Harry Potter Wiki

CZYTAJ WIĘCEJ

Harry Potter Wiki
Advertisement
Harry Potter Wiki
Komunikat
Ta strona wygrała XX Artykuł Miesiąca. Została dopracowana przez użytkownika/czkę: Michnar!
Konkurs ma na celu ulepszenie artykułów pod względem tekstu i szaty graficznej. Pierwszy wystartował w czerwcu 2013 roku. Więcej o projekcie można przeczytać na stronie projektu i regulaminie konkursu.
Sybilla Trelawney
Mówiłam właśnie, mój drogi chłopcze, że najwyraźniej jesteś urodzony pod zgubnym wpływem Saturna. [...] Urodziłeś się w środku zimy, prawda?
Harry Potter
Nie. Urodziłem się w lipcu.
— Lekcja wróżbiarstwa[źródło]

Profesor Sybilla Patricia Trelawney (ur. 9 marca przed 1960r.) — czarownica półkrwi[1], pierwsza znana nauczycielka wróżbiarstwa w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Od 1995 roku musiała wykładać swój przedmiot wspólnie z centaurem Firenzo, który prezentował w tej materii zupełnie inne poglądy. Ze względu na wątpliwy talent, była traktowana protekcjonalnie przez współpracowników i wychowanków. Wygłosiła dwie bardzo ważne przepowiednie dotyczące Lorda Voldemorta. Pierwsza z nich stała się nawet bezpośrednim powodem ataku Voldemorta na dom Potterów w 1981 roku.

Brała udział w Pierwszej i Drugiej Wojnie Czarodziejów oraz Drugiej Bitwie o Hogwart, przeciwko śmierciożercom.

Biografia[]

Wczesne życie[]

Sybilla Patricia Trelawney urodziła się 9 marca nieznanego roku w rodzinie czarodziejów jako praprawnuczka słynnej jasnowidzki Kasandry Trelawney. Przepowiadanie miała we krwi i prawdopodobnie lubiła wróżbiarstwo już w dzieciństwie.

W wieku jedenastu lat odziedziczyła lub kupiła różdżkę, możliwe że w sklepie Olivandera, po czym rozpoczęła naukę w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie najpóźniej w 1975 roku, została przydzielona do Ravenclawu. Prawdopodobne jest, że podczas trzeciego roku edukacji wybrała wróżbiarstwo jako dodatkowy przedmiot. Z uwagi na pochodzenie i zainteresowanie wróżeniem prawdopodobne jest, że zdobyła dobre SUMy i OWUTEMy z tego przedmiotu.

Pierwsza przepowiednia[]

Trelawney 1980

Sybilla wygłasza pierwszą przepowiednię

W 1980 roku została nauczycielką wróżbiarstwa. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej Albus Dumbledore zaprosił ją na rozmowę do Gospody pod Świńskim Łbem w Hogsmeade. Sybilla wypowiedziała wtedy swoją pierwszą przepowiednię dotyczącą Chłopca, Który Przeżył. Zaskoczony tym Dumbledore przyjął ją na posadę nauczycielki wróżbiarstwa, aby chronić ją przed Czarnym Panem.

„OTO NADCHODZI TEN, KTÓRY MA MOC POKONANIA CZARNEGO PANA... ZRODZONY Z TYCH, KTÓRZY TRZYKROTNIE MU SIĘ OPARLI, A NARODZI SIĘ, GDY SIÓDMY MIESIĄC DOBIEGNIE KOŃCA... A CHOĆ CZARNY PAN NAZNACZY GO JAKO RÓWNEGO SOBIE, BĘDZIE ON MIAŁ MOC, JAKIEJ CZARNY PAN NIE ZNA... I JEDEN Z NICH MUSI ZGINAĆ Z RĘKI DRUGIEGO, BO ŻADEN NIE MOŻE ŻYĆ, GDY DRUGI PRZEŻYJE... TEN, KTÓRY MA MOC POKONANIA CZARNEGO PANA, NARODZI SIĘ, GDY SIÓDMY MIESIĄC DOBIEGNIE KOŃCA...”

Początkowy fragment tej przepowiedni podsłuchał Severus Snape, który przekazał ją Voldemortowi, czego później bardzo żałował. Czarny Pan bowiem dowiedziawszy się, że zgładzi go chłopiec urodzony w lipcu, napadł na dom Potterów w Dolinie Godryka. Zabił rodziców małego Harry'ego, chociaż on sam – chroniony starożytną magią matczynej miłości - nie uległ Morderczemu Zaklęciu.

Kariera nauczycielska[]

Klasa wróżbiarstwa

Klasa wróżbiarstwa

Jej lekcje odbywały się na Wieży Północnej. Sybilla niezbyt często przechadzała się po innych częściach zamku, a kolację jadała w swojej klasie. Lubiła straszyć uczniów nieszczęściami różnej skali, które miały ich spotkać.

Profesor McGonagall wspominała, że Sybilla co rok przepowiadała któremuś ze swoich uczniów śmierć.

1993/1994[]

510

W 1993 roku Sybilla zaczęła nauczać grupę trzecioklasistów, w której znajdował się między innymi Harry Potter. Pierwszą lekcję wróżbiarstwa Sybilla zaczęła nietypowo – stwierdziła, że jeśli ktoś nie ma wewnętrznego oka wiele się od niej nie nauczy, a książki nic nie pomogą. Według niej wróżbiarstwo było najtrudniejszym i najważniejszym przedmiotem w Hogwarcie. Zaczęła także niepokoić niektórych uczniów – zasugerowała Neville'owi, że jego babcia źle się czuje (chociaż wszystko było w porządku). Parvati Patil usłyszała, że musi strzec się rudego mężczyzny (dziewczyna odsunęła się wtedy od Rona), a Lavender Brown dostała przepowiednię, że to, czego się tak bardzo boi, stanie się 16 października. Dużym echem obiła się także informacja o tym, że około Wielkanocy ktoś opuści klasę na zawsze.

W końcu po prezentacji Sybilla nakazała wziąć uczniom po filiżance i zacząć wróżyć z fusów. Dodała też, że Neville ma wziąć sobie jedną z tych z niebieskim wzorkiem po tym, jak zbije różową. Zaraz po tym Longbottom faktycznie zbił filiżankę. Od początku nie wszyscy podchodzili do tego poważnie – np. Hermiona wyraźnie lekceważyła wróżenie. Sybilla wzięła filiżankę Harry'ego Pottera jako przykład – zaczęła przepowiadać przyszłość, aż wreszcie z wielkim patosem i strachem w głosie przepowiedziała, że chłopak ma Ponuraka i niedługo umrze. Klasa umilkła, większość z obecnych uległo ponurej atmosferze i uwierzyli w straszną przepowiednię. Sybilla jednak mogła mieć część racji – z dalszych wydarzeń wynika, że czarny pies z filiżanki to mógł być nie Ponurak – a Syriusz Black. Następnie Hermiona stwierdziła, że to wcale nie wygląda jej na ponuraka. Sybilla stwierdziła, że dziewczyna roztacza wokół siebie bardzo niską aurę, a jej wrażliwość na rezonanse przyszłości jest bliska zeru, co oczywiście rozzłościło Hermionę.

Sybilla2

Sybilla przepowiada Harry'emu śmierć

Na następnej lekcji, Minerwa McGonagall, zdecydowana przeciwniczka wróżbiarstwa i pani Trelawney, zapytała się poruszonej klasy kogo w tym roku Sybilla „uśmierciła”. Stwierdziła, że nauczycielka robi to od lat, a nigdy nikt nie zginął. Uspokoiła trochę tym klasę. Mimo wszystko Sybilla zebrała grupę popleczniczek powołujących się na filiżankę Neville'a – Parvati Patil i Lavender Brown. Niedługo później, 16 października został zagryziony przez lisa królik Lavender – Albinek. Dziewczyna była pewna, że przepowiednia się spełniła i nie słuchała Hermiony, która twierdziła, że trudno było się bać śmierci króliczka, który był młody i zdrowy, nie mówiąc już o tym, że doręczenie wiadomości nastąpiło 16 października, a nie sama śmierć.

„Jeśli usiądę przy tym stole, będzie nas trzynaścioro! Nieszczęście murowane! Proszę nigdy nie zapominać, że kiedy trzynaście osób zasiada do stołu, pierwsza, która wstanie, będzie pierwszą, która umrze”

Sybilla pojawiła się na uroczystym śniadaniu z okazji Bożego Narodzenia 1993 roku. Stwierdziła, że ku swojemu zdziwieniu ujrzała w kryształowej kuli, że musi zrezygnować z samotnego posiłku i zejść na dół. Dodała, że nie może przecież sprzeciwiać się losowi. Dumbledore wyczarował dla Sybilli krzesło, ta jednak w pierwszym momencie odmówiła. Powiedziała, że będzie wtedy trzynaścioro czarodziejów przy jednym stole, a to niechybny znak, że pierwsza osoba, która wstanie od stołu - umrze. McGonagall wyraziła jednak duży sceptycyzm, a Trelawney ze strachem zajęła swoje miejsce i spytała się o profesora Lupina. Dostała odpowiedź, że się rozchorował – Minerwa uszczypliwie zauważyła, że ze swoim wewnętrznym okiem Sybilla pewnie dawno już to wiedziała. Wybuchła sprzeczka między nauczycielkami, którą zakończył Dumbledore. Dwie godziny później, Harry i Ron skończyli i podnieśli się z miejsc. Sybilla zapytała, który pierwszy z nich podniósł się z miejsca, ale oni nie wiedzieli. Gdy Minerwa odparła, że nie sądzi, żeby to miało znaczenie, chyba, że za drzwiami stoi szaleniec z siekierą, Trelawney poczuła się urażona.

Około Wielkanocy Sybilla postanowiła wprowadzić trochę wcześniej niż planowała kryształową kulę dla trzeciej klasy i skończyć już wróżenie z ręki. Podobno ujrzała w przyszłości, że pojawi się to na egzaminie, chociaż był to nonsens, bo sama ustalała pytania na teście. Harry, Ron i Hermiona znów bardzo lekceważąco podeszli do przedmiotu, śmiali się, co według Trelawney „zaburzało wibracje”. Gdy potem zobaczyła ponuraka w kuli Harry'ego, zaniepokoiło to chłopaka, ale rozśmieszyło Hermionę. Sybilla zaczęła prawić, że nigdy nie spotkała osoby o tak bardzo doczesnym umyśle. Hermiona zbulwersowana wyszła i zrezygnowała z zajęć. Natomiast Parvati z Lavender zauważyły, że już we wrześniu Sybilla przepowiedziała, że ktoś opuści ich około Wielkanocy.

Trelawney w klasie

Pod koniec roku szkolnego, Trelawney prowadziła egzaminy z wróżbiarstwa. Ron stwierdził, że to stara oszustka, za to Parvati wyszła szczęśliwa, ponieważ Sybilla powiedziała, że dziewczyna ma wrodzony talent do przepowiadania przyszłości. Egzamin Harry'ego polegał na czytaniu z kryształowej kuli. Potter wymyślał, że widzi Hardodzioba, ale całego i zdrowego. Sybilla była trochę zawiedziona, ponieważ wiedziała, że hipogryf został skazany na śmierć i zostanie ścięty (wyrok nie został jednak wykonany).

Następnie stało się z Sybillą coś dziwnego. Gdy Harry miał już wychodzić, głos nauczycielki zaczął być chrapliwy i wygłosiła przepowiednię:

„TO SIĘ STANIE DZISIAJ. CZARNY PAN SPOCZYWA SAMOTNY, BEZ PRZYJACIÓŁ, PORZUCONY PRZEZ SWOICH WYZNAWCÓW. JEGO SŁUGA BYŁ UWIĘZIONY PRZEZ DWANAŚCIE LAT. DZISIAJ, PRZED PÓŁNOCĄ, SŁUGA ROZERWIE ŁAŃCUCHY I WYRUSZY W DROGĘ, BY POŁĄCZYĆ SIĘ ZE SWOIM PANEM. CZARNY PAN POWSTANIE Z JEGO POMOCĄ, JESZCZE BARDZIEJ POTĘŻNY I STRASZNY NIŻ PRZEDTEM. DZIŚ... PRZED PÓŁNOCĄ... SŁUGA... WYRUSZY... BY POŁĄCZYĆ SIĘ... ZE SWOIM... PANEM...”

Kiedy Sybilla skończyła mówić, nie wiedziała w ogóle, o co chodzi zdumionemu Harry'emu co przemawia za tym, że jasnowidz, kiedy wygłasza ważne i w pełni prawdziwe przepowiednie, wpada w pewnego rodzaju trans.

Później Albus Dumbledore stwierdził, że jest to jej druga prawdziwa przepowiednia i musi dać jej podwyżkę.

1994/1995[]

Na początku września Trelawney zaczęła od stwierdzenia, że to, czego Harry tak bardzo się boi, wkrótce się stanie. Następnie przeszła do nowego działu wróżbiarstwa, który klasa będzie przerabiać – przepowiadania przyszłości z gwiazd. Już na wstępie stwierdziła, że Harry na pewno urodził się w środku zimy, a przecież przyszedł na świat 31 lipca. Zainteresowane lekcją jak zawsze były Lavender i Parvati. Na pracę domową Sybilla kazała wykonać uczniom analizę wpływów i położenia planet na ich życie w następnym miesiącu korzystając z indywidualnych horoskopów. Ron i Harry wpisali pod każdym dniem kolejną porcję nieszczęść i katastrof i dostali najwyższą ocenę. Trelawney zadała uczniom taką samą pracę na następny miesiąc tj. listopad.

Sybilla Trelawney
Śmierć nadchodzi, zbliża się coraz bardziej, krążąc nad zamkiem jak sęp, coraz niżej..., coraz niżej...
Spojrzała zjadliwie na Harry’ego, który ziewnął szeroko, wcale tego nie kryjąc.
Harry Potter
Może zrobiłoby to na mnie trochę większe wrażenie, gdyby nie powtarzała tego już osiemdziesiąt razy.
Harry Potter i Czara Ognia

Sybilla przez cały rok dręczyła Harry'ego przewidywaniem mu śmierci. Na jednej z następnych lekcji Trelawney pokazywała uczniom fantastyczne ustawienie Marsa. Zgasiła wtedy wszystkie lampy, a Harry zasnął i miał wizję związaną z Voldemortem. Obudził się, kiedy Sybilla pochylała nad nim, a potem stwierdził, że musi iść do skrzydła szpitalnego. Trelawney odparła, że miotał się po klasie, z pewnością to klasa wywołała w nim prorocze wstrząsy, ale chłopak wyszedł zostawiając rozczarowaną nauczycielkę ze zdumioną klasą.

1995/1996[]

Umbridge z Trelawney

Dolores Umbridge zwalnia Trelawney

Sybilla zaczęła pracę z piątoklasistami od nauki interpretacji snów. Rozdała uczniom egzemplarze Sennika Inig Imago i kazała przeczytać początek. Wyraziła także niechęć w stosunku do SUMów z wróżbiarstwa, uważała bowiem, że testy są zbyt doczesne jak na jej przedmiot, ale taka jest wola dyrektora.

Wkrótce potem Dolores Umbridge została Wielkim Inkwizytorem Hogwartu i zaczęła przeprowadzać wizytacje u nauczycieli. Umbridge przeprowadziła ją u Sybilli, kiedy ta miała lekcje z piątoklasistami. Trelawney była bardzo zdenerwowana. Drżącym głosem odpowiadała na pytania. Później Umbridge powiedziała Sybilli, żeby ta jej coś przepowiedziała. Trelawney oburzyła się i odpowiedziała, że wewnętrzne oko nie działa na komendę. Później jednak, widząc niezadowoloną reakcję Dolores, zaczęła jej dramatycznie rozprawiać, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Umbridge widocznie nie była usatysfakcjonowana, do końca lekcji siedziała z tyłu i czyniła zapiski w swoim notatniku.

Już na następnej lekcji Trelawney żywo żaliła się, że została strasznie znieważona. Umbridge dała jej okres warunkowy, ponieważ nie była zadowolona z pracy Sybilli. Trelawney tak się załamała, że chodziła po zamku zanosząc się histerycznym płaczem, piła dużo sherry, a butelki chowała w Pokoju Życzeń. Na następnej lekcji przepowiedziała Harry'emu – zamiast nagłej i straszliwej śmierci, długie życie, bycie Ministrem Magii i posiadania dwunastu dzieci jako pochwałę za wywiad, w którym chłopak opowiedział o powrocie Voldemorta. Trelawney nie mogła jednak powiedzieć mu wprost co myśli o artykule, ponieważ zabraniał jej tego Dekret Edukacyjny Numer 26.

Lament Sybilli mógł się skończyć tylko w jeden sposób – wyrzuceniem. Wydarzenie to przyciągnęło wielu uczniów, a profesor Trelawney zanosiła się histerycznym szlochem i wyła, że Hogwart to jej dom. Łkały również Parvati i Lavender. Dolores natomiast patrzyła na Trelawney z pełnym zadowoleniem. Pomocną dłoń do zapłakanej jasnowidzki wyciągnęła profesor McGonagall. Pocieszyła ją i obie patrzyły na Dumbledore'a, który wkrótce się pojawił. Zarządził on, że oczywiście Dolores może odwoływać jego nauczycieli, ale nie może ich wyrzucać z zamku, tak więc Sybilla rozpakowała się, ale nie pełniła już funkcji nauczyciela. Dumbledore powołał na jej miejsce centaura Firenzo, wybór ten jeszcze bardziej nie podobał się Umbridge, ponieważ chciała przysłać kogoś z Ministerstwa. Sybilla po wydarzeniu powoli wracała do siebie – odwiedzały ją Parvati i Lavender z bukietem żółtych żonkili.

Po tym jak Umbridge została odwołana, Trelawney wróciła do pracy, a ponieważ Firenzo nie mógł wrócić do swojego stada, uznającego go za wyrzutka, on także kontynuował nauczanie. W rezultacie było dwóch profesorów od jednego przedmiotu – w dodatku zupełnie innych.

1996/1997[]

Trelawney uczta

W tym roku szkolnym Sybilla dzieli nauczanie wróżbiarstwa z centaurem Firenzo. Uważała za upokorzenie pracę z "koniem". Nauczycielka piła z tego powodu, i podobnie jak rok wcześniej chowała butelki sherry w Pokoju Życzeń. Trelawney nauczała piątą i szóstą klasę (miała zajęcia m.in. ze swoimi wielbicielkami – Lavender i Parvati).

Sybilla była obecna na świątecznym przyjęciu Klubu Ślimaka. Wydawała się jako jedyna być zainteresowana historiami z Żonglera, które opowiadała Luna Lovegood.

W połowie marca 1997 roku Sybilla odbyła rozmowę z Dumbledore'em. Nauczycielka chciała zwolnienia z pracy Firenza. Nie udało się jej jednak do tego doprowadzić, a jej spotkanie z dyrektorem zostało przerwane przybyciem Harry'ego.

Nieco później, Sybilla jak zwykle poszła do Pokoju Życzeń ukryć trochę sherry. Usłyszała głos chłopaka, który piał z radości, a kiedy spytała się kto to, zrobiło się nagle czarno i została wyrzucona. Był to Draco Malfoy, a do uczynienia ciemności użył prawdopodobnie Peruwiańskiego Proszku Natychmiastowej Ciemności. Sybilla wypadła i leżała jakiś czas na podłodze, pomógł jej wstać Harry. Trelawney opowiedziała mu o całym zajściu, a chłopak namówił ją do powtórzenia tego Dumbledore'owi. Sybilla cała pochłonięta była złymi omenami, wspominała o wieży rozjaśnionej błyskawicami – rzeczywiście podobne wydarzenia miało miejsce w niedalekiej przyszłości i była to Bitwa na Wieży Astronomicznej. Sybilla wspominała o swoim początku pracy i nieświadomie wyjawiła Harry'emu, że to Severus Snape zaniósł Voldemortowi treść przepowiedni, która skłoniła Czarnego Pana do zabójstwa Lily i Jamesa Potterów. Trelawney stwierdziła też, że z Harry'ego nigdy nie był wybitny jasnowidz, ale "wspaniały obiekt" i brakuje jej go w klasie.

1997/1998[]

200px-St

Sybilla podczas II Bitwy o Hogwart

Sybilla Trelawney kontynuowała nauczanie w opanowanym przez Śmierciożerców Hogwarcie. Walczyła w bitwie o Hogwart – rzucała kryształowymi kulami w przeciwników, trafiając w Fenrira Greybacka, który pochylał się nad Lavender. Niestety, nie udało się jej ocalić młodej Brown – zmarła ona po bitwie w wyniku odniesionych ran. Sybilla rzutem przypominającymi serw tenisowy, drugą kulę roztrzaskała okno, a wtedy weszły przez nie akromantule.

Sybilla przeżyła bitwę, po wszystkim pomagała leczyć rannych.

Dorobek literacki[]

Sybilla Trelawney nie była typem naukowca, jednak napisała co najmniej jedną książkę o wróżbiarstwie : Na własne oczy i gdzie wzrok nie sięga. Książkę tę posiadała w 2021 roku w swoim gabinecie w ministerstwie magii Hermiona Granger, będąca w tym czasie ministrem magii[3].

Wygląd[]

„Przypominała wielkiego, błyszczącego owada. Była bardzo chuda; grube okulary powiększały jej oczy kilkakrotnie, a całą postać spowijał połyskliwy muślinowy szal, a ramiona i dłonie ozdobione były mnóstwem bransolet i pierścionków.”
Sybilla 101

Sybilla Trelawney – nauczycielka wróżbiarstwa

Sybilla była chudą kobietą o blond włosach i zielonych oczach. Nosiła zwykle chusty, szale i luźne peleryny. Lubiła błyskotki: pierścionki i bransolety, a jej ubrania pokryte były cekinami czy koralami, przez które przypominała "błyszczącego owada".

Sybilla miała grube okulary, które znacznie powiększały jej oczy. Można przypuszczać, że albo miała dużą wadę wzroku, albo zakładała takie grube szkła dla lepszego efektu. Mówiła spokojnym i tajemniczym głosem, jednak kiedy się zdenerwowała był bardziej piskliwy, za to, gdy wygłaszała przepowiednie – bardzo chrapliwy.

Charakter[]

Sybilla uwielbiała swoich uczniów, mimo tego że najczęściej przepowiadała im śmierć. Jej ulubione uczennice to Lavender Brown i Parvati Patil, które prawdopodobnie jako jedyne fascynowały się lekcjami prowadzonymi przez Sybillę. Mimo tego nie wiedziała, kto ją lubi, a kto nie. Według profesor McGonagall przepowiadanie śmierci było jej ulubionym sposobem powitania klasy. Sybilla miała bardzo specyficzny styl życia, była nerwowa i histeryczna.

Sybilla była uzależniona od alkoholu. Harry wiele razy czuł wokół niej zapach starego sherry.

Ciekawostki[]

  • W rolę Sybilli wcielała się Emma Thompson.
  • Sybilla miała słabość do kuchennej sherry. Butelki chowała w Pokoju Życzeń.
  • Wypowiedziała wróżbę z kart, według której profesor Dumbledore miał umrzeć, lecz nikt nie brał na poważnie jej słów.
  • W 1993 r. profesor Trelawney powiedziała "Gdy 13 zasiada razem, który pierwszy wstanie, pierwszy umrze". W 1997 r. po przetransportowaniu Harry'ego do Nory, 13 osób zasiadło razem, Remus Lupin był pierwszą osobą, która wstała, potem jako pierwszy zmarł w Bitwie o Hogwart.
  • W mitologii greckiej Kasandra otrzymała dar przepowiadania przyszłości od Apolla. Kiedy kobieta nie zgodziła się za niego wyjść, bóg przeklął ją - odtąd nikt miał nie uwierzyć proroctwom Kasandry. Imię wieszczki nosiła babcia Sybilli.

Etymologia[]

Jej imię jest zaczerpnięte z mitologii greckiej. Mitologiczna Sybilla była wieszczką przepowiadającą przyszłość. Ponadto, słowo sibylle pochodzi z dialektu babilońsko-asyryjskiego, oznacza zaś starego mężczyznę lub starą kobietę, co może być powiązane z babilońskimi i hetyckimi tradycjami w aspekcie wróżbiarstwa, które opierało się między innymi na proroctwach kobiet w podeszłym wieku.

Występowanie[]

Sybilla Trlawney

Sybilla Trelawney jako figurka LEGO

Przypisy

Advertisement