawowitą własnością. Pozostając w ciągłej urazie do Godryka, umarł. Wydarzenie to było podstawą do fałszywej legendy, jakoby kradzieży Gryffindora[2].
W serii[]
1992/93 - Pokonanie bazyliszka i dziedzica Slytherina[]
Pod koniec II roku nauki w Hogwarcie, w 1993 r. Harry udał się do Komnaty Tajemnic, w celu odnalezienia i uratowania Ginny Weasley - siostry swojego najlepszego przyjaciela Rona. Po dotarciu do Komnaty, Harry ujrzał leżącą tam nieprzytomną Ginny. Po chwili ukazała się postać młodzieńca z dziennika, Toma Marvolo Riddle'a. Młodzieniec niepostrzeżenie skradł leżącą na podłodze różdżkę Harry'ego. Tom po chwili ujawnił mu, że to on był dziedzicem Slytherina i że z pomocą dziennika manipulował Ginny i przejął nad nią kontrolę. Po tym jak ujawnił mu, że jest szkolnym wcieleniem Voldemorta, Tom Marvolo Riddle wezwał bazyliszka, by ten zabił młodego Pottera. Na ratunek Harry'emu, który wyraził swoją lojalność wobec Dumbledore'a przybył feniks Fawkes, który rzucił chłopcu Tiarę Przydziału. W niej zmaterializował się miecz Gryfindora, który stał się jego orężem w walce z bazyliszkiem. Harry'emu udało się pokonać bazyliszka, przebijając go mieczem. Miecz wchłaniał wszystko co go wzmacnia - dlatego nasiąkł jadem bazyliszka, zwiększając tym samym swoją moc. Harry chwilę potem zniszczył dziennik Toma Riddle'a przekuwając go kłem z jadem bazyliszka, który utkwił w jego ramieniu. Przed śmiercią uratowały chłopca łzy Fawkesa - feniks swoimi łzami oczyścił ranę chłopca z jadu i uzdrowił.
Po pojedynku i uratowaniu Ginny, Harry trafił do gabinetu Albusa Dumbledore'a. Tam po pokazaniu dyrektorowi zniszczonego dziennika, Harry wyraził wątpliwość w to, czy jest prawdziwym Gryfonem, ponieważ widział w sobie wiele podobieństw do Toma Marvolo Riddle'a. Dumbledore odpowiedział mu, że miecza mógł dobyć tylko prawdziwy Gryfon - osoba, która jest ucieleśnieniem cech Gryfindoru - rozwiewając wątpliwości chłopca, co do jego przynależności. Dumbledore zwrócił też uwagę na wyryte na klindze miecza słowa: Godryk Gryfindor, który był patronem domu, do którego należał Harry.
1996/97 - zniszczenie pierścienia[]
Albus Dumbledore odnalazł horkruksa pod postacią pierścienia Kadmusa Peverella, który Tom Marvolo Riddle ukrył w ruinach domu Gauntów. Przedmiot ten należał do rodu Gauntów, którzy byli spadkobiercami Salazara Slytherina. Nieznany był dokładnie czas zniszczenia horkruksa, musiało mieć to miejsce po zakończeniu V roku nauki Harry'ego w Hogwarcie i przed rozpoczęciem VI, gdy w prawą dłoń Dumbledore'a wdało się zakażenie po założeniu pierścienia.
1997-98[]
Testament Dumbledore'a[]
W dniu 17 urodzin Harry'ego, 31 lipca 1997 roku, do Nory gdzie przebywał Harry, Ron i Hermiona przybył ówczesny minister magii Rufus Scrimgeour, w celu odczytania i wręczenia całej trójce młodych czarodziejów przedmiotów zapisanych im w swoim Testamencie przez Albusa Dumbledore'a. Ku zdziwieniu Harry'ego, a także samego Ministra Magii, Dumbledore zapisał mu w spadku złoty znicz - który został mu wręczony - oraz miecz Godryka Gryfindora. Zapisanie chłopcu miecza było nietypowe, ponieważ miecz ten nie należał do Albusa - dyrektor Hogwartu był jego przechodnim opiekunem, ponieważ na co dzień miecz znajdował się w jego gabinecie w Hogwarcie. Minister nie przekazał miecza Harry'emu, jednocześnie próbując wybadać, dlaczego Dumbledore zapisał go Potterowi. Wywiązała się między nimi sprzeczka, a Harry zadrwił, że być może Dumbledore zapisał mu miecz dlatego, że ten ładnie wyglądałby na jego ścianie. Scrimgeour odpowiedział, że być może Dumbledore wierzył w to, że tylko Harry Potter jest w stanie pokonać Voldemorta, właśnie przy pomocy miecza - co było poddaniem w wątpliwość umiejętności chłopca oraz zadrwieniem z niego przez ministra.
Trio odkryło potem, że zapisane im przez Dumbledore'a w testamencie przedmioty - Hermiona otrzymała Baśnie Barda Beedle'a, Ron wygaszacz, a Harry znicz oraz miecz - stanowią wskazówki, mające Harry'emu i jego przyjaciołom pomóc w rozwikłaniu zagadki, jak zniszczyć horkruksy i pokonać samego Voldemorta. Dzień później Scrimgeour zginął z rąk śmierciożerców, a Ministerstwo zostało przejęte przez Voldemorta.
Tułaczka i próby wykradnięcia miecza z Hogwartu[]
Trio było zmuszone ukryć się w domu na Grimmauld Place 12. Po akcji w Ministerstwie Magii i wykradnięciu Medalionu Slytherina z rąk Umbridge, Harry wraz z Hermioną i rannym na skutek rozszczepienia Ronem, musieli ukrywać się po lasach i przebywać w trudno dostępnych miejscach, ponieważ ich kryjówka na Grimmauld Place 12 została odkryta przez śmierciożerców. Nie potrafili znaleźć sposobu by zniszczyć zamknięty medalion. Pewnego wieczoru, mieszkając w namiocie w lesie, ukryci pod zaklęciami ochronnymi, z podsłuchanej rozmowy przechadzających się nieopodal goblinów Gornaka i Gryfka oraz czarodziejów Deana Thomasa, Teda Tonksa i Dirka Cresswella dowiedzieli się o próbach wykradnięcia przez Ginny, Lunę i Neville'a miecza z gabloty w gabinecie dyrektora Snape'a.[3] Niestety próby te zakończyły się niepowodzeniem - uczniowie wg relacji Dirka, zostali schwytani przez Snape'a i okrutnie ukarani. By zapobiec dalszym próbom wykradnięcia miecza Gryffindora, Snape miał go umieścić w skarbcu rodziny Lestrange, znajdującym się w Banku Gringotta, co też zrobił. Z rozmowy goblinów wynikało również, że miecz, który znajdował się w gablocie w gabinecie dyrektora Snape'a, był podróbką.
Hermiona posiadała w swej magicznej torebce portret byłego dyrektora Hogwartu Fineasa Nigellusa Black'a - wyciągnęła go by dowiedzieć się jaka kara spotkała ich przyjaciół, próbujących wykraść miecz w Hogwarcie z rąk Snape'a. Fineas uspokoił ich, że Ginny i Nevielle'a nie spotkało nic złego. Przy okazji zadali mu pytanie dotyczące prawdziwości miecza znajdującego się w szkole. Czy ktoś nie wyciągał go w celu wyczyszczenia. Fineas powiedział im, że autentyczny miecz Gryffindora nie wymagał czyszczenia, ponieważ został wykuty ze srebra goblinów, które było odporne na brud i wchłaniało wszystko to co go wzmacniało.[3] Dzięki tej informacji Hermiona i Harry odkryli, że prawdziwy miecz mógł służyć do zniszczenia horkruksów, nie wiedzieli jednak gdzie go szukać i gdzie się rzeczywiście znajdował.
Poszukiwanie miecza w Dolinie Godryka[]
W gronie przyjaciół doszło do rozłamu - Ron, który wciąż leczył się ze skutków rozszczepienia, pewnego dnia poróżnił się z Harrym i Hermioną, czując zazdrość z powodu przyjaźni Harry'ego z Hermioną i frustrację z braku sposobu na zniszczenie medalionu-horkuksa, który nosił na szyi. Opuścił swoich przyjaciół deportując się w nieznane miejsce i oddając im medalion. Nie mając pomysłu, gdzie szukać miecza, Hermiona zaproponowała by w celu jego poszukiwań udać się do Doliny Godryka, gdzie urodził się Godryk Gryffindor.[3]. Harry przystał na tą propozycję, chociaż oboje uznali to za niebezpieczne. Harry chciał od dawna odwiedzić wioskę, choć nie przyznał się do tego otwarcie Hermionie, ponieważ tam zginęli jego rodzice. Dotarli tam w Wigilię Bożego Narodzenia 1997 roku pod postacią mugoli. Po odwiedzeniu cmentarza oraz pozostałości domu, w którym zginęli jego rodzice a on przeżył, Harry zwrócił uwagę na postać pewnej kobiety, która spoglądała w jego stronę. Harry i Hermiona myśląc, że to Bathilda Bagshot udali się z nią do jej domu, w nadziei na to, że staruszka przekaże im ukryty u niej miecz Gryffindora. Kobieta nie odzywała się do nich, ale po tym jak Harry został z nią sam, zapytała - w mowie węży, choć Harry nie był tego świadom - czy był Harrym Potterem? Gdy ten potwierdził, Bathilda kazała mu iść z nią na górę, co Harry uczynił wierząc, że Dumbledore nakazał jej przekazać miecz tylko jemu. Chłopak zignorował nagły ból blizny oraz ożywienie się medalionu, który miał na szyi, ukryty pod ubraniem. Zapytał ją czy coś dla niego miała? Staruszka wskazała mu oczami miejsce w kącie pokoju, gdzie Harry udał się by odnaleźć miecz. Gdy obrócił się w stronę Bathildy, z jej ciała wyłonił się wąż Nagini, Harry zrozumiał, że była to pułapka. Wąż błyskawicznie oplótł się wokół jego ciała i wezwał Voldemorta. Hermiona nadeszła mu z pomocą i wąż uwolnił go z uścisku, atakując dziewczynę. Doszło do walki, Harry zdodał złapać Hermionę, wyskoczyć przez okno i deportować ich na chwilę przed przybyciem Voldemorta,
Forest of Dean - znalezienie miecza, powrót Rona i zniszczenie horkruksa[]
Harry i Hermiona po starciu z Nagini w Dolinie Godryka i wymknięciu się Czarnemu Panu, aportowali się w lasach Forest of Dean. Obozowali przez pewien czas w tych lasach, ponieważ czuli się tam bezpiecznie. Pewnej nocy zmienili się na straży i Harry'emu wypadło pilnowanie ich obozu, w czasie gdy Hermiona spała. Przed pójściem spać przekazała mu horkruks-medalion Salazara Slytherina, którego do tej pory nie udało im się zniszczyć. Siedzący przed namiotem Harry zauważył patronusa srebrnej łani, który zaprowdził go nad brzeg zamarzniętej sadzawki. Tam chłopiec zauważył leżący na jej dnie miecz Gryffindora. Bez większego namysłu rozebrał się i wskoczył do wody. Zapomniał jednak o wiszącym na jego szyi medalionie Salazara Slytherina, który wyczuwając, że Harry chciał zdobyć miecz, będący dla niego-medalionu zagrożeniem, zacisnął się wokół szyi chłopca, próbując go udusić. W tym samym momencie otwór w lodzie zamarzł, sprawiając, że Harry znalazł się w pułapce. Nie mogąc wydostać się z pod lodu, podduszony przez łańcuszek, na którym wisiał medalion, Harry był bliski śmierci. Nagle do wody wskoczyła inna osoba, chwyciła miecz, a następnie wyciągnęła duszącego się Harry'ego na powierzchnię, ratując mu życie. Wybawcą Harry'ego okazał się Ron, jego najlepszy przyjaciel, który odnalazł Harry'ego, gdy ten udał się za srebrną łanią nad sadzawkę. Harry po krótkim wyjaśnieniu Rona, zdecydował, że to Ron z pomocą miecza zniszczy horkruksa, tym bardziej, że to on wyłowił miecz i uratował mu życie. Harry przemówił do medalionu w mowie wężów i ten natychmiast się otworzył. Przed Ronem ukazały się obrazy, które miały złamać jego ducha: zjawy Riddle-Hermiony i Riddle-Harry'ego szydzące z Rona, z tego, że był tym niechcianym synem, pomijanym przez dziewczynę, która wolała jego przyjaciela. Ron jednak nie uległ wizjom medalionu i zaatakował medalion mieczem, łamiąc jego potężną czarnomagiczną moc.
Horkuks został zniszczony z pomocą miecza, który jak się potem okazało, został umieszczony w sadzawce przez Snape'a, o czym Harry nie mógł się wtedy dowiedzieć. Trio po raz pierwszy zniszczyło horkruksa, a Harry posiadł broń, którą mogli zniszczyć też pozostałe czarnomagiczne przedmioty - miecz Gryffindora. Ron niszcząc horkruksa, wyławiając miecz i ratując życie Harry'ego powrócił do swych przyjaciół i zdołał zaimponować Hermionie, przeprosić ją oraz znów się z nią pojednać. W dalszej podróży miecz był chowany do torebki Hermiony, po to by nie wzbudzać zainteresowania innych osób swym widokiem.
Miecz w rękach Fenrira Greybacka i szmalcowników[]
Po deportowaniu się z domu Ksenofiliusa Lovegooda do miejsca swojej kryjówki, Harry podczas rozmowy w namiocie ze swoimi przyjaciółmi, użył słowa: Voldemort, które było tabu, czym ściągnął na nich patrol szmalcowników i Fenrira Greyback'a. Ich namiot został otoczony przez grupę szmalcowników, nie dając Harry'emu i jego przyjaciołom szansy na ucieczkę. Wpadli w ich ręce, a wraz z nimi miecz Gryffindora, chociaż szmalcownicy nie zorientowali się jak ważnym magicznym przedmiotem on był. Na pytanie skąd mieli ten miecz, Harry podający się za Vernona Dursleya odpowiedział, że miał go od ojca i wzięli go do narąbania drewna na ognisko.[3] Ponieważ Hermiona chwilę przed wtargnięciem szmalcowników do namiotu, ugodziła Harry'ego w twarz zaklęciem żądlącym, szmalcownicy i Fenrir nie mieli całkowitej pewności, że był to Harry Potter - jego twarz napuchła tak, że on sam z trudem się rozpoznał. Greyback postanowił udać się z trójką schwytanych uczniów do Dworu Malfoyów - głównej kwatery Voldemorta - i przekazać ich Malfoyom, a znaleziony miecz włożył sobie za pas. Chociaż przypuszczał, że chłopak był Harrym Potterem i dostanie za niego wysoką nagrodę, nie był do końca pewien, że to on.
Dwór Malfoyów i autentyczność miecza. Śmierć Zgredka[]
- Bellatriks
No i co? To prawdziwy miecz? (...)
- Gryfek
Nie. To podróbka
- Bellatriks
Jesteś pewny? - wydyszała Bellatriks. - Całkowicie pewny?
- Gryfek
Tak.
— Gryfek okłamujący Bellatriks Lestrange na temat autentyczności miecza podczas przesłuchania w Dworze Malfoyów
[źródło]
Po przyprowadzeniu Harry'ego, Rona i Hermiony do Dworu Malfoyów przez szmalcowników, Lucjusz nie był pewny czy schwytali Pottera i bał się wzywać Voldemorta, który w razie pomyłki na pewno by ich zabił. Bellatriks Lestrange zauważyła u jednego ze szmalcowników miecz włożony za jego pas i wpadła w szał. Była pewna, że miecz wcześniej znalazł się w skarbcu rodziny Lestrange, gdzie miał zostać wysłany przez Snape'a. Bellatriks odebrała miecz szmalcownikom, obezwładniając ich i Greybacka. Nie miała jednak pewności czy to autentyczny miecz, dlatego zabroniła wzywać Voldemorta przez Lucjusza do czasu, gdy tego nie wyjaśni. Kazała uwięzić Rona i Harry'ego w lochach domu, a Hermionę przesłuchać. W lochach domu więzeni byli też inni, w tym Gryfek, Dean Thomas, Garrick Ollivander i Luna Lovegood. Gdy torturowana przez Bellatriks Hermiona nic nie zdradziła, powtarzając, że miecz był podróbką, Bellatriks postanowiła wysłać Dracona po Gryfka, ponieważ gobliny były jego twórcą i on jeden mógł stwierdzić, czy to oryginalny miecz Gryffindora. Harry słyszał z lochów krzyczącą Hermionę oraz polecenie wydane przez Bellatriks. Poprosił Gryfka, by ten nie zdradził Malfoyom, że miecz był prawdziwy.[3] Harry zaznaczył, że to bardzo ważne. Gryfek został zabrany przez Dracona na górę i Bellatriks podała mu miecz. Gryfek przyjrzał się mieczowi, wiedząc, że jest prawdziwy, ale powiedział jej, że był podróbką. To uspokoiło czarownicę, która dzięki tej wiadomości upewniła się, że w jej skarbcu znajdował się prawdziwy miecz Gryffindora i nikt się do niego nie włamał. Możliwe, że obawiała się też, że wrogowie Voldemorta wykradli inne przedmioty ze skarbca, które powierzył jej Czarny Pan - jak się okazało była tam też czarka Helgi Hufflepuf, który był jednym z horkruksów. Po uzyskaniu informacji od goblina, czarownica rozcięła końcem różdżki twarz Gryfka. Miecz był nadal trzymany przez Gryfka, gdy w salonie domu Malfoyów wywiązała się walka między Harrym Potterem i Ronem przeciwko Bellatriks, szmalcownikom i Malfoyowi. Bellatriks zagroziła, że podetnie gardło Hermionie, wtedy Harry i Ron się poddali.
W tej samej chwili Zgredek zrzucił żyrandol na Bellatriks, co pomogło w uwolnieniu się Hermiony z rąk czarownicy. Chwilę potem Gryfka spod roztrzaskanego żyrandolu, wyciągnął Harry. Goblin nadal trzymał w ręku miecz Gryffindora, gdy wraz z Harrym, Zgredkiem, Ronem i Hermioną deportował się do Muszelki, bezpiecznego miejsca, w którym mieszkali Bill i Fleur. Zgredek nie przeżył potyczki w dworze Malfoyów - został śmiertelnie ugodzony sztyletem przez Bellatriks na chwilę przed deportacją. Chwilę po pojawieniu się na plaży, Zgredek zmarł, a Harry postanowił go pochować nieopodal domu. Gryfek trafił do Muszelki, gdzie Fleur opatrzyła jego poranione nogi. Goblin uratował miecz Gryffindora i trzymał go w swojej sypialni do momentu rozmowy z Harrym.
Umowa z Gryfkiem w Muszelce[]
Harry podejrzewał, że jeden z hokruksów znajdował się w skarbcu rodziny Lestrange[4]. Po pochowaniu Zgredka, chłopak odbył rozmowę z Gryfkiem. Postanowił przekonać goblina, który w przeszłości był pracownikiem Banku Gringotta i znał drogę do skarbca rodziny Lestrange, by ten pomógł im się tam włamać. Było to sprzeczne z etyką goblinów, ale Harry powiedział mu, że musi się tam włamać nie dla własnej korzyści, w co goblin był skłonny uwierzyć. Przy okazji ich pierwszej rozmowy w Muszelce, Gryfek wyznał mu, że to był prawdziwy miecz Gryffindora i że goblin zawsze odróżni prawdziwy miecz od podróbki. Gryfek był pod wrażeniem tego, że Harry uratował mu życie, oraz pochował Zgredka - uznał chłopca za dziwnego czarodzieja, ponieważ czarodzieje, w jego odczuciu, poniżali jego rasę, a ze skrzatów uczynili swoich niewolników. Dlatego postanowił rozważyć jego propozycję i dać mu odpowiedź później. Harry wychodząc zabrał ze sobą miecz Gryffindora, co spotkało się z niechętną akceptacją Gryfka - uważał on miecz za własność goblinów, ponieważ przez nich został wytworzony.
Podczas kolejnej rozmowy z Harrym Potterem w Muszelce, Gryfek powiedział, że pomoże mu włamać się do skarbca, w zamian jednak chciał otrzymać od chłopaka miecz Gryffindora, który uważał za własność goblinów. Harry początkowo przyznał, że nie może mu go dać. Po krótkiej naradzie z Hermioną i Ronem, Harry zgodził się oddać Gryfkowi miecz po tym jak pomoże im się włamać do skarbca. Dał słowo, że odda. Celowo nie określił jednak dokładnie czasu kiedy to nastąpi. Miecz był im potrzebny do zniszczenia horkruksów, ponieważ miecz poza kłem bazyliszka, był jedynym dostępnym im przedmiotem, którym potrafili je niszczyć. Harry stanął przed trudnym dylematem moralnym - musiał okłamać goblina, ponieważ w innym wypadku ten by im nie pomógł. Dzięki temu zyskali wspólnika, bez którego włamanie do skarbca byłoby niemożliwe. Chłopak wierzył, że dotrzyma słowa, ale dopiero po tym, jak zniszczą horkruksy. Jednocześnie miał świadomość, że miecz nie należał do niego.
Włamanie do skarbca Lestrange'ów w banku Gringotta - zabranie miecza przez Gryfka[]
Po przygotowaniach trwających kilka tygodni, trio wraz Gryfkiem postanowiło włamać się do skarbca rodziny Lestrange. Po tym jak Hermiona z pomocą eliksiru wielosokowego przybrała postać Bellatriks, do swojej magicznej torebki włożyła miecz Gryffindora. W banku Gringota Hermiona podawała się za Bellatriks, ale prawdopobnie pracownicy banku zostali ostrzeżeni o tym, że ktoś skradł jej różdżkę i może się za nią podawać - poproszono ją o okazanie różdżki. Harry ukrywający się pod pelerynką niewidką z Gryfkiem na plecach, użył zaklęcia Imperius na pracownika banku Bogroda, który wskazał im drogę i zaprowadził do skarbca. Po dotarciu na miejsce i otwarciu go przez Gryfka, Harry zauważył czarkę Helgi Hufflepuff. Niestety, w wyniku działania zaklęcia zabezpieczającego Gemino i Flagrate, dotknięte przedmioty w skarbcu zaczęły się rozmnażać i parzyć ciało intruzów. Hermiona wyciągnęła miecz z torebki i podała go Harry'emu. Dzięki zaklęciu Levicorpus, Harry końcem klingi miecza zdołał złapać puchar, ale na skutek upadku i parzących przedmiotów wypuścił go z ręki. Wtedy goblin, którego chwilę wcześniej Harry wyciągnął spod parzących skarbów, wyłowił upuszczony miecz i uciekł ze skarbca. Harry w tym czasie złapał czarkę Helgi Hufflepuff, lecz nie był już w stanie ruszyć w pogoń za goblinem. Harry stracili miecz i musieli bronić się przed strażnikami banku Gringotta, którzy w tym momencie dotarli do skarbca, by ich schwytać.
Bitwa o Hogwart - zabicie Nagini przez Neville'a Longbottoma[]
Harry zmierzając do Zakazengo Lasu w nocy spotkał Neville'a pomagającego chować ciała poległych w bitwie o Hogwart i powiedział mu, by zabił węża. Harry poszedł oddać się w ręce Voldemorta. Rankiem następnego dnia Neville Longbottom trzymał w dłoni tiarę przydziału stojąc na zamkowym dziedzińcu. Voldemort przybył ze swoim orszakiem, żądając poddania się ostatnich obrońców zamku. Dla przykładu ukarał Neville'a Longbottoma, którego uniósł w powietrze i wbił mu na głowę płonącą Tiarę przydziału, którą Gryfon chwilę wcześniej trzymał w dłoni. Neville do końca otwarcie sprzeciwiał się Voldemortowi i wypowiedział to na głos, dlatego został ukarany. Nieoczekiwanie na zamek przybył tłum obrońców: posypały się strzały wystrzelone przez centaury w stronę śmierciożerców, przybyły skrzaty, Graup i inni wybawcy. W zamieszaniu Neville wyswobodził się spod zaklęcia Pełnego Porażenia Ciała i opadł na ziemię, dobywając miecza Gryffindora z Tiary i szybkim ruchem odciął głowę Nagini. Rozwścieczony Voldemort, chciał natychmiast zabić Neville'a, ale przed jego zaklęciem uratowała go tarcza wyczarowana przez ożywionego Harry'ego Pottera, który skrył się pod peleryną niewidką. Ostatni z horkruksów Voldemorta został zniszczony i Tom Marvolo Riddle stał się znów śmiertelny.
Po pojedynku Harry'ego z Voldemortem w Wielkiej Sali i śmierci Czarnego Pana, miecz najprawdopodobniej wrócił do gabloty w gabinecie dyrektora Hogwartu, gdzie znajdował się przed wybuchem Drugiej Wojny Czarodziejów, w czasach pokoju.
Wygląd[]
Miecz został wykuty ze srebra goblinów, posiadał klingę z wygrawerowanym na niej imieniem i nazwiskiem jej właściciela - Godryka Gryffindora: GODRIC GRYFFINDOR. Bogato zdobiona rękojeść była wysadzana rubinami, z których najbardziej wyróżniał się czerwony rubin umieszczony w głowicy i 3 pozostałe: 1 umieszczony na czubku głowicy rękojeści i 2 na czubkach jelca.
Magiczne właściwości[]
- Miecz wchłonął jad bazyliszka po tym, jak Harry zabił go nim na drugim roku w Hogwarcie. Jad okazał się trucizną na tyle silną, by niszczyć horkruksy. Właściwość tę odkrył Albus Dumbledore, który użył miecza do zniszczenia Pierścienia Kadmusa Peverella. Miecz wchłaniał każdą substancję, która go wzmacniała.
- Miecz znikał i pojawiał się w tiarze przydziału, gdy ktoś przejawiający cechy Gryfona, potrzebował go do walki i obrony. Tak było w Komnacie Tajemnic w 1993 roku, gdy Harry Potter musiał stanąć do walki z bazyliszkiem. W pustej Tiarze Przydziału, którą przyniósł Harry'emu feniks Fawkes, Harry po chwili ujrzał miecz Godryka Gryffindora.
- W 1998 roku, podczas wyprawy do skarbca rodziny Lestrange, Gryfek zabrał miecz Harry'emu Potterowi, gdy ten upuścił go próbując sięgnąć czarkę Helgi Hufflepuff, która była jednym z horkruksów. Harry obiecał Gryfkowi, że odda mu miecz, zataił jednak, że dopiero po zniszczeniu wszystkich horkruksów. Gryfek jednak nie dbał o to - zabrał miecz i opuścił skarbiec nie udzielając pomocy Harry'emu, Ronowi i Hermionie, gdy walczyli ze skutkami zaklęcia Gemino i o mało nie ginąc w skarbcu. Nieznane są dalsze losy goblina, lecz krótko był właścicielem miecza Godryka Gryfindora, ponieważ ten zapewne niedługo potem zniknął i ponownie pojawił się w Tiarze Przydziału podczas bitwy o Hogwart, 2 maja 1998 r. Użył go wtedy Neville Longbottom do zabicia Nagini - miecz więc objawiał się tym, którzy potrzebowali go do walki i reprezentowali cnoty Gryffindoru: prawość, odwagę i uczciwość.
- Miecz nie reagował na zaklęcie przywołujące Accio - Harry Potter użył go w 1998 r., gdy próbował przywołać miecz leżący na dnie sadzawki, ale się nie poruszył.
- W skarbcu rodziny Lestrange, zabezpieczonym zaklęciem Gemino, przedmioty dotknięte mieczem nie rozmnażały się, w przeciwieństwie do tych, które rozmnażały się po zetknięciu z ciałem złodziei, intruzów. Miecz był odporny na działanie tego zaklęcia i posłużył Harry'emu do sięgnięcia po czarkę Helgi Hufflepów.
- Miecz posłużył do zniszczenia aż trzech horkruksów: pierściena Kadmusa Peverella, medalionu Salazara Slytherina i zabicia Nagini.
Znane użycia[]
Data | Osoba | Wykorzystanie |
---|---|---|
29 maja 1993 | Harry Potter | Zabicie bazyliszka, poprzez przebicie głowy, w trakcie potyczki w Komnacie Tajemnic. Miecz nasiąkł jadem stworzenia i stał się bronią zdolną do niszczenia horkruksów. |
1996 | Albus Dumbledore | Zniszczenie Pierścienia Kadmusa Peverella |
28 grudnia 1997 | Ron Weasley | Zniszczenie medalionu Salazara Slytherina |
2 maja 1998 | Neville Longbottom | Zabicie Nagini, poprzez odcięcie głowy, w trakcie bitwy o Hogwart. |
Ciekawostki[]
- Gobliny inaczej niż czarodzieje rozumieli prawo własności. Dla nich prawowitym i prawdziwym panem jakiegoś przedmiotu jest jego wytwórca, a nie ten, kto przedmiot nabył, dlatego uważają, że wszystko to, co gobliny kiedykolwiek wytworzyły, pozostaje ich własnością. Jeżeli taka rzecz zostanie sprzedana, gobliny uważają, że została ona jedynie wypożyczona kupcowi, a po jego śmierci powinna zostać zwrócona wytwórcy. Przekazywanie wytworzonej przez gobliny rzeczy przez osobę, która ją od nich kupiła innej osobie, np. w drodze sprzedaży, darowizny lub dziedziczenia, gobliny uznają za kradzież należącego do nich przedmiotu[3] . Prawdopodobnie opierając się na takim właśnie rozumieniu pojęcia prawa własności Ragnuk Pierwszy oskarżał Godryka Gryffindora o kradzież miecza, choć nawet w rozumieniu goblinów nie miał do tego prawa, gdyż w chwili gdy wysuwał takie oskarżenia, Gryffindor jeszcze żył.
- W filmie Harry Potter i Insygnia Śmierci: część druga Voldemort po tym jak dowiedział się o włamaniu do skarbca rodziny Lestrange i wykradnięciu pucharu Helgi Hufflepuff - horkruksa, w szale zamordował wielu pracowników banku. Gryfek znalazł się wśród ofiar Czarnego Pana. Miecz Gryffindora cały czas był w jego dłoni, aż do jego śmierci, po której oręż zniknął. W książce nie podane jest jednak co stało się z Gryfkiem po tym, jak odebrał Harry'emu miecz w skarbcu Lestrange'ów i z nim uciekł. Nie jest też wyjaśnione w jaki sposób utracił miecz. Możliwe jest, że miecz po prostu zniknął z miejsca gdzie umieścił go Gryfek, zanim pojawił się w tiarze przydziale, podczas bitwy o Hogwart.
- Portret Dumbledore'a w gabinecie dyrektora nakazał Snape'owi podrzucić Harry'emu miecz Gryffindora, gdy chłopak wraz z Hermioną ukrywali się w lesie Forest of Dean. Snape nie dowiedział się nigdy od Dumbldeore'a do czego miecz był potrzebny Harry'emu i jego przyjaciołom. Umieścił go na dnie sadzawki, co było przejawem złośliwości, przed którą Severus nie mógł się powstrzymać[5].
- Miecz Gryffiindora był jedynym przedmiotem, który należąc do jednego z założycieli Hogwartu, nie został horkruksem, a służył do ich niszczenia. Diadem Roweny Ravenclaw, medalion Salazara Slytherina i czarka Helgi Hufflepuff zostały horkruksami.
- W serii miecz Gryffindora ukazał się dwukrotnie w tiarze przydziału - raz Harry'emu w Komnacie Tajemnic, oraz Neville'owi podczas bitwy o Hogwart w 1998 r. Dwukrotnie ukazał się Gryfonom, którzy byli w potrzebie i służył do pokonania węża (bayliszka oraz Nagini).
- W filmach o Harrym Potterze, miecz z II części serii jest mniejszy od tych, które pojawiają się w ostatniej części serii. Może to wynikać z faktu, że Harry jako uczeń II roku był niedużym chłopcem i by się nim swobodnie posługiwać (także jedną ręką), miecz musiał być mniejszy. W ostatnim filmie z serii o Harrym Potterze, miecz którym Neville zabija Nagini ma większą klingę i rękojeść, którą uczeń trzyma obydwoma rękami.
- Matthew Lewis, odtwórca roli Neville'a Longbottoma, na pytanie jaki przedmiot-rekwizyt był jego ulubionym z filmów o Harrym Potterze, stwierdził, że był nim miecz Gryffindora.[6]
- Scena w Harrym Potterze i Insygniach Śmierci, w której Harry nurkował w sadzawce by zdobyć miecz Gryffindora, jest nawiązaniem do mniej znanych wersji legendy o Królu Arturze, w których Excallibur wyłania się z jeziora lub jest przekazany rycerzowi przez Panią Jeziora, a po jego śmierci został jezioru zwrócony.
- Miecz Gryffindora nawiązywał do legendy o Exkalliburze, mieczu króla Artura, także w kwestii tego, że ten musiał zostać wyjęty ze skały przez prawowitego króla, tak samo jak tylko prawdziwy Gryfon mógł trzymać miecz Gryffindora.
- Rola miecza w filmie Harry Potter i Komnata Tajemnic była bardzo podobna do tej w książce; jednak w wersjach gry wideo opartej na filmie na PC , PS1 i PS2 miecz dysponował atakiem dalekiego zasięgu; kulą światła (PC), błyskawicą/zakrzywionym promieniem światła (PS2/Xbox i Gamecube) lub jadem bazyliszka, który można było wystrzelić z miecza; jednak w przypadku wersji na PS2, Xbox i Gamecube miecz wylatywał z rąk Harry'ego, gdy bazyliszek został nim odpowiednio uszkodzony (a muzyka bossa ustawała, dopóki miecz nie został podniesiony ponownie, ale dotyczyło to tylko dwóch ostatnich wersji konsolowych.
- W wersji na PS1 miecz odpychał jad tak, jak błyszczący metal lub lustro odpychają laser, a gracz musiał skierować laser jadu na kły bazyliszka. Tylko w wersji na GBC Komnaty Tajemnic miecz miał fizyczny i niemagiczny atak.
Od autorki[]
- „Scena, gdy Harry musi nurkować w zamarzniętej sadzawce, aby odzyskać miecz w Insygniach Śmierci (7 części książki), jest aluzją do Excalibura-miecza wyłaniającego się z jeziora, (choć wrzucenie go na dno sadzawki było tak naprawdę spowodowane złośliwym odruchem Snape'a, aby go tam umieścić), w innych wersjach legendy, Excalibur został podarowany Arturowi przez Panią Jeziora i został zwrócony jezioru, kiedy (rycerz) zmarł.
W świecie magicznym fizyczne posiadanie nie musi być gwarancją własności. Ta koncepcja dotyczy trzech Insygniów Śmierci, a także miecza Gryffindora.
Interesuje mnie, co się dzieje, gdy zderzają się ze sobą kulturowe przekonania. W książkach o Harrym Potterze najbardziej wojowniczy przedstawiciele rasy goblinów uważają, że wszystkie przedmioty wykonane przez gobliny należą do nich na mocy prawa, chociaż określony przedmiot może zostać przekazany czarodziejowi na okres jego życia za opłatą w złocie. Czarownice i czarodzieje, podobnie jak mugole, uważają, że po dokonaniu zapłaty przedmiot należy do nich i ich potomków lub spadkobierców na zawsze. Jest to problem zderzenia się różnych systemów wartości, który pozostaje bez rozwiązania, ponieważ każda ze stron ma inną koncepcję tego, co jest słuszne. Dlatego stawia Harry'ego przed trudnym dylematem moralnym, gdy Gryfek żąda miecza jako zapłaty za swoje usługi w Insygniach Śmierci” - — J. K. Rowling na temat miecza na Wizarding World[źródło]
Galeria[]
Występowanie[]
- Harry Potter i Komnata Tajemnic (książka) (pierwsze wystąpienie)
- Harry Potter i Komnata Tajemnic (film)
- Harry Potter i Komnata Tajemnic (gra)
- Harry Potter i więzień Azkabanu (gra) (na kartach z czekoladowych żab)
- Harry Potter i Czara Ognia (książka)
- Harry Potter i Zakon Feniksa (książka) (tylko wspomniany)
- Harry Potter i Zakon Feniksa (film) (tylko wspomniany)
- Harry Potter i Zakon Feniksa (gra) (tylko wspomniany)
- Harry Potter i Książę Półkrwi (książka)
- Harry Potter i Książę Półkrwi (film) (tylko wspomniany)
- Harry Potter i Insygnia Śmierci (książka)
- Harry Potter i Insygnia Śmierci: część pierwsza (film)
- Harry Potter i Insygnia Śmierci: część druga (film)
- Harry Potter i Insygnia Śmierci: część pierwsza (gra)
- Harry Potter i Insygnia Śmierci: część druga (gra)
- The Wizarding World of Harry Potter
- LEGO Harry Potter: Budowa Magicznego Świata
- LEGO Harry Potter: Postacie Magicznego Świata
- LEGO Harry Potter: Lata 1-4
- LEGO Harry Potter: Lata 5-7
- LEGO Harry Potter
- Harry Potter: Gra Karciana
- Harry Potter for Kinect
- Wizarding World (strona internetowa)
- Harry Potter: Wizards Unite
- Harry Potter: The Character Vault
- Harry Potter: The Creature Vault
- Bloomsbury Live Chat
Przypisy
- ↑ Wizarding World określa datę powstania miecza na "tysiąc lat temu", więc można szacować, że miało to miejsce pod koniec X. wieku.
- ↑ Wizarding World (strona internetowa)
- ↑ 3,0 3,1 3,2 3,3 3,4 3,5 Harry Potter i Insygnia Śmierci (książka)
- ↑ Wywnioskował to po reakcji Bellatriks w Dworze Malfoyów, gdy odkryła miecz u jednego ze szmalcowników i przeraziła się tym bardziej niż gdyby ktoś wykradł stamtąd miecz, który uznawała za prawdziwy
- ↑ J. K. Rowling w artykule na temat miecza Gryffindora na Wizarding World
- ↑ link do wywiadu