Zapraszam Was do nowej zabawy, którą nazwałem Filmówka. I już tłumaczę, na czym ma polegać.
W tej zabawie, podobnie jak w prowadzonej przeze mnie Łamigłówce, trzeba zgadywać. Ale na innych zasadach.
Każdy z Was może być Reżyserem, czyli tym, który układa Klapsa. Reżyser publikuje swojego Klapsa, a ten , kto go prawidłowo rozwiąże, wskazując właściwą scenę, staje się następnym Reżyserem , czyli podobnie jak w Wielkich Quizach, skąd zaczerpnąłem pomysł.
Czym ma być Klaps ? Opisaniem jakiejś sceny z filmów (w tym wątku kanonem są filmy, nie książki, i to wersja filmowa jest obowiązująca) o Harrym Potterze, ale w sposób nietypowy. Taki, który sprawi trochę kłopotów odgadujących. Może to być narracja z pozycji nietypowej osoby, lub nietypowy sposób narracji. Może to być ubranie opisu w mugolskie słownictwo, może to być wszystko co wymyślicie- byle opis nie był jednoznacznie wskazujący na rozwiązanie. Pierwszą filmówkę ułożę ja, a ten, kto ją rozwiąże, stanie się następnym Reżyserem, i on wskaże kolejnego Reżysera - jeśli zechcecie się w to bawić.
Klaps nr 1.
No ja już sama nie wiem, może coś ze mną jest nie tak? Superprzystojny nie był, taki zwykły chłopak w dresie, nawet nie wiem co robił w firmie wieczorem, czytał coś dziwnego, chyba jakieś nowoczesne pismo. Ale jak już się umówił, to powinien przyjść, a tak stałam po fajrancie jak głupia, a szefowa zamykając budę chyba się ze mnie śmiała. Może powinnam zmienić fryzurę?