Pieprzne diabełki

„Całą jedną ścianę pokrywały półki pełne słodyczy z gatunku „efekty specjalne”: super-guma do żucia Drooblesa (z której można było wydmuchiwać setki szafirowych baloników unoszących się w powietrzu przez wiele dni), dziwaczne samoczyszczące nici do zębów o miętowym smaku, maleńkie pieprzne diabełki („zioniesz ogniem na przyjaciół!”), lodowe myszy („pochrupuj, popiskuj i skrob!”), cukrowe pióra do pisania i eksplodujące cukierki.”

— Narrator^[źródło]

Pieprzne diabełki (ang. Pepper Imps) — magiczne słodycze produkowane w świecie czarodziejów. Były sprzedawane w Miodowym Królestwie, w Hogsmeade (możliwie, że w innych miejscach także). Produkowali je pan i pani Flume.

Były to małe, czarne, miętowe cukierki, które sprawiały, że po zjedzeniu z uszu i nosa wydostawał się dym. Ron Weasley i Hermiona Granger przynieśli Harry'emu Potterowi wiele słodyczy, w tym paczkę pieprznych diabełków z ich pierwszej wyprawy do Hogsmeade, na którą nie mógł pójść z powodu braku pozwolenia na piśmie. Ogniste pieprzne diabełki (ang. Firey Black Pepper Imp) zostały wymienione w reklamie, w Błędnym Rycerzu.

Pieprzne diabełki miał przy sobie Scorpius Malfoy w czasie jego pierwszej podróży do Hogwartu, kiedy poznał Albusa Pottera. Chłopcy bawili się nimi.

Za kulisami[]

Pieprzne diabełki są sprzedawane w Magicznym Świecie Harry'ego Pottera. Są to twarde cukierki o smaku cynamonu. W odróżnieniu od książkowego opisu mają czerwony kolor.