Harry Potter Wiki

CZYTAJ WIĘCEJ

Harry Potter Wiki
Advertisement
Harry Potter Wiki

Wizengamot — sąd decydujący o losach czarodziejów, którzy złamali panujące w Wielkiej Brytanii prawo magiczne. Jego historia jest dłuższa nawet od samego Ministerstwa Magii, pierwsze o nim wzmianki sięgają czasów Rady Czarodziejów. Siedziba zarządu Wizengamotu znajduje się w Departamencie Przestrzegania Prawa Czarodziejów, a rozprawy odbywają się na niższych poziomach.

Członkowie Wizengamotu w czasie rozprawy noszą śliwkowe szaty czarodziejów z wielkimi, haftowanymi literami "W" w kolorze srebrnym na lewej piersi.

Opis[]

Wizngmt-1

Filmowe przedstawienie Wizengamotu

Składa się aż z pięćdziesięciu członków. Kryteria ich wyboru są niejasne, aczkolwiek wydaje się, że dużo do powiedzenia może mieć w tej kwestii Brytyjski Minister Magii (choć niekoniecznie, bo zabieg taki spowodowałby upolitycznienie władzy).

Funkcjonowanie Wizengamotu najlepiej omówić na podstawie jedynej opisanej w książce rozprawy - z 1995 roku. Rzuca się w oczy krótki czas oczekiwania na rozprawę. Harry popełnił rzekomy czyn zabroniony 2 sierpnia 1995 roku, a rozprawę miał już 12. Widać, że czarodziejski sąd nie miał zbyt napiętego grafiku, co można wytłumaczyć zapewne małą liczbą członków czarodziejskiej społeczności. Na przesłuchaniu obecnych było ok. 50 członków Wizengamotu, którzy byli świadkami przesłuchania, które prowadzili Minister Magii, szef Departamentu Przestrzegania Prawa Czarodziejów oraz Starszy Podsekretarz Ministra Magii. Dodatkowo protokolantem, sporządzającym notatki był Młodszy Asystent Ministra Magii. Pozostaje otwarta kwestia stanowiska Naczelnego Maga Wizengamotu, którym do 1995 roku był Albus Dumbledore. Z powodu rzekomych kłamstw o powrocie Lorda Voldemorta zniesiono go z urzędu. Prawdopodobnie to właśnie Naczelny Mag otrzymywał główne miejsce w Wizengamocie, zamiast Ministra Magii, jednakże w 1995 takowego nie było, a więc Knot mógł zająć jego miejsce.

Wizengamot1995

Wizengamot zasadniczo różnił się od znanego ze świata mugolskiego systemu. Oskarżycielami byli zadający pytania, wyrok ogłaszano demokratycznie poprzez wolę ok. pięćdziesięciu sędziów. Wiemy, że na rozprawę Harry'ego przyszedł cały Wizengamot i była to rzadkość - tak więc pełna liczba sędziów nie jest konieczna. Obrońcy nie było, jednak Karta Praw Wizengamotu przyznawała oskarżonemu prawo od powołania świadków obrony. W przypadku Harry'ego był to Albus Dumbledore, który przejął funkcje adwokata, a także znalazł drugiego świadka obrony, Arabellę Figg oraz przeprowadził dyskusję z Knotem, w której udowodnił, że na Little Whinging rzeczywiście pojawili się dementorzy. Wydaje się, że Wizengamot mógł w razie potrzeby powołać także świadków oskarżających.

Należy również zauważyć, że Wizengamot nie ma obowiązku stawiać się w całości na rozprawy - właściwie wyrok może być wydany tylko i wyłącznie przez oskarżyciela jak się zdaje, a członkowie przychodzą w zależności od swojego zainteresowania sprawą. Np. rozprawa Harry'ego, która zgromadziła cały Wizengamot uznana była za bardzo wyjątkową. Dumbledore podkreślił zresztą, że sprawa nieletniego nie powinna być rozpatrywana przez normalny sąd.

Sąd a brak trójpodziału władzy[]

Sama przynależność sądu do Ministerstwa sugeruje brak niezawisłości władzy sądowniczej – to jednak można wyjaśnić próbą konsolidacji czarodziejskich urzędów w jednym miejscu – w Londynie. Odwołanie Dumbledore'a z powodu subiektywnych opinii członków Ministerstwa z urzędu sądowego również pokazuje kompletne podporządkowanie władzy sądowniczej pod władzę wykonawczą. W trakcie samej rozprawy, kiedy Dumbledore spiera się z Knotem o dementorów, Minister mówi, że nie od dyrektora zależy, czy Ministerstwo podejmie śledztwo, czy nie. Słowa te podkreślają, że ściganie przestępstw na dobrą sprawę zależy od władzy, nie od poczucia sprawiedliwości i trzeba to uznać za wysoce niedemokratyczne. Również w kolejnej części dyskusji Dumbledore wypomina Knotu złamanie kilku praw, które on zignorował i stwierdził, że mogą zostać zmienione np. samą niemożność wyrzucenie ucznia z Hogwartu przez Ministerstwo Magii. Przez wspomniane już połączenie władzy sądowniczej i wykonawczej, Knot został bezkarny, a nikt się nie sprzeciwił bezprawiu. Przy dobrze sformułowanym ustroju, Minister postanowiony zostałby przed odpowiedni trybunał. Biorąc to wszystko pod uwagę, można wysnuć wniosek, że czarodzieje w dziedzinie prawodawstwa mogliby się wiele od mugoli nauczyć.

Jest także hipoteza, iż Wizengamot sprawuje władzę ustawodawczą obok swojej władzy sądowniczej.

Historia[]

Ulick Gamp cropped

Ulick Gamp

Wizengamot jest starszy od Ministerstwa Magii i powstał przed 1544 rokiem. W 1707 roku powstało Ministerstwo Magii, a Wizengamot został włączony w jego struktury pod Departament Przestrzegania Prawa Czarodziejów. Pierwszy Minister Magii, Ulick Gamp był wcześniej Naczelnym Magiem Wizengamotu. Albus Dumbledore również pełnił ten tytuł w XX wieku, ale został z niego odwołany w 1995 roku, po tym jak Ministerstwu nie podobało się jego zaangażowanie w promowanie prawdy na temat odrodzenia się Voldemorta.

Znane rozprawy[]

Wizengamot

Przesłuchanie Karkarowa.

Wizengamot jako tako pojawił się w serii w czwartym tomie. Albus Dumbledore w rozmowie z Rubeusem Hagridem wspomniał, iż jego brat, Aberforth został niegdyś skazany za używanie nieodpowiednich zaklęć na kozach. W późniejszej części roku szkolnego, Harry Potter obejrzał w myślodsiewni Dumbledore'a, szereg rozpraw śmierciożerców po Pierwszej Wojnie Czarodziejów w 1981 roku, w których na karę dożywotniego Azkabanu skazano m.in. Bellatriks Lestrange, a także na bardzo emocjonalnej rozprawie rodzinnej Bartemiusza Croucha Juniora. Przesłuchiwano także Igora Karkarowa, który uwolnił się z więzienia za doniesienie na Augustusa Rookwooda - jak widać Wizengamot szedł czasami na umowy w celu złapania wszystkich popleczników Czarnego Pana. Na jeszcze innej rozprawie sądzony był gracz quidditcha Ludo Bagman, który przez swoją popularność został uniewinniony ze wszystkich zarzutów, a sędziowie gratulowali mu za udany występ w reprezentacji Anglii w niedawnym meczu.

Rozprawa Harry'ego Pottera w 1995 roku[]

Zobacz więcej: Przesłuchanie Harry'ego Pottera


Harry Potter
W alejce było dwóch dementorów, którzy zaatakowali mnie i mojego kuzyna!
Amelia Bones
Dementorzy w Little Whinging? Nie rozumiem...
Korneliusz Knot
Nie rozumiesz, Amelio? Pozwól, że ci wyjaśnię. Ten chłopiec dobrze to sobie przemyślał i uznał, że dementorzy to świetna wymówka. Wprost idealna. Mugole nie mogą zobaczyć dementorów, prawda chłopcze? To bardzo wygodne, bardzo wygodne... Więc mamy tylko twoje słowa i żadnych świadków...
— Przesłuchanie Harry'ego Pottera[źródło]

Amelia Bones oraz Dolores Umbridge siedziały wśród pięćdziesięciu członków Wizengamotu. Sędziowie byli ubrani w fioletowe szaty z ozdobną literą W wyhaftowaną na szacie, po lewej stronie. Sędziowie rozmawiali cicho między sobą, do momentu, aż ciężkie drzwi nie zatrzasnęły się za Harrym. Zapadło milczenie, które po chwili przerwał zimny głos mężczyzny z najwyższej ławy. Był zaskoczony spóźnieniem Harry'ego, gdyż twierdził, że rano ministerstwo wysłało mu sowę o zmianie terminu przesłuchania. Kazał mu też zająć miejsce pośrodku sali. Harry usiadł i rozejrzał się po ławach. Madame Bones siedziała na lewo od ministra magii Korneliusza Knota. Zachowywała poważną minę, odpowiednią do pełnionej przez nią funkcji. Na prawo od ministra siedziała Starsza Podsekretarz Ministra Magii, Dolores Umbridge. W pustych ławach siedział Młodszy Asystent Ministra MagiiPercy Weasley, który zaraz po rozpoczęciu przesłuchania, notował i opisywał cały przebieg procesu.

Knot2

Minister magii Korneliusz Knot

Korneliusz Knot rozpoczął przesłuchanie. Przedstawił wysokiej izbie Harry'ego Pottera oraz popełnione przez niego wykroczenie. W skład oskarżycieli wchodzili: minister magii Korneliusz Oswald Knot, kierownik Departamentu Przestrzegania Prawa Czarodziejów Amelia Suzann Bones oraz starszy podsekretarz ministra Dolores Jane Umbridge. W chwili przedstawiania protokolanta, Percy'ego Weasleya na salę wszedł świadek obrony, Albus Dumbledore. Sędziowie Wizengamotu ponownie zaczęli szeptać. Dokładnie przyglądali się dyrektorowi Hogwartu. Część sędziów, włącznie z ministrem była oburzona pojawieniem się Dumbledore'a. Inni byli wyraźnie przestraszeni. Minister nie ukrywał, że był zaskoczony pojawieniem się Albusa na czas w ministerstwie. Wśród członków Wizengamotu nadal panowało nerwowe ożywienie, które przerwała przemowa Knota. Przedstawił on zarzuty kierowane w stronę Harry'ego oraz potwierdził jego tożsamość. Następnie zaczął zadawać pytania, nie dopuszczając oskarżonego do głosu. W końcu jego pytania przerwała Amelia Bones, pytając czy Harry wyczarował w pełni zdatnego do użytku cielesnego patronusa. Oskarżony potwierdził jej pytanie, a Amelia nie ukrywała swojego zdziwienia. Była pełna podziwu, że piętnastoletni chłopiec potrafi wyczarować cielesnego patronusa. Część sędziów ponownie zaczęła szeptać, a niektórzy potakiwali lub kręcili głowami.

Figg proces

Świadek Arabella Figg

Minister przerwał podziw kierowany w stronę Harry'ego, chcąc wrócić do sprawy, lecz oskarżony wytłumaczył, że użył zaklęcia z powodu pojawienia się dementorów. Tym razem cała sala zamilkła. Milczenie przerwała równie co wcześniej zdumiona madame Bones. Zaczęła dopytywać się o szczegóły, lecz Korneliusz nie chcąc, aby Harry został uniewinniony, uznał jego tłumaczenie za wymyśloną wymówkę. Albus Dumbledore wstał, powołując na świadka Arabellę Doren Figg. Knot nie chciał dopuścić kolejnego świadka, lecz Amelia Bones stwierdziła, że jest to zgodne z linią postępowania Departamentu Przestrzegania Prawa Czarodziejów. Percy Weasley przyprowadził świadka na środek sali, po czym Dumbledore wyczarował dla niej krzesło. Minister chcąc potwierdzić jej tożsamość, zaczął zadawać jej pytania. Z niedowierzaniem spojrzał po członkach Wizengamotu, pytając, czy charłak może widzieć dementorów. Pani Figg oburzyła się i dokładnie zaczęła opowiadać o zdarzeniach. W chwili mówienia o dementorach, przerwała jej pani Bones, poprawiając szczegół, że dementorzy nie biegają, a szybują nad ziemią. Nastepnie szefowa departamentu zapytała się o wygląd dementorów. Udało jej się szczegółowo opisać dementorów oraz ich zachowanie podczas ataku na chłopców. Pani Bones patrzyła na nią w milczeniu, natomiast Knot poszukiwał czegoś w swoich dokumentach. W końcu podziękował świadkowi i pozwolił mu odejść. Minister nie uważał jej za przekonującego świadka, lecz Bones broniła ją, twierdząc, że opisała skutek ataku dementora bardzo dokładnie.

Dumbledore przesłuchanie 2

Świadek obrony Albus Dumbledore

Nastąpiła krótka wymiana zdań między Dumbledore'em a Knotem, na temat niespodziewanego pojawienia się dementorów w Little Whinging. Dyrektor Hogwartu zaczął bronić Harry'ego Pottera, przywołując paragraf siódmy Dekretu o Uzasadnionych Restrykcjach wobec Niepełnoletnich Czarodziejów. Mówił on o tym, że niepełnoletni czarodziej może użyć magii w obecności mugoli, jeżeli jego życie zagrożone jest niebezpieczeństwem. Doszło do kolejnej dyskusji między Korneliuszem a dyrektorem, która dotyczyła wszystkich dotychczasowych wykroczeń Harry'ego Pottera. Dumbledore z klasą potrafił usprawiedliwić każde jego złamanie prawa czarodziejów. Na koniec dodał, że Wizengamot, po jego odejściu zajmuje się błahymi sprawami, którymi nazwał zwykłe nadużycie czarów przez niepełnoletnich czarodziejów. Poinformował również, że czeka na werdykt Wizengamotu w sprawie odbywającego się przesłuchania. Po tych słowach sędziowie Wizengamotu rozpoczęli między sobą cichą dyskusję. Po kilku minutach nastała cisza. Madame Amelia Bones zapytała grona sędziowskiego, kto jest za oczyszczeniem młodego czarodzieja ze wszystkich zarzutów. Rękę podniosła większość sędziów obecnych na sali. Następnie zapytała o to, kto jest za postawieniem oskarżonemu kary. Rękę natychmiast podniósł Korneliusz Knot, Dolores Jane Umbidge oraz tuzin innych sędziów. Minister rozejrzał się po sali i ze smutkiem oczyścił Harry'ego ze wszystkich zarzutów. Uradowany Albus Dumbledore wstał i szybko udał się do wyjścia, natomiast Harry wciąż siedział na środku sali. Sędziowie Wizengamotu wstali z ław, rozmawiając i zbierając swoje pergaminy. Harry również wstał i spojrzał na panią Bones oraz ministra Knota, chcąc dowiedzieć się, czy wolno mu odejść. Madame Bones była jednak zajęta swoją teczką, a Korneliusz prowadził rozmowy z sędziami. Harry postanowił spokojnym krokiem się do wyjścia. Tam czekał na niego Artur Weasley[1].

Znani członkowie Wizengamotu[]

Etymologia[]

  • Wizengamot jest zlepkiem słów "wizard" (ang. czarodziej) i Witenagemot, zgromadzenia szlacheckich dostojników pełniącego funkcje doradcze królowi Anglii w czasach średniowiecza i decydujące np. o sprawach dziedziczenia tronu. Nazwa pochodzi od staroangielskiego witena gemōt oznaczającego "zebranie mądrych ludzi". Wizengamot więc oznacza "zebranie czarodziejów".
  • Andrzej Polkowski zdecydował się na zostawienie nazwy Wizengamot, mimo iż np. Armia Świstaka w swoich tłumaczeniach proponowała nazwę Czarosąd. Najwidoczniej tłumacz uznał, że nazwa brzmi dobrze i nie trzeba jej ruszać. W większości jednak Wizengamot zmieniał się w tłumaczeniach - po niemiecku jest to Zaubergamot, francusku - Magenmagot, a niderlandzku Wikenweegschaar. Oryginalną pisownie zdecydowali się zachować tłumacze m.in. hiszpański, włoski i szwedzki.

Za kulisami[]

  • Wizengamot pojawia się dwa razy w adaptacjach filmowych - w Harry Potter i Czara Ognia przedstawiony jest proces Croucha Jr, natomiast w Harry Potter i Zakon Feniksa rozprawa dyscyplinarna Harry'ego.
  • W filmach nie ma śliwkowych szat z wyszytą literką "W". Członkowie Wizengamotu noszą proste togi w kolorze brudno różowym lub czarnym. Charakterystyczną cechą są także czapki w kształcie rombu w tychże kolorach, przypominające te noszone przez sędziów francuskich i niemieckich.
  • W filmie na podwyższeniu siedzi tylko Korneliusz Knot i tylko on prowadzi przesłuchanie, rola Umbridge i Bones jest umniejszona; siedzą one wśród innych członków.
  • Filmowe motto Wizengamotu to łacińska sentencja ignorantia iuris neminem excusat, będąca zlepkiem Ignorantia legis non excusat (nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem) oraz Ignorantia legis neminem excusat (nieznajomość prawa nikogo nie uniewinnia).

Występowanie[]

Przypisy

Advertisement